W istocie nie dziwi ta histeria prusko-muzealna, bowiem jej powodem jest moja ostra i celna krytyka propagandy i braku dorobku tego muzeum panoszącego się w całym zamku książąt tytułujących się od średniowiecza do 1675 r. zur Liegnitz und Briegk - zawłaszczonym w Peerelu w sposób bezczelny wyłącznie na potrzeby załganego muzeum - a ostatnio ironizowanie z „Festschriftu” dla uczczenia „ostatniego Piasta” Pawła I i ostatniego. Jednym słowem powiedziałem i mówię: król jest nagi, gdy wszyscy udawali i udają, że ma wspaniałe szaty, no i histeryzują.
Jaką trzeba mieć manię, by apelować „Ratujmy Śląski Wawel” w pół roku po wzięciu tej dolnosaksońskiej rzeczy (jeszcze w markach) ! Jakim trzeba być hochsztaplerem, by wystawić na piedestale sarkofag księcia Georga III – i naciągnąć radnych powiatowych na 150 tys. złotych – który nie tylko nigdy nie był na Wawelu, lecz nawet w czasie potopu szwedzkiego w żaden sposób Rzeczypospolitej nie wspomógł, wręcz przeciwnie, natomiast swoje zarządzenia wydawał „In Namen des Kaisers”, bowiem był "ein beauftragter Diener des habsburgischen Kaisers" !! PS Król jest nagi !!!
Ostatnio zmieniony przez Broser 2021-10-07, 15:50, w całości zmieniany 1 raz
Gdy stali w świątyni, Jezus zwrócił uwagę na bogatych ludzi wrzucających pieniądze do skarbony świątynnej. Zauważył też pewną biedną wdowę, która wrzuciła tylko dwie małe monety. Posłuchajcie — rzekł Jezus. — Ta biedna wdowa dała więcej niż wszyscy bogacze razem wzięci! Oni bowiem wrzucili tylko część tego, co mieli w nadmiarze, ona zaś oddała wszystko, co miała na życie.
A gdyby tak товарищ Броневик wypijał jedną małpkę dziennie mniej, a zaoszczędzone pieniążki przeznaczył na ratowanie śląskiego Wawelu, co?
Dziedzic w pikielhaubie musiał być na komisji konserwatorskiej w zamku księcia „Jerzego” II w sprawie polichromowania herbów kurfirsztów brandenburskich na bramie zamkowej, czego nie postulowali ani Schöwälder, ani Grünhagen, ani Nieländer, ani Schaube, który pisał o polichromii drzewa genealogicznego w gabinecie księcia „Jerzego” II pod którą napis w szesnastowiecznej niemczyźnie był przez peerelowskie lata kozerszczyzny zasłonięty szafą. Tak to czasy się zmieniły z groteskowego i orwellowskiego ukrywania zgermanizowania książąt brzeskich na z Mrożka i z Orwella wazeliniarstwo wobec ich niemieckości za pieniądze polskiego podatnika.
Нaстoящий попутчик kozerszczyzny (ciągle żywej) z tego faceta w pikielhaubie, który gdyby tak dostał tę saksońską rzecz, na przykład za emaliowanie herbów kurfirsztów na bramie, to tak całowałby tego czarnego orła w d…, aż by mu się pierze sypało.
Dziedzicowi w pikielhaubie, macherowi po którym wszystkiego się można spodziewać oraz jego patronowi, który pokusił się jednak i to prawie . . . czterdzieści lat temu (!!) o arcypropagandową broszurę „Z przeszłości Piastów brzeskich”, do sztambuchów fragment arii z opery „Pajace”: „Tu sei Pagliaccio! Vesti la giubba e la faccia infarina. La gente paga e rider vuole qua.”
Pięknie nam się dyskusja o Piastach rozwija.
Mówimy - pikielhauba, a w domyśle - dolnosaksońska rzecz.
Mówimy - dolnosaksońska rzecz, a w domyśle - pikielhauba.
Товарищ Броневик голый.
PS
Pajaców ci tu bez liku,
lecz kudy im к Броневику.
Ostatnio zmieniony przez Dziedzic_Pruski 2021-10-16, 21:36, w całości zmieniany 1 raz
Ta broszura, o której nie będziemy dyskutowali, bo nie ma o czym, nosi jednak tytuł „Z dziejów Piastów brzeskich”; ten tytuł jest dla dziwnie trudny do zapamiętania, więc często nie wiem, czy brzmi on „Z historii …”, „Z przeszłości …” „Z dziejów …”, czy „Z tradycji …”, albo jeszcze inaczej. Natomiast gdyby teraz powstał w końcu muzealny katalog do wystawy „Z przeszłości i tradycji Piastów śląskich” - ten tytuł z kolei zawsze dobrze pamiętam - pod egidą dyrektorującego doktora, to mógłby być duży impuls do dyskusji; ale czy i kiedy powstanie ? – oto jest pytanie !
Skoro nie będziemy dyskutowali o broszurze, to może byśmy w takim razie podyskutowali o rzeczy dolnosaksońskiej, bo na ten temat to tu już chyba na pewno nigdy nie było mowy. Jeśli zaś chodzi o duży impuls do dyskusji, albo inaczej толчок, to widziałbym go w innym miejscu: Osobiście uwielbiam bowiem momenty, w których товарищ Броневик strzela focha, bierze zabawki i idzie do domu. Chyba nie trzeba dodawać, że poczesne miejsce wśród tychże igruszek zajmuje wspomniana wyżej dolnosaksońska rzecz, a ostatnio również pikielhauba. Sądzę, że takie pociągnięcie skłoniłoby innych użytkowników forum do aktywnego uczestnictwa w dyskusji o Piastach zur Liegnicz und Briegk, ich zamku i muzeum. Ну, товарищ Броневик, даёшь толчок!
A to dopiero muzeum śląsko-piastowskie, w którym promowane będzie „strategiczne polsko-ukraińskie partnerstwo w dziedzinie kultury” !! Tak więc katalogu „do śląskich Piastów” nie będzie, ale można by zrobić … forumowy katalog, w którym na początek: 1. Portret Władysława Wygnańca, protoplasty książąt śląskich, sam pan pierwszy kustosz malował 2. Tryptyk „Piastowie śląscy na Wawelu”, autor nieznany 3. Granitowy kamień upamiętniający budowę drogi przez księcia „Jerzego” II, kopia; oryginał w Brzezinie 4.Szkice „Książę „Jerzy” II na Kresach”, prace uczniów książęcego ZSB 5. „Ordnungsbuch” książęcy z połowy XVI w. oraz „Z dziejów Piastów brzeskich” księcia Pawła, dwa białe kruki do dziejów - jak pisał Schönwälder – die Piasten zum Briege.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum