Wysłany: 2008-01-11, 12:28 Gdzie jesteś, Księżniczko ?
No właśnie. Gdzie jesteście księżniczki wytworne, gestem powalające na kolana, gdzieżeście wrażliwe duszyczki i delikatne mgiełki. Gdzie wyniosłe Księżniczki z gracją stąpające po ziemskim padole, jako po obłokach... no gdzie?
Co nam zostało - obnażone pępki, tatuaże, kobiety wyzwolone przy kuflach i w kłębach dymu, klnące gorzej niż niejden facet... Albo zakochane w księciach w sutannie, rozmodlone i zagubione w nieswoim świecie dziewoje...
Ach...
"W pancerz zakuty, podnoszę przyłbicę
Imiona Dni Ostatnich szybciutko wyliczę
[...]
Tyś wszystkim tym w jednym, W Tobie spełnienie
Tyś jedna nad nimi - Tyś mym marzeniem"
Albo tęsknotę romantyczną słowami Mistrza wyrazić:
jakoś tak...
kupiłbym ci sukienkę nową
tę w kwiatki, powiewną, wiesz...
i buzię dał kolorową
wszystko, co tylko chcesz...
ja gram, słowami, jak skrzypek
co umarł, nim podbił świat...
mam tylko - serduszko liche
jak ścięty przymrozkiem kwiat...
moja dziewczyna - wyśniona
wszystko zrozumie, bo - jak?
cała jest z wierszy stworzona
jak z płatków - polny mak...
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-01-11, 12:29, w całości zmieniany 1 raz
Witaj, Pani! Pozwól że kobierzec kwiecia wiosennego roztoczę przed Tobą, ino beczenie... tfu BACZENIE mniej na to bekanie, bo cofkie mam od razu (taką nieksiążęcą ).
Cmok w dłoń (w odpowiedzi na bekanie:P).
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-01-11, 13:13, w całości zmieniany 1 raz
Ogólnie to jednak historia co do książąt i księżniczek jest wyraźnie stronnicza. Bo tak jak księcia a zwłaszcza Księcia można określić jednoznacznie pozytywnie, tak księżniczka budzić duże kontrowersje
Kojarzy mi się tutaj "Rękawiczka" Schillera, księżniczka która siedzi sobie i czeka aż się będą o nią bić i składać jej ofiary . mi jednoznacznie taka księżniczka przywodzi na myśl próżność i obłudę, no i wykorzystywanie biednych szlachetnych rycerzy. Dlatego też nigdy księżniczką być nie chciałam, nie będę, a takie określenie mnie drażni
To nie są jakieś wymysły XIX wiecznych fantastów, tylko podania zawierające w sobie tzw. mądrość ludową (u mnie na uczelni to się nazywa Kultura Tradycyjna). Opowieści o księżniczkach-wampirach, o kobietach, których żądza spalała królestwa i idee na popiół. O młodzieńcach uwodzonych przez żądze... Struktura tych podań jest taka sama w każdej kulturze, która stanowiła o współczesnej kulturze znanej nam Europy... i poza nią. Tak samo opwieści staroindyjskie jak i mądrości Biblii...
Opowieści, które zanim były spisane, przekazywane były z ust do ust.... a dopiero na kanwie tych opowieści powstawały sentencje i przypowieści. Albo np Księga Przysłów....
Pepe napisał/a:
Dlatego też nigdy księżniczką być nie chciałam, nie będę, a takie określenie mnie drażni
Ja znam trochę więcej literackich księżniczek, a do tego intencją posta było wskazania na indywidualne konotacje pojęcia książe i Księżniczka. I dlatego też... mnie nie drażni zarówno pojęcie jak i moja indywidualna konotacja. Moja Księżniczka gdzieś tam jest, chociaż pewnikiem aneks do konotacji spisać trza będzie... kiedyś ją znajdę. Chociażby miałaby być nią dama z kosą, jako w pewnym życiowym komiksie J. Christy .
Bo kto jest głupszy - Głupiec? Czy ten kto za nim idzie?
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-01-12, 10:11, w całości zmieniany 3 razy
mi jednoznacznie taka księżniczka przywodzi na myśl próżność i obłudę, no i wykorzystywanie biednych szlachetnych rycerzy. D
no proszę Cię, a co z Kopciuszkiem - w jednym z przekazów była wszak księżniczką, a Śpiąca królewna - królewna to jak księżniczka... To były istoty o jakże czystym sercu i duszy przepełnionej dobrocią... czy jakoś tak
no ba jest szansa, że nawet całkiem mądrą - bo w końcu klasyczny podział kobiet wyróznia 2 grupy:
-niewiasty (czyli te które nic nie-wiedzą) oraz
-wiedźmy (te które wiedzą wszystko)
Zaproszone osoby: 3
Wiek: 35 Dołączyła: 26 Mar 2007
0 / 0
Skąd: CDŚ
Wysłany: 2008-01-12, 10:03
Natek napisał/a:
pasztet007 napisał/a:
Baba Jaga też mogłą być księżniczką...
no ba jest szansa, że nawet całkiem mądrą - bo w końcu klasyczny podział kobiet wyróznia 2 grupy:
-niewiasty (czyli te które nic nie-wiedzą) oraz
-wiedźmy (te które wiedzą wszystko)
ja znam inny klasyczny podział... na: 'damy', 'nie damy' i... 'może damy'..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum