To może teraz ja coś napiszę o swojej pasji
Od zawsze interesowałam się piłką nożną, może wpłynął na to trochę mój brat, ale to był mój wybór, że wolałam iśc na boisko w wieku kilku lub kilkunastu lat zamiast bawić się z koleżankami Wolałam widocznie towarzystwo kolegów... heh A tak na poważnie to od zawsze lubiłam grać w piłkę, interesowałam się tym, chodziłam na mecze w miarę możliwości no i oglądałam je w TV... Z czasem, gdy pojawiła się możliwość gry w klubie to pokopałam troszkę, pojezdziłam na zawody... Ale jakos druzyna nie przypadła mi do gustu, panowała niezbyt fajna atmosfera, trener był "frajerem" (nie będę używać mocniejszych sformułowań, jednak bardziej adekwatnych co do jego osoby), niechętnie jezdzilam na treningi, które były bardzo rzadko ze względu na dużą odleglość od mojego miejsca zamieszkania do klubu Jakoś nic nie sprzyjało temu, żeby kontynuować grę w tym klubie i tak z czasem zakończyłam moja krótką "karierę", a może bardziej odpowiednim określeniem byłoby napisanie: krótką przygodę z piłka... No ale jak to juz ze mną bywa, na długo nie potrafiłam rozstac się z piłką i cos mnie natchnęło zeby zrobić sobie uprawnienia sędziowskie, udało mi się po długich poszukiwaniach dowiedzieć kiedy i gdzie jest kurs sędziowski, który jakoś ukończyłam, no i teraz mozecie mnie zobczyc na jakimś meczyku trampkarzy, czasem juniorów... Uprzedzam to co robie nie można nazwać sędziowaniem No, ale cóż staram się Ale i tak wole bardziej grac niż sędziować, bo to nieprzyjemny zawód Tak to już ze mną jest piłka jest moją najwiekszą i jedyna miłością i dlatego jestem w stanie poswięcić sie jej, choćby kosztem słyszenia od czasu do czasu nieprzyjemnych słów Zawsze sobie utrudniam życie, zamiast być "normalną" dziewczyną, komplikuje sobie życie Ale przynajmniej jest ciekawie ;D A marzeniem jest zostać kiedyś trenerem pilkarskim... ale na to przyjdzie czas
Innej pasji chyba nie posiadam, przynajmniej nie takiej, której chce się poświęcic i która towarzyszy od zawsze mi w życiu
Moją jedyną pasją jest przyroda, nie żebym ja latał po łące nago , najbardziej lubie rośliny.
Mółgbym czytać o nich dniami. Jestem ciekawy świata, jak ktoś chce to może sie ze mną zabrać na wycieczki po okolicach Brzegu. Możemy na rowerach
moje pasje to:
*wedkowanie( niesety z uwagi braku czasu juz nie wedkuje od 3 lat)
*grzebanie w elektronice(ale niestety juz tego nie robie)
*muzyka roznego rodzaju w zaleznosci od nastroju poczawszy od muzyki powaznej konczac na szarpi drutach
*i mam tez pasje nietypowa, moimi pupilkami w domu byly weze i ptaszniki swego czasu mialem po kilka gatunkow
* a teraz moja obecna pasja jest wkurzanie mojej zonki( ktora to wlasnie pisze)a tak naprawde to teraz poswiecam najwiecej czasu tylko mojej zonce i oczywiscie niestety pracy
to może ja też się w końcu udzielę w tym temacie
-przede wszystkim jestem dźwiękofilem a z tym się wiąże cała masa pasji i zainteresowań: granie, śpiewanie, słuchanie, odkrywanie (nowych dźwięków i artystów), włóczenie się po różnych koncertach, a ostatnio mam całkiem świeżą zajawkę: męskie głosy i nie chodzi tym razem o śpiewające męskie głosy (a przynajmniej nie tylko o nie ) ale o te mówiące - wsłuchiwanie się w barwę, wysokość, sposób i szybkość mówienia, jakieś charakterystyczne cechy - nie wiem skąd mi się to wzięło, ale ostatnio łapię się na tym, że "włącza mi się" to zupełnie automatycznie generalnie polecam
-kolejna rzecz to samochody a konkretniej jeżdżenie nimi ta pasja trochę mnie zaskoczyła, bo pojawiła się tak jakoś zupełnie niechcący - kurs jazdy zaczynałam z przekonaniem, że "robię, bo muszę" i żadna z tego będzie przyjemność; a tu taki psikus - wciągnęło mnie nawet nie wiem kiedy
-jestem też ciężko uzależniona od kabaretów i w sumie czuję się z tym bardzo dobrze, tylko rodzina i znajomi jakoś nienajlepiej to znoszą
-no i jeszcze miałam (i mam nadal) niebywałe szczęście odnaleźć pasję w tym czym się zajmuję, czyli w moim kierunku studiów
-a poza tym fascynuje mnie jeszcze milion innych rzeczy... tylko czemu dzień jest taki krótki a do sesji tak blisko?...
jazda konna angielszczyzna-klasyka i teraz trochę western-zaczynam;] yy i co jeszcze? hmm no nie wiem jakaś bezpasyjna jestem no i jeszcze oprócz tego to może trochę fotografia, rysunek?
a ja znów się wypowiem ... wielkie pokłony do wujka Franka w tym momencie
Poezja Śpiewana, Piosenka turystyczna, i jedną pasję przedstawię wierszem P. Harasymowicza... " W górach jest wszystko co kocham..."
także modelarstwo redukcyjne harcerstwo pierwsza pomoc, i obozy harcerskie choć harcerzem nie jestem Bardziej Przyjacielem ZHP
gotowanie oczywiśćie i wszystko co związane z kuchnia to moja ukochana pasja bez tego no nieistnieję no i jeszcze pasjonuje mnie psychologia (a zwłaszcza psychika człowieka ) to mnie kręci
cRPG, czytanie dobrej literatury, komputery, robienie stron www, fotografowanie i komputerowa obrobka zdjec, ogladanie filmow, przekomarzanie sie z Bartkiem T. (zartuje), kolarstow gorskie i nizinne, wycieczki rowerowe, podroze jakiekolwiek, no i oczywiscei moj synek Szymon co juz skonczyl miesiac zycia - jest kochany, oddam za niego wszystko chociaz czasem daje glosno sie we znaki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum