Pamietam jak kilka lat temu nowa ekipa wchodzila do gmachu telewizji polskiej. Byly bunczuczne zapowiedze, ze co to nie oni. Pamietam jak Korzeniowski mowi, ze ile to nie bedzie sportu w tvp, ze liga mistrzow, pilka nozna, mistrzostwa, ze wogole bedzie tyle sportu, ze sie niepozbieramy. Tym czasem zeby zobaczyc mecz, to musze zakupic dekoder polsatu, n, czy czego tam innego, placic za usluge oraz dodatkowo placic abonament rtv. Oczywiscie niestac mnie na to wiec zadowalam sie nudnymi meczami w tvp, z beznadziejnymi komentarzami Szpakowskiego czy tam Szaranowicza (jedyny plus tych komentarzy to cytaty, ktore mozna na bashu zamiescic), z jeszcze bardziej beznadziejnymi pseudo specjalistami w studio (starymi ex trenerami), ktorzy wymyslaja czasem tak niestworzone teorie, ze wlasciwie, to mozna encyklopedie na ten temat napisac.
I tu wlasnie zastanawiam sie nad sensem placenia abonamentu. Po co? Skoro "misja" tvp wogole nie jest wypelniana, to dlaczego ciagnac te farse? Ta cala sytuacja przypomina mi analogie z niewydolnym pkp. Ehhh... jeszcze duzo wody uplynie, az to wszystko sie zmieni.
Sytuacja ciekawa, bo widoczne są dwie strony medalu.
1. Wszyscy narzekają, że w TVP niema co oglądać. W sumie prawda bo jak spoglądam w gazetkę z programem to widzę najczęściej tzw. filmy z "jedną gwiazdką", jak już coś lepszego leci (np. z cyklu "Kocham Kino") to zaczyna się gdzieś o 22.30 i dotrwanie do końca komuś, kto na drugi dzień o 6 rano wstaje graniczy z cudem. Do tego dochodzą Ci sami, wysłużeni, bez polotu prezenterzy, komentatorzy, publicyści - po prostu ludzie z poprzedniej epoki (jak wspomnieni Szpaku z Szaranowiczem, czy Dowbor, Młynarska itp.). Jednak statystyki pokazują, że połowa ludzi nie płaci abonamentu. Czego więc oczekujemy? Nie płacę - nie wymagam.
2. Jednakże od połowy abonentów kaska spływa, do tego dochodzą reklamy, których wcale nie jest tak znacząco mniej niż w telewizjach komercyjnych. Do tego przepis o nie przerywaniu programów reklamami w TVP staje się powoli fikcją. Takie programy jak "Kawa czy herbata" lub "Pytanie na śniadanie" są notorycznie przerywane bloczkami nt. past do zębów czy wiodących proszków. Ostatnio widziałem jeszcze lepszy przykład. TVP2 emituje (czy emitowało) program z "gwiazdami" na lodzie. Nie oglądałem tego, ale pewnej soboty TV był włączony po to aby w domu coś grało i akurat przełączony na "dwójkę". O dziwo zobaczyłem w trakcie tego programu przerwę reklamową tłumaczoną niby koniecznością czyszczenia lodowiska. Co najlepsze w tym wszystkim była to powtórka programu więc jakie czyszczenie lodowiska Takie przerwy są uzasadnione tylko podczas programów "na żywo" Skoro więc reklamy lecą to za co abonament
Tak więc rozmyślając nad oboma stronami medalu (czy TVP stara się ratować z sytuacji powstałej przez niepłacących abonentów, czy może abonenci nie chcą płacić bo oglądają chłam) przychylam się do zdania, że ile abonamentu człowiek by nie płacił to i tak w TVP ogarniętej układzikami (modne słowo) nic więcej nie powstanie.
A skutkiem moich przemyśleń jest niepłacenie abonamentu RTV oraz zakup zestawu do odbioru Cyfrowego Polsatu
A co do Korzenia, to z jednej strony rozumiem, że nie jest jego winą to, że kasy na zakup transmisji dostaje tyle, że starcza na 2. ligę piłkarską i skoki narciarskie. Mam do niego natomiast żal za coś innego, a mianowicie za brak szacunku do kibica. Za takie sytuacje jak np. przerwanie transmisji na żywo z decydującego meczu (chyba półfinału) hokeja, w dogrywce, żeby wyemitować TeleKurier (TVP3):!: Sam hokeja nie oglądam ale rozumiem co mogli czuć kibice tych drużyn. Takich sytuacji było o wiele więcej.
Ten cały abonament to jedna wielka pomyłka, misja telewizji publicznej to samo. Nowe telewizje tematyczne, do których dostęp ma niewielu Polaków również. Jak dla mnie to mogliby od dzisiaj skończyć swoje nadawanie, co zbyt wiele w moim życiu by nie zmieniło, bardzo rzadko ta "telewizyjka" jest w stanie mnie czymś pozytywnie zaskoczyć.
Na nic sensownego nie mają pieniędzy.
17,00 zł miesięcznie za radio i telewizję miesięcznie, z tego 5,30zł dostaje radio, czyli dla telewizji zostaje 11,70zł. Zakładając, że tylko co trzeci Polak płaci abonament, czyli ok 11.5 mln daje nam z samego abonamentu wpływ do telewizji rzędu 134'550'000,00zł miesięcznie, do tego oczywiście dochodzą wpływy z reklam i sponsorzy ale pieniędzy jest mało.
Na szczęście w nowym roku mają coś debatować nad zniesieniem abonamentu.
No ja też tak jak Zbychoo sprawiłem sobie Polsat Cyfrowy zniesmaczony tym co puszcza nam nasza misyjna telewizja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum