Jakiś czas temu był taki szum w związku z ustawą czy czymś tam o prawo jazdy od lat 16 . i miały być jakieś ograniczenia itp. Doszło to do skutku ? Wiecie coś na ten temat?
bez szans zeby to przeszlo juz teraz jest to wiadome ze mlodzi kierowcy 18.21 lat sa najczestrzymi sprawcami wypadkow wiec tym bardziej 16 latkowie by nimi byli bo to tez mlodzi ludzie (bardzo)
blaster, widziałem że Ty tez ze swojej 206-tki wyciskasz siódme poty
cos ty wysokie biegi tylko gdzies ty widzial.
A wracajac do tematu co napisalem wyzej nieznaczy to z enie zdarzają się wyjątki spokojnych kierowców ktorzy nawet w wieku 15 lat jezdzili by bez wypadku mase lat
Wybaczcie, ale jakoś sobie nie umiem wyobrazić 3-cio gimnazjalistów za kółkiem... Czy chociażby moich niektórych kolegów w wieku 16-stu czy 17-stu lat...Przecież to jeszcze gównażeria...
blaster ma rację..
nie wszyscy są tacy, że chcą się popisać i wyciskają z auta wszystko co się da, a potem nie umieją nad nim panować...
są też tacy, co w wieku 15-16 lat mogliby już starać się o prawo jazdy i nie powodować wypadków z własnej winy...
Iwonka, ja mam 15 lat i już od kilku lat jeżdżę sobie autem (nie po drogach publicznych) z tatą... i powiem Ci, że jestem raczej z tych spokojniejszych, bo znam też takich, co w wieku 14 lat już sami szaleją autami wieczorkiem po Brzegu...
Tymciu, wiem, znam Cię troszkę i wiem, że Ty jesteś w miarę rozważnym człowiekiem, nie chcę generalizować, nie piszę o Tobie, piszę o 95-ciu %tach nastolatków w wieku 16-stu lat bo im w życiu nie dałabym poprowadzić samochodu
Kategoria B1 uprawnia do jezdzenia samochodami osobowymi, ktore masą wlasną nie przekraczają 550kg (wazny wpis w dowodzie rejestracyjnym) osobom ktore ukonczyly 16 lat. Fajne jest to, ze mozna jezdzic samemu. Przerobka malucha kosztuje z lakierowaniem 1200 zł, maluchy stoja na gieldzie po 400 zł...
Nie wiem czego mlodzi ludzie sie boja, skoro mozna miec wlasny wozek i moc nim WSZEDZIE jezdzic za cene sredniej klasy roweru...
A jak ktos dobrze pomysli, do przerobi spokojnie Cinquecento...
Tak naprawde jak ktos sie dobrze postara i wywali cala smole, ktora jest na nadwoziu Malucha (pod siedzeniami) jako wytlumienie, to autko zacznie wazyc w granicach 550kg...
Bez przerobek.
I tylko smigac. Na egzaminie zdaje sie jak na motor - jest wyznaczona TYLKO JEDNA TRASA EGZAMINACYJNA - i musi ona byc opublikowana... Wiec wiesz ktorymi ulicami bedziesz jechal. A jak skonczysz 18 lat, to zdjesz TYLKO egzamin z jazdy... Po 2 latach jezdzenia po nim maluszkiem. I co nie warto?
Jak ktos ma w miare dobry rower i ma dosc pedalowania i chcialby sobie jezdzic do szkoly swoim autkiem to za jego cene zmieni SPOKOJNIE mase własnż fiata 126p, i zacznie swoja przygode z wlasnymi 4 kolkami.
Oczywiscie moze kupic tez Citroena 2CV, Fiata 500, badz Trabanta...
Moim zdaniem 126p to najlepsze rozwiazanie!
Jest tak wiele w Polsce zadbanych Fiatow 126p, i cena ich jest na tyle przystepna ze spokojnie moglby to byc samochody dla 16 latkow - po zmianie MASY WLASNEJ oczywiscie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum