pracowala około 30 minut, gdy przyszedł moment dolania paliwa i ponownego odpalenia silnik zdechł.
(zeby byc precyzyjnym to chodzi o podkaszarkę Stihl)
No tak, jak w aucie klęknie elektryka to jedziesz do wulkanizatora? Usterka może być mechaniczna lub awaria silnika. Jako, że mechanicznie naprawić można np. u ślusarza czy tokarza to zadałem takie pytanie.
Może również przy odrobinie chęci samemu uda się naprawić. Musisz sprawdzić jakiego typu jest to usterka, czy jest iskra i czy dochodzi paliwo. Wtedy wspólnymi siłami dojdziemy co jest Często przy przycisku od gaszenia robią się zimne luty lub uszkadza się sam przycisk. To odcina iskrę.
Przyszlo i na mnie.. w trakcie koszenia trawy, zaczela kosiarka przerywac i po chwili zgasla. Sprawdzilem paliwo, filtry wsio ok. Nastepna czynnosc, to sprawdzenie iskry. Brak! Wymiana swiecy na nowa..nie odpala. Az sie spocilem ciagnac za sznurek Nagle bum, zaskoczyla! Mysle, ech, skoncze kosic a tu po 50 metrach buuuu.. i zgasla. Szybka kontrola, brak iskry Sprawdzilem przewod przy hamulcu, jest podlaczony, odlaczylem go, nie odpala. Rozebralem gorna oslone i dostalem sie do modulu zaplonowego. Przewody wygladaja na ok, nic nie jest rozlaczone..
Wyczytalem o przerywaczu na wale, ale kompletnie nie wiem gdzie go szukac, aby go sprawdzic.. Teraz pytanie, ma ktos jakis pomysl jak naprawic moja kosiarke z silnikiem czterosuwowym marki "No name", czy szukac pomocy u fachowcow? Jesli to drugie, to gdzie ich szukac. Pomocy, bo trawa zarosne
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum