Zakończył się sezon w Lidze Wojewódzkiej, w której brylowały dwa zespoły - AZS PWSZ Nysa i brzeski Orbiliusz. Oba te zespoły spotkały się w Brzegu w meczu, który decydował o tym, kto zajmie pierwsze miejsce. Do sukcesu konieczna była wygrana.
W dotychczasowych meczach tych ekip dwukrotnie w Nysie wygrywali gospodarze, w Brzegu z kolei wyraźnie lepsi byli podopieczni Jana Moskwiaka. Orbiliusz był również faworytem w decydującym starciu. Ten typ jednak trzeba było zweryfikować już przed pierwszym gwizdkiem sędziego, kiedy okazało się, że brzeski zespół zagra bez dwóch kluczowych graczy - Piotra Rosińskiego i Marcina Kucharskiego, co było znacznym osłabieniem. Przez długi czas jednak ich koledzy radzili sobie bardzo dobrze. Wyjątkowo licznie zgromadzona publiczność miała okazję zobaczyć dobry poczštek Orbiliusza, który szybko objął prowadzenie 7:0. Z biegiem czasu goście się przebudzili, ale i tak pierwsza kwarta była zdecydowanie na korzyść brzeżan, którzy wygrali ją 23:15.
W drugiej kwarcie jeszcze przez pięć minut Orbiliusz był stronš dominujšcš na boisku, w pewnym momencie jego przewaga wynosiła 13 "oczek" i nic nie wskazywało na to, że losy meczu mogą się odwrócić. Zespół z Nysy pokazał jednak, że nie jest chłopcem do bicia i bardzo szybko się pozbierał. Poprawa gry obronnej przyniosła gościom szybką zmianę obrazu gry. Teraz to oni dominowali, dzięki czemu jeszcze przed przerwš wyszli na prowadzenie 34:33, a pierwszą połowę wygrali 38:35.
W drugiej połowie miała miejsce zacięta walka o zwycięstwo. W trzeciej kwarcie jeszcze wciąż goście mieli nieznaczną przewagę, prowadząc w pewnym momencie już 58:47, ale już w czwartej odsłonie Orbiliusz powrócił na prowadzenie, okazujšc ogromną wolę zwycięstwa. Ten pościg za nysanami to ogromna zasługa Tomasza Pieszyńskiego, który rozegrał w tym czasie znakomitą partię, nie mając sobie równych pod koszem rywali. Jeszcze w 38. minucie meczu Orbiliusz prowadził 69:68, ale ostatnie sekundy należały już do gości, którzy kilkoma skutecznymi akcjami zapewnili sobie zwycięstwo.
Orbiliusz zakończył sezon na drugim miejscu, ale zawodnikom, ale przede wszystkim trenerowi i menadżerowi w jednej osobie - Janowi Moskwiakowi należą się wielkie brawa za zaangażowanie w odrodzenie męskiej koszykówki w Brzegu. Przed nimi teraz kolejny cel, a mianowicie zgłoszenie drużyny do rozgrywek III ligi w przyszłym sezonie.
Orbiliusz BC Brzeg - AZS PWSZ Nysa 73:76 (23:15, 12:23, 20:22, 18:16)
Orbiliusz: Tomasz Pieszyński 32, Krzysztof Pachołek 11, Zbigniew Guzak 11, Grzegorz Jarosławski 11, Bartosz Nawrot 6, Robert Dzikiewicz 2, Mariusz Grabowski; trener Jan Moskwiak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum