Boruc podsumowuje: - Sami nie dorośliśmy do poziomu mundialu. Mistrzostwa są raz na cztery lata. Mieliśmy szansę zaistnieć w świecie i kompletnie to spieprzyliśmy.
Artur nie owija w bawełnę - mówi szczerze i otwarcie. Nie pozostaje nic innego jak zgodzić się z jego słowami. Idealne podsumowanie MŚ bez względu na wynik meczu z Kostaryką.
Za MaRiO. Popieram. Gdyby nie Boruc, było by z 7:0... Na nim skupił się cały ciężar niedołężności naszej drużyny /jako zespołu/. Proponuję wymyśleć jakieś podziękowania od forumowiczów i kibiców brzeskich dla Artura Boruca i dostarczyć mu je tak czy inaczej. Od siebie dołączę rytualną figurkę anioła - kto za? Zrobimy jakąś dużą laurkę z dedykacjami i podpisami i podziękowaniami... ???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum