Wysłany: 2007-07-01, 11:26 Rock / metal progresywny oraz pokrewne
Rock / metal progresywny oraz pokrewne ! Progresja w różnym wydaniu ! – czyli „co polecam”
Chciałbym w tym miejscu spróbować przedstawić listę zespołów wraz z ich krótką charakterystyką związanych głownie z nurtem progresywnego rocka oraz metalu, które według mnie warto polecić i które równie dobrze mogą stać się zaczątkami nowych tematów ! Temat może być przydatny zwłaszcza osobom, które rozpoczynają przygodę z rockiem / metalem progresywnym i nie wiedzą jakie perełki i cuda na nich czekają
Proponuje również abyście uzupełniali listę swoimi propozycjami, które według Was warto polecić fanom rock / metalu progresywnego.
W temacie jak najbardziej możemy podjąć dyskusje o nurcie, którego temat dotyczy – zapraszam !
Metal progresywny– jest podgatunkiem heavy metalu, który posiada wiele cech rocka progresywnego, w tym złożone struktury kompozycyjne, niestandardowe i zmienne metrum, zawiłe partie instrumentalne. Wysoki poziom artystyczny kompozycji często łączony jest z obszernymi tekstami w formie opowieści epickich, co w rezultacie daje długie utwory (nawet 15-20 minut) i albumy koncepcyjne. Piosenki z tego gatunku rzadko pojawiają się w popularnych programach radiowych i telewizyjnych, głównie ze względu na swoją długość.
Więcej Metal progresywny – wikipedia
Rock progresywny– - styl muzyki rockowej wywodzący się z rocka psychodelicznego. Gatunek ten powstał w końcu lat 60. XX w. osiągnąwszy największą popularność w połowie lat 70. Rock progresywny został zmieciony z estrad przez falę punk rocka, by ponownie powrócić w postaci rocka neoprogresywnego. Podstawowym założeniem i ambicją rocka progresywnego było podniesienie muzyki rockowej na wyższy poziom artystyczny i udowodnienie, iż może dorównać muzyce klasycznej i współczesnej. Bardzo często utwory progresywnego rocka są bardzo złożone i wyrafinowane, a wykonanie cechuje się wirtuozerią. Definicja progresywnego rocka jest bardzo trudna, ze względu na wielkie zróżnicowanie stylów. Najprostszą, humorystyczną definicją, choć niewiele mówiącą osobom nieobeznanym z gatunkiem jest: "Rock progresywny to wszystko, co brzmi jak rock progresywny"
Więcej Rock progresywny – wikipedia
Przedstawiciele rocka / metalu progresywnego, których mogę śmiało polecić, gdyż większość z nich tak naprawdę wypracowała swój własny niepowtarzalny styl !!
Progresja w wydaniu mocniejszym i bardziej dynamicznym
1. Dream Theater
2. Opeth
3. Pain of Salvation
4. Symphony X
5. Mullmuzzler
6. Sceptic (hmm tu raczej detah metal.. ale mocno progresyny i Polski )
7. DeadSoul Tribe
8. Shadow Gallery
progresja w wydaniu rockowym (z elementami mocniejszymi, czasem popowymi itp )
9. King Crimson
10. Yes
11. Pink Floyd
12. Camel
13. Genesis
14. SBB
15. Toto
16. Jethro Tull
17. Marillion
18. Porcupine Tree
19. Ayeron ( + projekty np. Stream Of Passion)
20. After Crying
21. Transatlantic
22. Rush
23. Riverside
24. IQ
25. Collage
26. Pendragon (dodano)
27. Wishbone Ash (dodano)
28. Asia (dodano)
29. Mahavishnu Orchestra (dodano)
30. Spock's Beard
31. Renaissance
Co do pierwszego - fakt nawet słyszałem dwie płyty i od razu mi się przypomniał Abraxas (choć to dosyć dziwny kawałek muzyki)
Co do drugiego - to pierwsze słyszę i z tego powodu się cieszę !
Co do zespołu Asia - to patrze a tu mamy gitarzystę Yes - Steve Howe. Cóż Asi nie słyszałem (pomijając moją siostrę ) ale znane mi są projekty solowe Steve'go Howe, ale pomijając jego wirtuozerię gitarową.. są dla mnie zbyt monotonne (jak wiadomo Steve głównie operuje na czystych brzmieniach ..co mocno czasem ogranicza całokształt)
Wishbone Ash to kapela o korzeniach ewidentnie blues rockowych, w wyrazie chyba dosc podobna do Jethro Tull chociaż takich taśmociągów jak "Thick as a Brick" nie nagrali. No i mniej u nich było udziwnień, jechali gitarowo, no ale takie wyskoki jak płyta "Piligrmage" albo "Argus" - powinny być moim zdaniem w panteonie dokonań rocka. Ba, może nawet tylko te dwie, chociaż ja tam kocham ich całych. A kocham dzięki Witkowi Mosurowi który prowadził kiedyś sklep z kasetami visa vis domu araba. Co to były za czasy, za jednym wejściem osiem, dziesięć kaset;)
A kocham dzięki Witkowi Mosurowi który prowadził kiedyś sklep z kasetami visa vis domu araba. Co to były za czasy, za jednym wejściem osiem, dziesięć kaset;)
W pierwszej części mojej wypowiedzi, aż muszę lekko zajechać offtopicem, gdyż po przeczytaniu tego zdania wielki rogal na twarzy. Dzięki Witkowi Musurowi ( )) do mojej kolekcji nastolatka (a właściwie wtedy jeszcze tzw. „szczyla”) trafiło parę kaset Iron Maidena oraz dwupłytowy (płyty analogowe) album ! - był tak wspaniałomyślny, że mi je podarował… no i do tej pory miło wspominam jego wizyty u nas kiedy od razu przybiegliśmy z siostrą z kartkami i ołówkiem.. gdyż również genialnie maluje / rysuję !!!
Wracając natomiast do tematu tak właśnie sobie słucham „Mahavishnu Orchestra” – Visions of the Emerfald Beyond (świetna płyta) i przypomniał mi się taki brytyjsko specyfik progresywny – a mianowicie „Renaissance” aktywny do wczesnych lat osiemdziesiątych i zaraz wybrzmi u mnie „Live at carnegie hall”
Myślę, że w temacie również można śmiało wymienić Queen, który pomijając całą swoją wyjątkowość i niepowtarzalność, wprowadził również dużo progresji (można by nawet rzec, że często mocno wyczuwalnej w linii wokalnej
proponuję off-topic , kto jeszcze terminował u Witka:) Ja w zasadzie u niego nakupiłem tyle kaset że łatwiej mi wymienic które z mojej kolekcji są skądinąd:) Wishbone Ash, Rainbow, Jethro Tull, Yes, Marillion, Fields of the Nephilim, Sisters of Mercy, Cocteau Twins, Camel. Wczesno-postpeerelowskie P2p by ten sklep Witka;)
No a co do rysunków, to kiedys były wystawione w Galerii.
Progresywny/Techniczny death metal czyli zespół DEATH . Polecam kawał naprawdę ciekawej muzyki .
No myślę, że śmiało mogę sie zgodzić, pogrzebałem pogrzebałem i okazało się nawet mam godną polecenia płytę "The Sound of Perseverance" i właśnie sobie przypominam jak chłopaki brzmią
Myślę, że nie będę oryginalny jeśli stwierdzę, że duży wpływ kapeli DEATH słychac w naszym polskim Sceptic.. zwłaszcza słychać to na płycie Unbeliever's Script, którą polecam !!
Jeśli chodiz o progresywny rock to tool'a zapomniano Co jeszcze? Ostatnia płyta Dreamów "Systematic Chaos" jest odjechana (moim zdaniem najlepsza bo wcześniejsze mnie tak nie porwały).
Aghhr... tak tylko słyszę tą nazwę przechodzą mnie ciarki po plecach...
Uwielbiam ich granie, zwłaszcza 'Opiate', 'Aenima', 'Lateralus', '10.000 days' a słuchać mogę ich bez końca...
No i muzyka jest tak charakterystyczna, że nawet kiedy po raz pierwszy przypadkowo usłyszałam '10.000 days', wiedziałam już że to oni:)
Trudno byłoby mi określić, który album miłuję najbardziej. Początkowo przywiązana byłam do 'Aenima', ale to było zanim zagłębiłam się w ich działalność.
Hmm... no i 12.08 grają w Spodku ... na Metal Hammer Festival (wraz z CHRIS CORNELL, DIR EN GREY, COMA, DELIGHT)...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum