Koszykarki Cukierków dzielnie walczyły przez trzy kwarty z zespołem mistrza Polski Wisłą Can-Pack Kraków przez trzy kwarty ostatecznie przegrały jednak 80:96.
„Zdawałem sobie sprawę z tego, że trudno będzie o zwycięstwo w tym meczu – mówił na konferencji pomeczowej trener Leszek Marzec; zakładałem jednak, by jak najdłużej utrzymać wyrównaną walkę z krakowskim zespołem i to udało się osiągnąć przez trzy kwarty, dlatego jestem bardzo zadowolony z postawy mojego zespołu.” I rzeczywiście przez trzy kwarty można było oglądać wyrównany mecz, choć nie stojący na wysokim poziomie, szczególnie ze strony Wisły, która nie pokazywała pełni swoich możliwości.
„Po porażkach w Eurolidze w moim zespole było widać pewną demobilizację i tego efektem była nienajlepsza postawa w pierwszych trzech kwartach – tłumaczył trener krakowskiej Wisły Tomasz Herkt; dopiero w ostatniej odsłonie dziewczyny zagrały tak jak chciałem i udało się uniknąć nerwowej końcówki. Mimo to muszę pochwalić zespół Cukierków, który dzisiaj zagrał dobre spotkanie, a szczególnie trudna do zatrzymania dla nas była Joei Clyburn.” Najskuteczniejsza zawodniczka brzeskiego zespołu w tym sezonie zdobyła przeciwko Wiśle aż 27 punktów, jednak to było za mało, aby tego dnia sprawić niespodziankę.
Pierwsza kwarta zakończyła się 4-punktowym prowadzeniem Wisły. W drugiej, w 15. minucie, brzeżanki zbliżyły się do rywalek na odległość trzech „oczek”, ale później przyjezdne znów im uciekły, a pierwsza połowa zakończyła się różnicą 8 punktów. Po zmianie stron podopieczne Leszka Marca rzuciły się do odrabiania strat, ale bardzo długo nie mogły zbliżyć się do wiślaczek, dopiero na dwie minuty przed zakończeniem trzeciej kwarty po rzucie Justyny Daniel, strata Odry zmalała do dwóch punktów, na co Wisła zdołała opdowiedzieć kilkoma skutecznymi atakami. Na koniec tej odsłony jednak akcja dwa plus jeden Ludmiły Lubarskiej znów pozwoliły Cukierkom na dojście do Wisły na dwa „oczka”. Tak minimalna strata przed ostatnią kwartą dawała ogromne nadzieje na sprawienie niespodzianki. Do nie jednak nie doszło, bowiem w czwartej kwarcie Wisła pokazała, że jej zespół jest z zupełnie innej półki niż Odra i spokojnie zapewniła sobie zwycięstwo.
W meczu z Wisłą z brzeskim zespole zadebiutowała nowa centerka Shantia Owens. Nie zaprezentowała jednak niczego specjalnego. „Na jej usprawiedliwienie należy zaznaczyć, ze jest z nami dopiero od trzech dni i nie zdążyła się jeszcze zaaklimatyzować – mówił trener Marzec.” Sama zawodniczka zapytana o pierwsze wrażenia z gry w Brzegu, zaznaczyła, że jej nowy zespół przegrał z bardzo dobrym zespołem.
Bardzo dobry mecz w wykonaniu Cukierków, dawno nie było meczu kiedy dziewczyny rzuciły 80 punktów .... Na wiełka pochwałę dzisiaj moim zdaniem zasłużyły
szkoda, że Khaili Sanders dzisiaj nie szło :( bo gdyby trafiała to byłoby inaczej Podkreślając brzeskie zawodniczki to Magdalena Rzeźnik najsłabsze "ogniwo: meczu!
A co do Wisły Kraków : Kara Braxton nie do zatrzymania. Przy jej gabarytach, szybka , zwinna, duza orientacja na boisku ... no i centerka , któa jest pierwsza w kontrataku :) <brawo>
dzisiaj, zreszta nie pierwszy raz w tym sezonie zaobserwowalem zenujacy doping niektorych brzeskich 'kibicow'. nie rozumiem jaki normalny kibic psioczy na swoja zawodniczke, rzucajac dennymi haslami typu "siadaj na lawke", itd??
a inwektywy kierowane w strone sedziow w przypadkach kiedy ewidentnie mieli racje sa dobitnym dowodem nieznajomosci przepisow przez conajmniej 80% widowni. zatem wlodarze brzeskiego klubu powinni chyba zaznajomic niedouczonych kibicow z podstawowymi zasadami i przepisami jakim rzadzi sie koszykowka.
zaczalbym od ulubionego przewinienia wytrawnej brzeskiej widowni, czyli co sie dzieje kiedy pilka wyladuje na nodze. lol.
Ja powiem tylko krotko, ochrona zawalila sprawe ewidentnie, bo ludzi pod wplywem narkotykow czy innych srodkow odurzajacych nie powinno sie wpuszczac na mecze.
Juz dawno nie widzialem, zeby mozna miec takiego haja - widziec zespoly, ktorych nie ma na parkiecie, a nawet kluby-duchy, nieistniejace od paru co najmniej lat...
A powaznie, to nie jestem w stanie zrozumiec tego typu zachowania, jakie ma miejsce na meczach. Ci ludzie nie zasluzyli, zeby nazywac ich "kibicami" nawet w cudzyslowiu.
Z dobrych rzeczy, co by nie mowic o kompetencji widowni, trzeba uznac, ze dzis bylo widac jakas aktywnosc.
No i z jeszcze lepszych wiadomosci - Cukierki dzisiaj zagraly dobry mecz. Teraz wazne, zeby kolejne byly jeszcze lepsze, bo moim zdaniem ten klub stac naprawde na wiele.
"Na "sektorze" Wisły minumum trzy (3) osoby (wszystkie ze Ślaska) cały mecz, w miarę mozliwości, dopingujące "Białą Gwiazdę". N/t brzeskiej ochrony i działczy Cukierków-Odry nie będę się wypowiadał, bo szkoda słów (Panowie nieco przesadzają - kontrole jak za czasów rozkwitu Polski Ludowej lub wręcz stalinizmu). Po meczu podchodzimy do barierki i dziękujemy zawodniczkom Wisły za zwycięstwo. Szkoda też, że do Brzegu nie zdecydowali się przyjechać Bracia z Krakowa, ale nietypowy dzień rozegrania meczu (poniedziałek) i napięty ostatnio terminarz sprawiły, że nie powtórzyli frekwencji z ubiegłego sezonu. ...ale liczę, że będzie jeszcze okazja do wspólnego oglądania jakiegoś meczu. Pzdr!"
Na "sektorze" Wisły minumum trzy (3) osoby (wszystkie ze Ślaska) cały mecz, w miarę mozliwości, dopingujące "Białą Gwiazdę"
Michal sorry, ale gdzie Ty widzialeś te ososby ? Bo ja tam widzialem jedynie anty kibiców, którzy śpiewali i robili coś o czym nawet nie mieli pojęcia...
a jak powiesz mi, że jeszcze Ty kibicowaleś wczoraj z nimi, to wydaje mi się, że stanie z szalikiem Wisly na górze i rozmowa z ludźmi nie jest żadnym kibicowaniem naszej druzynie, a tym bardziej, że jesteś brzeżaninem i do kirwa to nie jest żadna pilka nożna !!!!!
Na "sektorze" Wisły minumum trzy (3) osoby (wszystkie ze Ślaska) cały mecz, w miarę mozliwości, dopingujące "Białą Gwiazdę"
Michal sorry, ale gdzie Ty widzialeś te ososby ? Bo ja tam widzialem jedynie anty kibiców, którzy śpiewali i robili coś o czym nawet nie mieli pojęcia...
a jak powiesz mi, że jeszcze Ty kibicowaleś wczoraj z nimi, to wydaje mi się, że stanie z szalikiem Wisly na górze i rozmowa z ludźmi nie jest żadnym kibicowaniem naszej druzynie, a tym bardziej, że jesteś brzeżaninem i do kirwa to nie jest żadna pilka nożna !!!!!
Steve, te trzy osoby kibicujące wczoraj Wiśle to właśnie ja i moich dwóch kolegów. Specjalnie stanęliśmy na samej górze, teoretycznie nad "sektorem gości, aby nie siedzieć razem z "Brygadą Wiśnia". Ja i moi kompani nie mamy sobie nic do zarzucenia. Nie bluzgaliśmy, staliśmy spokojnie. Do skandowania "braliśmy się wtedy", gdy Stal-MJO robiło sobie przerwę (osoby postronne mówiły, że byliśmy słyszalni). Nie muszę też chyba nikomu się spowiadać dlaczego dopingowaliśmy WISŁĘ, bo to nasza osobista, prywatna sprawa. Pzdr! Miłego dnia!
Rich Kramer ma rację, oglądałem mecz z dołu i poziom sędziowiania był naprawdę wysoki. Nie ma nic do zarzucenia panom z gwizdkami - wiadomo, jedna pomyłka każdemu się może przytrafić, ale na pewno nie wypatrzyło to wyniku meczu. Wisła była zdecydowanie silniejszym zespołem, to było widać, że gdy Odra zbliżała się na dwa punkty, krakowianki natychmiast odskakiwały, grając praktycznie cały mecz na pół-gwizdka. Mimo wszystko cieszy postawa naszej drużyny - szkoda, że Sanders nie miała dobrej skuteczności.
Jeśli Odra tak zagra za tydzień z Poznaniem to jestem spokojny o wynik.
Jeśli chodzi o kibiców - nie będę tego komentował..
Jeśli chodzi o kibiców - nie będę tego komentował..
bo nie ma co nawet komentować, niestety dobry doping już się skączył
a co do gry Odry to widać poprawę, coś zaczyna się dziać dobrego...ale fakty są takie że Wisła kontrolowała cały ten mecz, i oby nasze zagrały tak z Poznaniem to myślę że będzie dobrze...:)
W pełni się z tym zgodze. Dziwnym dla mnie jest to że "brzescy fani" dopingują nie istniejący od kilkunastu lat klub
Dokładnie. Owszem, szanujemy historię i nazwę brzeskiego zespołu, ale bez przesady. Na boisku występują koszykarki Cukierków Odry Brzeg i taka też jest obecna nazwa drużyny. Zupełnie nierozumiem co chce (o ile coś chce) osiągnąć swoim skandowaniem "Stal Brzeg" grupka ludzi w szalikach ..Cukierków Odry Brzeg? Co lepsze - wielu (jeśli nie wszyscy) z nich nigdy zapewne nie było na meczu koszykarek ówczesnej Stali.
Druga sprawa - jestem ciekaw czy Ci chłopcy, którzy nazywają się "kibicami" brzeskiej drużyny jeżdżą na mecze wyjazdowe tak jak było to zwyczajem prawdziwych brzeskich fanów..
Oni dopingują różne drużyny, te istniejące i te już nie, tylko Cukierków jakoś nie potrafią. Wczoraj dopingowali nawet Wisłę.
Przyjmując, że Stal Brzeg jako taka przestała istnieć w 1994 roku i patrząc na "kibiców" a raczej na ich wiek, to można śmiało stwierdzić, że większość z nich o ile w ogóle istniała już na tym świecie to była na tyle mała, że śmiało można stwierdzić że nie mają zielonego pojęcia co to stal.
No cóż skoro teraz dopingują stal (po ponad 10 latach odkąd rozpadła się drużyna), to można przypuszczać że Cukierki Odra Brzeg za około kolejne 10 lat zasłużą sobie na ich szacunek i wtedy będziemy już słyszeć doping dla Cukierków.
...... tylko kto to teraz wie jak nasza drużyna będzie się nazywała za te 10 lat.
A co do samego meczu, był całkiem fajny bo przez te 3 kwarty mieliśmy niewielką stratę do Wisły, przez co istniały realne szanse na to, że ją dojdziemy przez co istniało lekkie napięcie, dla którego na takie mecze się przychodzi. Nie zgodzę się też z Kwiatuszkiem, że najsłabszym ogniwem była Magdalena Rzeźnik. Co prawda miała kilka głupich strat m.in. kiedy podawała piłkę przez całe boisko, ale do tego dołożyła kilka udanych wejść pod kosza i ogromnym duchem walki (którym zresztą zawsze się cechuje), w odróżnieniu od niektórych innych zawodniczek. Dla mnie najsłabszą zawodniczką wczoraj była Khaili Sanders - naszej nowej centerki nie biorę na razie pod uwagę.
A co do znajomości przepisów wśród kibiców to rzeczywiście jest ona co najwyżej średnia, ale to chyba bardziej wynika z tego, że kibice nie patrzą na to co się dziej na parkiecie obiektywnie, bardziej widzą to co chcą zobaczyć. Ale to jest jeden z powodów dla, których lubię chodzić na mecze, jest trochę śmiesznie (nie mówię tu o skrajnych przypadkach obrzucania sędziów mięsem, grożenia im itd.).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum