Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Inez
2007-03-14, 13:19
Déja vu
Autor Wiadomość
halba 


Wiek: 38
Dołączyła: 23 Wrz 2006

UP 0 / UP 0


Skąd: znienacka

Wysłany: 2006-10-16, 19:32   

bardzo fajny temat i bardzo ciekawa kwestia.
jak byłam mała to mój ulubiony film był "deja vu" ;)

też dosyć często zdarza mi się doświadczyć deja vu - tzw. błąd systemu ;)
zwykle wtedy najwsamprzód [ ;) ] jestem w takim szoku, że nie wierzę - bo jak to tak, przecież nic dwa razy się nie zdarza ;) a tu później nagle się okazuję, że wiem co będzie za chwilę, co ktoś powie albo zrobi, albo co się stanie, ale nie potrafię tego wysłowić i zmienić biegu wydarzeń.

kiedyś miałam deja vu na huśtawce - akurat jak byłam wysoko wysoko ;) zaatakowało mnie i wiedziałam, że już skądś znam tą sytuację i że później leżałam na trawie, hee... i oczywiście zleciałam z huśtawki, przeleciałam przez barierki i znowu leżałam na trawie ;)
teraz częściej jakieś lajtowe te moje deja vu, znane miejsca, znane osoby, choć nigdy wcześniej nie widziane.

ogólnie bardzo interesujące zjawisko :)
0 UP 0 DOWN
 
Natek 



Wiek: 37
Dołączyła: 04 Mar 2007

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2007-03-17, 01:35   

smooth napisał/a:
No moim zdaniem w tym ujęciu, to wszystko przy odpowiednim do tego stosunku może wskazywać na psychoze, natomiast samo deja vu, na mój chłopski rozum jest sprzężeniem bodźców .. a w ujęciu bardziej fachowym (neurologinczym, nawiasem mówiac najbardziej do mnie przemawiającym) informacje odbierane przez jedną półkulę dostarczane są do drugiej z opóźnieniem (możliwe, że na skutek uszkodzenia jakiś okolic mózgu, a ogólnie mówi się w o płaci skroniowym (choć ten z tego co pamiętam jest zwiazany głównie ze słuchem) jako odgrywajacym znaczącą role w wyżej omawianym zjawisku)...
heheh a Freud ? .. no cóż u niego u podstaw każdej teori jest libido..sex..fantazje..itp itd...

myślę, że uszkodzenia mózgu to za daleko posunięta teoria ;) ale może to być np. skutek zmęczenia lub przemęczenia, stresu lub innych czynników które mogą powodować jakieś zakłócenia na łączach ;)

a Freuda chyba za to właśnie najbardziej lubimy :mrgreen: bez niego byłoby nudno ;) [/i]
0 UP 0 DOWN
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 43
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-03-17, 11:51   

Natek napisał/a:
myślę, że uszkodzenia mózgu to za daleko posunięta teoria


być może, ale nie moja :) ..gdzieś o tym wyczytałem ..

Natek napisał/a:
ale może to być np. skutek zmęczenia lub przemęczenia, stresu lub innych czynników które mogą powodować jakieś zakłócenia na łączach


No jak najbardziej się zgadzam.
0 UP 0 DOWN
 
Cyborg 


Wiek: 53
Dołączył: 10 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Skarbimierz Osiedle

Wysłany: 2007-03-17, 13:06   

To jest mniej więcej tak: nasz mózg w procesie ewolucji przystosował się do przetwarzania ogromnej ilości informacji i jeżeli się nudzi (mózg) to sam sobie tworzy dane do przetworzenia (halucynacje, zwidy, itp.) . Może być też tak, że z powodu "zmęczenia" mózgu "śnimy na jawie" i wydaje się nam, że sytuację, która jest snem traktujemy jako przeżytą wcześniej. A że ten stan - deja vu - jest chwilowy i mamy do niego krytyczny stosunek to nie traktujemy go jako snu.
0 UP 0 DOWN
 
Natek 



Wiek: 37
Dołączyła: 04 Mar 2007

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2007-03-17, 18:44   

Cyborg napisał/a:
To jest mniej więcej tak: nasz mózg w procesie ewolucji przystosował się do przetwarzania ogromnej ilości informacji i jeżeli się nudzi (mózg) to sam sobie tworzy dane do przetworzenia (halucynacje, zwidy, itp.) . Może być też tak, że z powodu "zmęczenia" mózgu "śnimy na jawie" i wydaje się nam, że sytuację, która jest snem traktujemy jako przeżytą wcześniej. A że ten stan - deja vu - jest chwilowy i mamy do niego krytyczny stosunek to nie traktujemy go jako snu.

