Pozwoliłem sobie założyć taki temacik właśnie w tym dziale po przeczytaniu poniższej wypowiedzi:
Andrzejbrzeg napisał/a:
W innych krajach w parkach są specjalne miejsca gdzie są ustawione grile każdy może grilować i oczywiście wypić piwko.
No właśnie oglądałem te grille w TV gdzieś w Australii w głębokim lesie (parku). To wielkie elektryczne patelnie nie zabezpieczone żadnymi łańcuchami, wyczyszczone przez ostatniego użytkownika, gotowe do użycia i stojące na otwartej ogólnodostępnej przestrzeni.
Czym my Słowianie różnimy się od ludzi z Australii, że tam taki grill stoi, a u nas nie może?
Co myśli młodzieniec z mózgiem wyżartym przez alkohol ścinając scyzorykiem w połowie wysokości młode drzewko na Łokietka między kaflarnią a CPN przy Agromecie. Drzewko zabezpieczone palisadą przed złamaniem, ale nie zabezpieczone przed .... tutaj każdy wstawi co uważa.
Czy on to postępowanie wyssał z mlekiem matki, czy to wyuczony instynkt obronny przed wszystkim co wyższe od niego (tak zachowują się niektóre zwierzęta). Ale ten młodzieniec niszczy też wszystko co niższe od niego i tu już brak możliwości porównania ze światem zwierząt. No więc skąd takie odruchy bezwarunkowe - co stoi przewrócić, co leży połamać, co wisi urwać, co ze szkła potłuc, co się może obrócić przekręcić, co się rusza unieruchomić itd. Czy to jeszcze człowiek? I jakie właściwie impulsy przebiegają przez jego mózg (bo trudno to nazwać procesami myślowymi) w chwilach "odwracania zastanej rzeczywistości"?
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2007-07-27, 08:59, w całości zmieniany 1 raz
Ha, pytanie niezłe ale jednoznacznej odpowiedzi na nie nie znajdziesz. Na pewno tym, co łączy wszelkiej maści wandali jest kompletne odmóżdżenie. A reakcja może być spowodowana np. przez:
1. Zemsta - czyli gościu ma problemy z własnym otoczeniem, czy to ze strony rodziny (ojciec, brat itp.) czy od własnych kumpli, czy też przypadkowo na imprezce dostaje lanie więc musi komuś oddać. A najlepiej oddać komuś (czemuś) co w odpowiedzi w papę nie przywali.
2. Zawiść - ofiarą takiego przypadku sam padłem, połamane wszystkie lusterka w autach przy pewnej ulicy. Pewnie wandal sam nie ma auta więc trochę wyładuje swoje frustracje na tych co je mają. I nie ważna tu marka auta czy właściciel (najpewniej wandalowi wcale nieznany).
3. Chęć popisania się - to też często obserwowane zjawisko, koleś stoi z wyblondzoną 14-latką, wygląd obojga (na oko) 18-20 lat, poziom intelektualny wczesnogimnazjalny. Wandal wyrywa jakiegoś krzaczka, przewraca śmietnik lub leje boguduchawinnego małolata, klnąc przy tym niemiłosiernie - podziw w oczach laski - bezcenny!!!
4. WKład w dzieje świata - koleś nie może się wsławić niczym normalnym, więc myśli sobie, że jeżeli przewróci coś co stało, złamie coś co leży, urwie coś co wisi itp. to będzie to jego wkład w losy (wszech)świata. Idzie następnym razem koło stłuczonej szyby wystawy sklepowej i myśli sobie w duchu dumny jak paw "Jam Ci to uczynił" co natychmiast wywołuje uśmiech na jego twarzy i znika z niej chociaz na chwilę tęsknota za rozumem.
Pewnie nawyliczać można by tu wiele więcej.
Klasyczny przykład niezrozumiałego debilizmu to ciągle stłuczone lustro obok wiaduktu przy parku wolności. Ile by nie wymieniać to po kilku dniach wygląd lustra powraca do stanu bezużytecznego dla mających go używać kierowców jadących od strony stadionu.
Nawet złodzieja jestem w stanie łatwiej zrozumieć niż wandala bo ten pierwszy działa chociaż dla jakiejś wytłumaczalnej (nie mylić z akceptowalną) przyczyny (w tym przypadku zysk) co pozwala wnosić, że jakiś sposób rozumowania stawiający go bliżej człowieczeństwa istnieje.
Temat godny poruszenia, jeżeli choćby jeden z wymienianych tu typów ludzi przeczyta to i zastanowi się nad swoim zachowaniem.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Zbychoo 2007-07-27, 09:44, w całości zmieniany 1 raz
A ten to chyba odreagowuje nieudane dzieciństwo, a może nikt mu bajek nie czytał jak był mały. Rodzice czytajcie dzieciom bajki a unikniemy wandalizmu.
źródło TUTAJ
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2007-07-27, 11:09, w całości zmieniany 1 raz
koleś nie może się wsławić niczym normalnym, więc myśli sobie
tu się chyba zagalopowałeś z tym myśleniem
jak dla mnie to przez ich mózgi żadne refleksje się nie przewijają, to co robią robią na zasadzie podpatrzenia u innych, równie bezmyślnych kolesiów
Zbychoo napisał/a:
Temat godny poruszenia, jeżeli choćby jeden z wymienianych tu typów ludzi przeczyta to i zastanowi się nad swoim zachowaniem.
i to chyba jedyne uzasadnienie dla poruszania takiego tematu, choć czy rzeczywiście jest szansa że wandale to przeczytają? szczególnie w dziale: "psychologia, parapsychologia i metafizyka"?
Chociaż jest jeszcze drugie uzasadnienie: można dać upust swoim odczuciom i poczuć się lepiej
Małe dziecko fascnuje sprawczość, sam fakt że bierze do ręki solniczkę i rzuca nią o podłogę a solniczka robi bum bum. I to jest dokładnie ten modus postępowania.
Polecam Raport UPR o stanie wandalizmu w Tarnowie większość zapisów i określeń znakomicie pasuje do naszego grodu. Oto kilka cytatów:
Cytat:
Wolność, która naruszana jest w imię bezpieczeństwa inwigilacją za pomocą kamer jest też poddana kpinie wandali, dla których właściciel budynku jest niewolnikiem, zmuszonym pokrywać koszty bezkarności przestępców
.
Cytat:
Dotychczasowe próby rozwiązania problemu zdają się nie przynosić oczekiwanych rezultatów. Świadczy o tym choćby ostatnia publiczna wypowiedź przedstawicieli służb opłacanych w celu utrzymania bezpieczeństwa: „Czas trwania postępowania, lub kwalifikacja czynów jako „szkodliwych społecznie w stopniu znikomym” powodują, że sprawcy czują się bezkarni. (...) Najlepszym lekarstwem na ten proceder jest troska właścicieli kamienic. Jeśli ktoś sam tego nie pilnuje, to nie będą tego za niego robiły służby miejskie. Nie postawimy strażnika przy każdej kamienicy, autobusie, czy kawałku muru.”
I odpowiedź na takie rozumowanie:
Cytat:
Z pewnością podatnicy płacący podatek od nieruchomości, myśleli dotychczas, że płacą go za usługę zapewnienia bezpieczeństwa ze strony władz miejskich a nie, wg komunistycznych kryteriów, „za posiadanie”. Jeśli tak nie jest, jeśli miasto nie potrafi wywiązać się z tych zadań przekazując je wraz z pieniędzmi choćby firmom prywatnym, uczciwszym byłoby zaniechanie poboru tego podatku, przeznaczanego na bezpieczeństwo.
Cytat:
Antoine de Saint-Exupery napisał kiedyś: „Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło – rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać.” Zaś konserwatysta Edmund Burke dodał: „Dla tryumfu Zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili”.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
to coś jak odruch bezwarunkowy, niekontrolowany... 
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
