Korzyść z działań lewicowych radnych RM odniesie nie tylko elektorat a całe miasto. Korzyści nie biorą się z popierania tego czy innego prezydium RM a z działań rzeczywistych, tj. z pomysłów uchwał, zmian w proponowanych projektach, odpowiednich wnioskach kierowanych do różnych instytucji czy interwencji w ważnych dla mieszkańców sprawach.
Swoją drogą myślę, że kierowanie komisjami miejskimi jest sporym wkładem lewicowych radnych w rozwój miasta? Vide dzisiejsza sesja.
Korzyść z działań lewicowych radnych RM odniesie nie tylko elektorat a całe miasto.
A całe miasto, to elektorat i kto jeszcze?
Ma Pan na myśli potencjalny elektorat, czyli niepelnoletnich?
Bartek T. napisał/a:
Korzyści nie biorą się z popierania tego czy innego prezydium RM a z działań rzeczywistych, tj. z pomysłów uchwał, zmian w proponowanych projektach, odpowiednich wnioskach kierowanych do różnych instytucji czy interwencji w ważnych dla mieszkańców sprawach.
Jasne,
a LiD, nie mając nikogo w Prezydium, będzie oczywiście miała niebotycznie większe możliwości realizacji swoich zbawiennych pomysłów, niż gdyby kogoś tam miała?
Bartek T. napisał/a:
myślę, że kierowanie komisjami miejskimi jest sporym wkładem lewicowych radnych w rozwój miasta? Vide dzisiejsza sesja.
Czyli jednak torcik?
Kierowanie komisjami, w zamian za ustępstwa w prezydium?
Ach, ta wszechobecna hipokryzja... Dlaczego politycy zawsze, ale to zawsze boją się nazywać rzeczy po imieniu?!
Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko rózne drogi ku temu, żeby niemożliwe stało się możliwe...
Chociaż z facetami to faktycznie nic nie wiadomo! A bo to im się chce? Kobietę rozumieć...
Ja tam doskonale wiem, o co Babie Ribie chodziło...
Poważnie
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 47 Dołączył: 03 Maj 2005
17 / 6
Skąd: B R Z E G
Wysłany: 2006-12-05, 20:28
Naczelna PP-B napisał/a:
misterio napisał/a:
proszę nie wymagać odemnie rzeczy niemożliwych
Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko rózne drogi ku temu, żeby niemożliwe stało się możliwe...
Chociaż z facetami to faktycznie nic nie wiadomo! A bo to im się chce? Kobietę rozumieć...
Ja tam doskonale wiem, o co Babie Ribie chodziło...
Poważnie
Swoją drogą myślę, że kierowanie komisjami miejskimi jest sporym wkładem lewicowych radnych w rozwój miasta? Vide dzisiejsza sesja.
Czy kierowanie komisjami miejskimi będzie dużym wkładem w rozwój miasta będzie zależeć po pierwsze od tego jakie to będą komisje, po drugie kto będzie przewodniczacym tej komisji , po trzecie od jakosci pracy radnych, którzy bedą w nich pracować na koniec planu pracy jaki sobie ta komisja zaplanuje. Nie wiem czy na tej sesji zapadły decyzje personalne, dotyczace składów komisji , jeśli tak to z chęcia bym się z taka informacja zapoznał.
Nie, Panie Bartku, nie sądzę.
Pan też doskonale wie, o co mi chodziło i chodzi.
Ale Pan nabrał już cech "polityka", więc znakomicie Pan udaje.
Najpierw mówi Pan, że miasto to nie tort do podziału i ważne są pomysły, a nie stanowiska.
Potem daje Pan do zrozumienia, że za ustępstwa w sprawie stanowisk w prezydium uzyskaliscie stanowiska kierowników komisji.
A potem, kiedy nazywam te fakty swoimi imionami, wykręca Pan kota, jak - nie przymierzając - jeden z wielokadencyjnych radnych.
Panie Bartku, nie do twarzy panu z hipokryzją, i niech Pan nie udaje, że nie wie, o czym mówię.
"Nazywaj rzeczy po imieniu, a świat zmieni się w oka mgnieniu!"
Tego też Pan nie rozumie?
Pozdrawiam, wciąż jeszcze serdecznie...
Nie wiem czy na tej sesji zapadły decyzje personalne, dotyczace składów komisji , jeśli tak to z chęcia bym się z taka informacja zapoznał.
Nie mogłam być dziś na całej Sesji, więc również dołączam się do prośby o wyjawienie (z imienia, nazwiska i ugrupowania) składów Komisji. Chyba mógłby Pan to dla nas zrobić, Panie Bartku T.?
Prosimy....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum