Na jaką listę zagłosuję to zdaje się oczywiste - LiD.
Kiedyś ktoś mi powiedział, przy okazji dyskusji nad jakimś internetowym sondażem: "gdyby oni tak faktycznie poszli i zagłosowali...". No i to zdaje się potwierdzać. Więc prośba ogromna - poza tym, że tu klikacie idźcie do wyborów 21 października!!
Jeśli nie pójdziecie na wybory, to nie miejcie potem pretensji do władzy...
a po2. Nie rozumiem tych, którzy głosują na PiS, przecież oni non-stop się ośmieszają, śmieją się z Polski na całym świecie właśnie m.in. przez tę partię... Jak to wygląda, że prezydent (były lider Pisu) nie umiał zaśpiewać polskiego hymnu narodowego, wysłowić się? Jaki obraz polski przedstawiają nasi politycy, gdzie o seksaferze piszą gazety na jakiejś wyspie na pacyfiku, gdzie Kwaśniewski przewraca się pijany pod grobami żołnierzy? Dlaczego oni robią z Polski pajaca?
a po2. Nie rozumiem tych, którzy głosują na PiS, przecież oni non-stop się ośmieszają, śmieją się z Polski na całym świecie właśnie m.in. przez tę partię...
nie rozumiesz bo masz za mało lat i chłoniesz jak gąbka całą tą papkę którą serwuję tobie i wielu tobie podobnym telewizja i internet.
no offense...
sam nie wiem jeszcze na kogo będę głosować.. ale jak dla mnie platforma to taka sama kiszka jak PiS.. po prostu widzę, że teraz jest "trendi" głosować na PO...
może wybiorę LiD? może..
Ostatnio zmieniony przez Emill 2007-10-08, 15:52, w całości zmieniany 1 raz
nie rozumiesz bo masz za mało lat i chłoniesz jak gąbka całą tą papkę którą serwuję tobie
Dzięki, na prawdę ten tekst podniósł mnie na duchu, że nie tylko ja 'chłonę tę papkę', bo na prawdę martwiłem się o siebie, że to tylko ja mam takie wrażenie, że głosujący na Prawo i Sprawiedliwość dokonują pochopnego wyboru i "chłoną jak gąbka" ich obietnice, których nie dotrzymują.
"ich obietnice" - trzeba się po prostu przyzwyczaić, że wszyscy przed wyborami obiecują gruszki na wierzbie i inne cuda na kiju, a po wyborach jest tak jak jest i w gruncie rzeczy nie ma w tym nic dziwnego...
czy AWS obiecywał? czy SLD obiecywał? no jasne... bo tak trzeba. jakby nic nie obiecywali to nikt by na nich nie głosował... ile z tych obietnic się zrobi to plus dla rządzących, ale jak coś nie wyszło to nie można innych sukcesów spisywać na straty, bo kilka punktów nie przeszło...
nie wiem jak innym forumowiczom, ale mi obecnie żyje się dużo lepiej niż jeszcze kilka lat temu: praca jest, różne dodatkowe źródła dochodu, dużo rzeczy robi się coraz tańszych... kraj się rozwija, więc nie można powiedzieć od razu jednoznacznie, że PiS to zło.
Bochen napisał/a:
Dzięki, na prawdę ten tekst podniósł mnie na duchu
nie ma sprawy
po prostu chciałbym wszystkim zwrócić uwagę, żeby odciąć się od tego bełkotu serwowanego nam przez telewizję i komentarzy internautów "onetowców" a popatrzeć trochę po sobie i swoim otoczeniu... co się zmieniło przez ostatnie dwa lata i czy zmieniło się na lepsze czy na gorsze.
Bo wyjdzie na to, że niczym się nie różnimy od beretów Ojca Tadeusza - oni są prowadzeni przez "jedyną i słuszną" rozgłośnię a my przez resztę mediów... i trwa walka kto kogo na swoją stronę przeciągnie.
pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez Emill 2007-10-08, 16:35, w całości zmieniany 2 razy
Ja dokładnie jeszcze nie wiem na kogo zagłosuję. Mam jeszcze trochę czasu, żeby zagłębić się w programy wyborcze poszczególnych partii politycznych.
Jestem natomiast pewna, że na pewno nie będzie to PiS. Jak dla mnie to mieli już swój czas i go nie wykorzystali. Może i bezrobocie spadło, ale tylko dlatego, że coraz więcej ludzi szuka pracy na Zachodzie, bo nie są w stanie wyżyć za oferowane 800 zł. Niestety nie widzę, żeby coś staniało, wręcz przeciwnie widzę same wzrosty cen: energii, gazu, paliwa, papierosów, żywności itp. Co do tego, czy kraj się rozwija, to widzę, że jak na razie wręcz się cofa, z kim można było się pokłócić, to już się prezydent pokłócił, chyba każdy wie jakie stosunki łączą nas z innymi państwami. Afera goni aferę i jak dotychczas nic dobrego, godnego szczególnej uwagi się nie wydarzyło.
Być może nawet jeśli nie wygra PiS, to nic się nie zmieni, ale warto jest dać innym szansę coś zmienić.
Emill napisał/a:
praca jest, różne dodatkowe źródła dochodu
właśnie, czemu tak jest, że żeby godnie żyć trzeba kombinować?
Ja jestem w klasie maturalnej i obecnie nie widzę dla siebie przyszłości, bo moje ambicje sięgają nieco wyżej, żeby całe życie spędzić pracując za 800 zł i nie mając szansy na żaden rozwój zawodowy. Zwłaszcza, że te 800 zł nie starczy mi nawet na opłaty... I to miało być to tanie państwo... żal
Niektórzy obserwatorzy tzw. sceny politycznej nieśmiało przebąkują, że może być podobnie jak w naszej ankiecie. Może troszkę więcej PiS troszkę mniej LiD, ale kolejność właśnie taka. Taka kolejność została niejako potwierdzona przez odmowę PiS wzięcia udziału w prawyborach we Wrześni. Jeśli do tego schowamy babciom dowody i radyjka to kto wie?
ja zagłosuje na PO, może nie mają najlepszej kampanii i jest kilka niejasności, ale jeśli przeciwnicy PiS się podzielą (bo wątpliwe, by inna partia mogła konkurować z PiS-em) to niestety będziemy mięli tą samą szopkę co 2 lata temu; dlatego IMO najlepszym wyjściem jest w tym momencie oddanie głosu na PO, nawet jeśli się go nie popiera całkiem........ale to jest jedyna partia, która może w tym momencie obalić kaczą władze....spójrzmy prawdzie w oczy reszta partii, to w tym momencie niemowlaki, przy starciu "tytanów"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum