[ispince]

ECO wygrała od Brzegu prawie 5 mln zł

więcej szczegółów tutaj

[Bartek T.]

Jeszcze nic nie wygrała, bo o ile ECO zastanawia się czy się odwołać to Miasto odwoła się na pewno. Osobiście uważam, że "tendencja" jest pozytywna dla miasta: ECO chciało prawie 7 mln, a sąd zawyrokował niecałe 5 mln. Idąc tym tropem, jeszcze kilka instancji i ECO będzie musiało Miastu dopłacić
A tak całkiem na poważnie to zaskoczył mnie dzisiejszy nagłówek w KB:
Po pierwsze, ze powinno być to jakimś sygnałem dla radnych, że burmistrz złą politykę uprawia... choć od początku sporu wiadomo było że ECO będzie się domagać kwot poniesionych nakładów. Cała sprawa nagłośniana była już dość dawno, znane były wtedy zarówno roszczenia Miasta jak i spółki ECO. Już wtedy spółka "odgrażała się", że w razie nakazu przekazania majątku miastu będzie mieć roszczenia - no i tyle, że słowa dotrzymała. Z tym, że roszczenia jak wiadomo były większe od zasądzonych. Więc czemu jest to złe?
Po drugie, że nie ma "jak dotąd" (a Kurier wyszedł dziś) komentarza do całej sprawy. No ale jak nie ma jak w NTO z 3 sierpnia czytamy wypowiedź samego burmistrza w tej sprawie!

Wiecie, chyba za głupi jestem na to wszystko. Sprawa jest dość prosta, przynajmniej nikt nie sugeruje nawet, że jest coś w niej skomplikowanego. ECO wypożyczyło, ECO nie chciało oddać przez 3 lata, ECO za sprawą sadu musiało oddać, ECO groziło że pozwie miasto za to do sądu (i pozwało - i przegrało), ECO zapowiedziało, że pozwie miasto do sądu za poniesione nakłady (w okresie kiedy bezprawnie już użytkowało mienie miejskie) i pozwało, ECO chciało w sadzie 7 mln a sąd zasądził niecałe 5, miasto się odwoła - albo coś pominąłem, albo tak jak wcześniej za głupi jestem bo ja tu ani strat dla miasta ani złej polityki nie widzę.

[Roztropek]

Jeśli różnica między 7-ma milionami, a "niecałymi 5-ma" to zysk, którego nie osiągnęło miasto z powodu nie przekazania sieci ciepłowniczej przez ECO, to zgodnie z KC wyrok następnej instancji będzie taki jak zasądzono. Dlatego ECO czeka na uzasadnienie.