Chciałem sie z wami podzielic małym ostrzezeniem.Wczoraj zaparkowałem samochód pod
kauflandem.Nie chciało mi sie wychodzic więc wysłalem zone do sklepu a sam zostałem w aucie.W ciagu dwudziestu minut mój samochód zostal dwa razy popchniety przez inny cofajacy,a raz byłbym sie pozbył zderzaka.Kierowcy parkujacy własnie na tym parkingu traktuja go chyba jak tor kartingowy.Jesli macie autko które szanujecie i nie chcecie mieć porysowanego lakieru parkujcie w jak najdalszych zakatkach,jak najdalej od innych samochodów.Mam juz tak porysowane auto ze szkoda gadac.Moze mój post choc w małym stopniu pomoze i częśc kierowców zacznie zwracac uwage na inne pojazdy stojace obok.