coś w tym jest :) tylko deja vu to nie to samo co halucynacje czy sny na jawie - owszem, sen na jawie może być tak realistyczny ze nasz organizm potraktuje go jako rzeczywistość i to wyjaśnienie do tego pasuje, ale deja vu polega na tym, że stykamy się po raz pierwszy z jakąś sytuacją i błędnie rozpoznajemy jako już doświadczoną wcześniej :)
0 UP 0 DOWN
 
Aithne 
Chudzian



Zaproszone osoby: 1
Wiek: 37
Dołączyła: 10 Lis 2006

UP 6 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-03-24, 07:24   

Słyszałam taką teorię mnichów tybetańskich , którzy wierzą w reinkarnację i to ,że historia i los naszego życia są głęboko w nas zapisane (taki specyficzny kod) i czasami mamy przebłyski świadomości, które nazywamy deja vu . i kiedy człowiek doświadcza tego to tak jakby odkrył pewnie fragment swojego kodu przez co wydaje się mu,że to już było...a on poprostu wiedział podświadomie ,że coś takiego musi się wydarzyć...Nic nie dzieje się przypadkiem wszystko ma swój sens i miejsce...Oni też z tego założenia wyszli :)
0 UP 0 DOWN
 
Manuela 
Amor omnibus idem...



Wiek: 37
Dołączyła: 20 Paź 2006

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-03-26, 11:39   

Ha... to ja mam mnóstwo uszkodzeń mózgu :P często mi się przytrafia deja vu...

Kiedyś, jak byłam mniejsza, to myslałam, że ze mną jest coś nie tak... Z resztą, jak z księdzem o tym rozmawiałam, to powiedzieł, że jestem nieczysta i szatan mną kieruje :shock: znaczy się opentana jestem :D
Po dłuższym czasie nie zajmowania się tematem usłyszałam coś takiego:
"Nasza dusza (duch czy jak kto chce to nazwać) przed pojawieniem się na ziemii wybiera sobie swój los. Obrazowo to przedstawiając wygląda to tak, że przez jakiś czas przechadza się między "ekranami", na których "wyświetlane" są losy człowieka, w którego może się wcielić. Chodzi sobie tak i ogląda... i w pewnym momencie coś się jej dardzo spodoba, coś ją urzeka... jakiś nawet mało ważny moment przyszłego życia i wtedy wchodzi w ten ekran, wybiera swój los... To staje się celem naszego zycia... A deja vu, to po prostu takie drogowskazy. Nasza dusza przecież już widziała całe nasze życie, ale my sami mamy możliwość je pozmieniać. Możemy dążyć do celu na przykład okrężną drogą. Drogowskazy - deja vu to po prostu znak, że kroczymy właściwą, najkrótszą drogą do obranego celu."

Oczywiście potem też była mowa o reinkarnacji itd. ale to o deja vu ucieszyło mnie najbardziej... Bo przeciez kroczę "właściwą" drogą i zdążam do swojego celu... ciekawe jaki on jest... :D
0 UP 0 DOWN
 
misiolinka 



Wiek: 33
Dołączyła: 17 Sty 2007

UP 0 / UP 0



Wysłany: 2007-03-26, 13:31   

Mi też często wydaje się, że jakieś zdarzenie miało już miejsce. Tak jakbym przeżywała już tą sytuację. W takich momentach robię wszystko by nieco zmienić bieg tego wydarzenia. Zazwyczaj bezskutecznie :|

Manuela, bardzo podoba mi się to twoje wyjaśnienie :D
Ostatnio zmieniony przez misiolinka 2007-03-26, 13:35, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Manuela 
Amor omnibus idem...



Wiek: 37
Dołączyła: 20 Paź 2006

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-03-26, 13:39   

:D niestety to nie moje wyjaśnienie... ale lepiej, żebyście nie wiedzieli czyje :evil:
Ostatnio zmieniony przez Manuela 2007-03-26, 13:45, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Aithne 
Chudzian



Zaproszone osoby: 1
Wiek: 37
Dołączyła: 10 Lis 2006

UP 6 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-04-19, 06:02   

Manuela to jest właśnie mniej więcej to co napisałam tylko innymi słowy :) Ale pewnie powiedział Ci to ktoś związany z jakąś inną(Wschodnią) religią. Ale mogą mówić co chcą i tak bardzo lubię to odczucie, któremu towarzyszy taka nierealna realność...Taka mocna i silna świadomość...
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: déja, vu


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 30
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu