Jeśli czyta to jakaś przyszła Panna Młoda - niech weźmie sobie do serca moje słowa.
Zostały 4 dni do mojego ślubu, nerwówka straszna: a bo to suknia nie gotowa, a bo to w kościele jeszcze coś załatwić, a to w restauracji wychodzą cuda itd...
Wyobraźcie sobie, że niecałe dwa miesiące temu umówiłam się na malowanie paznokci do ślubu. Specjalnie zrobiłam to tak szybko, żeby się nie denerwować, że nie będzie miejsca. Oczywiście poszłam do salonu gdzie to niby robią najlepiej i ciągle na szkolenia jeżdżą, a mianowicie na rogu ulic Reja i Zakonnic. Zaklepałam termin, poprosili mnie również o telefon kontaktowy, więc zostawiłam swoją komórkę (którą zawsze odbieram). Pomyślałam sobie, że faktycznie profesjonalne podejście. Ale to było złudne - niestety. Dzisiaj dostałam telefon od trzeciej osoby w ogóle nie związanej z moją wizytą i okazało się, że dziewczyna, która maluje paznokcie wyjechała i nie wróci do soboty. Piorun we mnie strzelił z nerwów. Po pierwsze zostały cztery dni i ja na lodzie. Po drugie mogła zadzwonić do mnie i załatwić to po ludzku, a nie przekazywać przez "piętnaście" osób. Będę szukać gdzie mnie mogą jeszcze przyjąć ale jak wróci do pracy to mam ochotę pójść do niej i powiedzieć jej co o niej myślę. Tylko chyba szkoda nerwów na tak dziecinne i nieodpowiedzialne zachowanie.
Tak więc jeśli ktoś się tam wybiera to niech się dobrze zastanowi, czy nie zostanie później na lodzie.
Dodam, że mój narzeczony robił tam próbną fryzurę do ślubu. Mam nadzieję, że w tą sobotę zrobią lepiej, bo wtedy trzymała się tylko do powrotu do domu .
Tutaj prywaciarze nie maja nic wspólnego z tą sprawą. To jednostki (ludzie) bywają niesolidni, nieodpowiedzialni - brak profesjonalizmu. Mnie także wkurza brak kompetencji i profesjonalizmu.
Całe szczęście, że ślub, wesele i te wszystkie przygotowania mam już dawno za sobą.
A Tobie życzę wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze Życia. Wszystko się jakoś ułoży, bo przecież w przyrodzie wszystko dąży do pewnej równowagi.
Dobry wątek, przydałby się brzeska lista krętaczy i niesolidnych...!
Może ,to być mocny bat na nieuczciwych p.......... No i oczywiście, żeby nie popadać w skrajności, to także brzeska lista tych gdzie mila i profesjonalna obsługa ......
Yasiu przemyśl, to!!!
Podpisuję sie pod postem "doko", ma rację i też życzę Ci wszystkiego co najlepsze na Nowej Drodze Życia.
która maluje paznokcie wyjechała i nie wróci do soboty.
pewnie dziewczyna jest tylko pracownicą a nie właścicielka i moze miala jakies konkretne powody aby sobie pojechac i wrocic dopiero w sobote, poza tym skoro ona zrobila Ciebie " w balona" nie oznacza to, że caly zakład na ul. Reja/Zakonnic jest beeeeee.
Elmirka napisał/a:
Tak więc jeśli ktoś się tam wybiera to niech się dobrze zastanowi, czy nie zostanie później na lodzie.
to tak jak z antyreklama szkół prawa jazdy -"... ja tam bylem, jezdzilem ale egzamin oblalem bo ten i ten instruktor mnie wkur... nie nauczyl mnie ble ble ble i na tej podstawie uwazam ze szkola jazdy >xxx< jest zla - b o j e s t t a m t a k i i n s t r u k t o r c o m n i e n i e n a u c z y l.....".
Elmirka napisał/a:
jak wróci do pracy to mam ochotę pójść do niej i powiedzieć jej co o niej myślę. Tylko chyba szkoda nerwów na tak dziecinne i nieodpowiedzialne zachowanie.
tak idź i powiedz jej co o niej myślisz ale nie zdziw się jak usłyszysz cośo sobie skoro to takie dziecinne to po co robisz z tego wielką aferę??? i jeszcze jedno....
doko napisał/a:
Tutaj prywaciarze nie maja nic wspólnego z tą sprawą. To jednostki (ludzie) bywają niesolidni, nieodpowiedzialni - brak profesjonalizmu. Mnie także wkurza brak kompetencji i profesjonalizmu.
Każdy chyba chciałby, żeby jego ślub się udał i był najpiękniejszy na świecie, a wszystko tak jak sobie zaplanowaliśmy i dopięte na ostatni guzik, nie sądzisz? Po to się wcześniej umawia, żeby nie było przykrych niespodzianek, zwłaszcza, że jest sezon urlopowy i wiele zakładów jest nieczynnych.
Elmirka napisał/a:
okazało się, że dziewczyna, która maluje paznokcie wyjechała i nie wróci do soboty
Ale może to jeszcze nic nie znaczy. Może paznokcie zrobi Ci ktoś inny, dowiadywałaś się może o to, czy już definitywnie odwołali Twoją wizytę?
doko napisał/a:
To jednostki (ludzie) bywają niesolidni, nieodpowiedzialni - brak profesjonalizmu
Podpisuję się pod tym obiema rękami! Są zakłady, sklepy, firmy, które traktują klientów bardzo profesjonalnie, , a o co do nie których to po prostu szkoda słów
Lotnik napisał/a:
po co robisz z tego wielką aferę???
Każdy chyba chciałby, żeby jego ślub się udał i był najpiękniejszy na świecie, a wszystko tak jak sobie zaplanowaliśmy i dopięte na ostatni guzik, nie sądzisz? Po to się wcześniej umawia, żeby nie było przykrych niespodzianek, zwłaszcza, że jest sezon urlopowy i wiele zakładów jest nieczynnych.
moja wypowiedz odnosila sie do calosci fragmentu a szczegolnie do tego co jest pogrubione tzn. :
Elmirka napisał/a:
Będę szukać gdzie mnie mogą jeszcze przyjąć ale jak wróci do pracy to mam ochotę pójść do niej i powiedzieć jej co o niej myślę. Tylko chyba szkoda nerwów na tak dziecinne i nieodpowiedzialne zachowanie.
jstem za zeby obsmarowywac na forum brzeskie dziadostwo firm swiadczacych uslugi
1. RTV AGD MARTYNIAK ! Oddalem kiedys mp3 do wyceny ile bedzie wynosil koszt naprawy ? Mialem odebrac po 3 dni przyszedlem po tygodniu ani wyceny a termin wyceny nieznany pozostawiam bez komentarzy .
Drogi Lotniku ponieważ jesteś typowym facetem, to nigdy tego nie zrozumiesz. Słowa o dziecinnym zachowaniu nie tyczyły się tego, że chcę tam pójść tylko jej zachowania. Paznokcie robi tylko ona i wyjechała sobie na niezaplanowane wcześniej wczasy. Stąd ta nagła zmiana planów.
A skoro nawet nie wiesz, ze i mężczyźni chodzą do fryzjera na próbne i ślubne fryzury to znaczy, że w ogóle nie jesteś w temacie o przygotowaniach do ślubu. Nawet chyba nie potrafisz sobie tego wyobrazić.
Więc moja propozycja jest taka - jak o czymś nie mam pojęcia to nie zabieram głosu.
Pozdrawiam
P.S. Udało mi się załatwić malowanie paznokci w Studio Mody, tam też idę do fryzjera. Po próbnej jestem baaaardzo zadowolona.
A skoro nawet nie wiesz, ze i mężczyźni chodzą do fryzjera na próbne i ślubne fryzury to znaczy, że w ogóle nie jesteś w temacie o przygotowaniach do ślubu. Nawet chyba nie potrafisz sobie tego wyobrazić.
Więc moja propozycja jest taka - jak o czymś nie mam pojęcia to nie zabieram głosu.
Pozdrawiam
jesli uważnie przeczytasz ten temat, to zauważysz, że to skalpel o tym nie wie.
Elmirka, odnoszę wrażenie, że zbyt wiele rzeczy generalizujesz. Spisałaś na straty panią od paznokci, chociaż tak naprawdę nie wiesz czy zawaliła ona czy może ktoś, kto miał Ci wcześniej przekazać wiadomość o odwołaniu wizyty. Generalizujesz krytykując jakość całego zakładu, pewnie wiele pań miałoby inne zdanie o tych samych usługach.
Wreszcie:
Elmirka napisał/a:
ponieważ jesteś typowym facetem, to nigdy tego nie zrozumiesz
tutaj generalizowanie zmusiło mnie do interwencji. Jestem niespełna rok po ślubie i wiem, co oznaczają przygotowania do tego wydarzenia. Ponadto z powodu wygodniejszych godzin pracy niż moja obecna małżonka miałem na głowie o wiele więcej spraw związanych z przygotowaniami niż ona. A w końcu uważam się za normalnego prawieżetypowegofaceta .
A co do fryzur próbnych to też nie przyszło mi nawet do głowy tego robić i to wcale nie z powodu braku pojęcia o przygotowaniach do ślubu tylko z powodu zbyt krótkich włosów, a zarazem braku możliwości manewru z fryzurą.
Konkluzja - nie stawiaj zarzutów zbyt pochopnie, zbadaj całą sprawę, a jeśli się rzeczywiście okaże, że miałaś rację to nie omieszkałbym pójść do tego zakładu i spokojnie choć stanowczo przedstawiłbym moje zbulwersowanie zaistniałą sytuacją. Niech wiedzą, że to co robią źle nie pozostanie bez echa.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Zbychoo 2007-08-16, 09:43, w całości zmieniany 1 raz
Elmirka napisał/a:
A skoro nawet nie wiesz, ze i mężczyźni chodzą do fryzjera na próbne i ślubne fryzury to znaczy, że w ogóle nie jesteś w temacie o przygotowaniach do ślubu. Nawet chyba nie potrafisz sobie tego wyobrazić.
Więc moja propozycja jest taka - jak o czymś nie mam pojęcia to nie zabieram głosu.
Pozdrawiam
jesli uważnie przeczytasz ten temat, to zauważysz, że to skalpel o tym nie wie.
Dokładnie!
Po prostu dla mnie robienie facetowi specjalnej fryzury na ślub to po prostu przesada
Chyba, że facet ma długie włosy to może, może... ale i tak, z takim zachowaniem jeszcze się nie spotkałem
Droga Elmirko....zapewne nigdy nie pracowałaś w instytucji typu klient-sprzedawca(w domysle towarów lub usług),widac to po twojej wypowiedzi,z cyklu ONA SE WYJECHAŁA JAK MOGŁA,no wiec ,moja droga,osoby ,które pracują w takich miejscach,może sie zdziwisz,ale są LUDZMI.Zdarzają im sie pogrzeby,choroby,wypadki,lub rzeczy ważniejsze od jaśniepańskich paznokietek.Oczywiście ,firma powinna być odpowiedzialna za swoich klientów,ale są rzeczy,które po prostu czasami sie zdarzają.Być może pani która miała ci malować paznokcie była nieodpowiedzialna i wcale nie miała ważnej sprawy,ale zakładanie z góry że tak jest świadczy tylko o twoim egoizmie i życiowym niedoswiadczeniu,tym bardziej sie zdziwie,jesli sie okaze,że jednak pracowałas w handlu,bo akurat takie osoby najlepiej rozumieja,co znaczy wizyta aroganckiego rzygacza,który uważa,że powinno sie mu lizac buty i dziękowac za samo wejśce do firmy.Oczywiście 95%klientów to normalni ludzie,ale mam wrażenie że Elmirka zmieści sie w tych 5 %....
osoby, które pracują w takich miejscach,może sie zdziwisz,ale są LUDZMI.Zdarzają im sie pogrzeby,choroby,wypadki,lub rzeczy ważniejsze
Z tym się zgodzę. Przecież każdy ma prawo do urlopu, wypoczynku, lub zwyczajnie do pewnej niedyspozycji. Jednak solidna firma powinna odpowiednio wcześniej zadbać o to, aby jej klient nie ucierpiał. A jeśli nie, to powinna poinformować daną osobę wcześniej o tej zmianie, tak, aby mogła ewentualnie jeszcze znaleźć inny zakład. Szkoda tylko, że Elmirka dowiedziała się o tym w taki sposób.
osoby ,które pracują w takich miejscach,może sie zdziwisz,ale są LUDZMI.Zdarzają im sie pogrzeby,choroby,wypadki,lub rzeczy ważniejsze od jaśniepańskich paznokietek.
są ludźmi, jednak ludzie podejmujący się już takowej pracy, która polega na umawianiu się z innymi, i również obejmuje cenny czas każdego z klientów (jak również oferującego oczywiście) - to tak czy inaczej , trzeba mieć świadomośc tego, że nie można sobie 'ot tak' pozwolić na takie wyjazdy, bez uprzedzenia odpowiednio osoby zaangażowanej.. ! A osoby nieodpowiedzialne, nie solidne itp - nie powinny w takim razie brać się za taką 'robotę'.
Nie wiem czy jest taka osoba, która by się niezdenerwowała, i całe szczęście że teraz na rynku, narobiło się pełno tego typu ofert bo inaczej kobieta miała by problem.
I aż dziwię się , że tak jakoś wydaje Wam się że paznokcie to nic takiego - bo to bardzo ważny element !! A tym bardziej na włąsnym ślubie i nazywanie tego 'jaśniepańskimi paznokciami' wg mnie jest nie na miejscu.
I jeśli ktoś się już ktoś decyduje na otwarcie takiego 'biznesu' to uważam że przede wszytskim powinien się liczyć z klientami. I nie wiadomo - może to własnie pani, która wyjechała, nie postąpiła egoistycznie...
Bo racja -akżdy ma prawo do urlopu, ale jak ma sie umówione spotkania, to wypadało by poinformować w opowiednim czasie osoby zainteresowane, gdyż czasem włąsnie nie tylko są to klienci którzy sobie tak o robią paznokcie, tylko własnie tacy którzy mają uroczystości, a takie wyjechanie sobie bez słowa, komplikuje i pozostawia wielki niesmak.
Ostatnio zmieniony przez KS 2007-08-16, 13:34, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum