Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu?
Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Muzyka o naszej duszy
Autor Wiadomość
PPB 
Redakcja PPB


Wiek: 47
Dołączył: 21 Lut 2007

UP 7 / UP 18


Skąd: Plac Dworcowy 3

Wysłany: 2007-05-18, 10:08   Muzyka o naszej duszy

Jak doszło do tego, że zagraliście w Brzegu?

Raphael Rogiński: Byliśmy na manifestacjach poetyckich w Warszawie półtora roku temu i z tego co wiem, to Radek (przyp. red. Wiśniewski członek Stowarzyszenia Żywych Poetów) nas w to wciągnął.

Jak powstała grupa Shofar?

Raphael Rogiński: Szukałem zbioru pieśni żydowskich Bieregowskiego, takiego muzykologa, który żył na początku XX wieku, był takim żydowskim Kolbergiem. Zbierał muzykę żydowską różnej tradycji: teatralną, ludową, chasydzką. Wydał parę zbiorów, które do jakiegoś momentu były zamknięte w bibliotece w Kijowie. Przez przypadek znalazłem wydanie książkowe tego zbioru, w którym było trzysta kilka utworów chasydzkich. Kiedy to znalazłem myślałem jakieś pół roku o składzie i wybrałem właśnie Mikołaja
Trzaskę i Macia Morettiego, trio bez basu.

Mikołaj Trzaska: Jesteśmy jednym środowiskiem jazzowym, świat jest mały. W ogóle na świecie muzyków grających taki rodzaj muzyki jest niewielu, a w Polsce jest ich kilku. Był taki plan, żebyśmy się spotkali i to było nieuniknione. Poza tym moje pochodzenie jest żydowskie i ta muzyka jest mi bardzo bliska i wreszcie zacząłem wiedzieć, z kim tę muzykę grać. Sam nie byłem gotów i nie byłem przygotowany, żeby tak grać. Spotkałem Raphaela, który jest znakomicie do tego przygotowany, on wprowadził mnie w głębokie tajniki. To mnie zmusiło do tego, żeby przećwiczyć te harmonie, jednocześnie nie rezygnując z tego języka, którym się na co dzień posługuję. Nie udaję tutaj, że jestem klasycznym muzykiem jazzowym, który gra muzykę żydowską. Jestem takim Trzaską, jakim byłem, który trochę posługuje się tym językiem, którego się trochę nauczył.


Dlaczego tworzycie muzykę bez gitary basowej, albo kontrabasu?

Raphael Rogiński: Chodziło o to, żeby to było jak najbardziej surowe, żeby przybliżyć to jak najbardziej do wokalu. Siedzimy przy stole i śpiewamy, tak jak się śpiewa w tradycji chasydzkiej, bez akompaniamentu. Słyszałeś podczas koncertu, że bardzo mało jest akordów, ważniejsze są melodie i wariacje na ich temat. Chasydzi siadali przy stole i śpiewali jeden utwór przez pół godziny i siłą rzeczy improwizowali. Wpadłem na pomysł, żeby to połączyć z free jazzem, wydaje mi się, że jest on najbliżej jakiejś religijności.

Wystąpiliście w Brzegu w ramach konfrontacji poetyckich? Jaki jest waszym zdaniem związek muzyki i poezji?

Raphael Rogiński: Uważam, że kiedy ktoś recytuje, czy melorecytuje, to jest to rytm przede wszystkim. Czasami, ale bardzo rzadko to jest jakaś artykulacja. Są poeci, którzy się na tym skupiają, ale jest ich bardzo mało i myślę, że to są rzeczy jeszcze do odkrycia. Może u poetów amerykańskich z lat pięćdziesiątych to miało większe znaczenie, ale teraz dominuje rytm. To jest teraz eksponowane na szeroka skale w Polsce.

Na ile, grając muzykę żydowską jesteście w stanie zbliżyć do tej kultury, zrozumieć ją?

Raphael Rogiński: Na pewno w jakiś sposób tak. Ja i Mikołaj (Trzaska) mamy takie pochodzenie i to jakoś w nas jest. Mam też zespół Cukunft, który gra miejską muzykę żydowską, teatralną. To są archiwalne utwory i moje też, ale to jest muzyka świecka. Shofar jest próbą poradzenia sobie z religijnością, zmierzenia się z tym tematem. Nie gramy utworów tylko chasydzkich, ale są tez pieśni czysto liturgiczne, nawet takie, które maja pięć tysięcy lat. To jest jakieś nasze zmaganie się z tym.

Mikołaj Trzaska: Muzyka żydowska powoduje jakieś poruszenie mojego serca i mojej wewnętrznej przestrzeni, jest przyczyną wielu wzruszeń. Ta kultura jest dla mnie bardzo ważna, ważne jest moje pochodzenie. Ci ludzie, którzy mieszkają teraz w Polsce, szczególnie młodzi są bez korzeni, ponieważ nasi rodzice potracili je w czasie wojny, w moim przypadku tak było. Skoro nie mogę się tych korzeni doszukać w żyjącej rodzinie, to próbuję ich szukać w duchowym przekazie, który jest w muzyce. W ten sposób próbuję sobie zwrócić matkę naturę żydowską. Ta muzyka jest też częścią polskiej kultury. Ta muzyka mi się śni po nocach. Ona jest o duszy, o rzeczach ważnych, ostatecznych. Jest też o beztrosce, czyli zawiera to, co każda muzyka powinna w sobie mieć. To jest gatunek, który jest i poważny i wesoły. Kultura żydowska jest bardzo bogata. W muzyce polskiej też znajdziemy muzykę weselną i pogrzebową. Jazz jest znakomitym tego przykładem. Orkiestry jazzowe przygrywały na pogrzebach i grały do tańca. Muzyka towarzyszy każdej chwili w życiu i to jest cos niesamowitego.

W jaki sposób gra się muzykę z innego kręgu kulturowego?

Raphael Rogiński: Mi na pewno pomagają w tym korzenie. Są jakieś krajobrazy, są miasteczka zachowane, mamy archiwalne nagrania i nuty. Można to robić. Trzeba jednak pamiętać, że żyjemy dzisiaj. Można oczywiście założyć sobie, ze robimy archeologię, ale ja w całej swojej twórczości skoncentrowanej na temacie żydowskim, staram się pokazać jak wyobrażam sobie, jak by było, gdyby było inaczej. Czyli, gdyby żyła duża mniejszość żydowska w Polsce. Pewnie mieliby dzisiaj zespoły hip-hopowe. Byłoby to bardzo urozmaicone. Wyrośliśmy ze świadomością swego pochodzenia, ale przesiąkaliśmy muzyką współczesną itp. Kiedyś nagrywałem dla radia niemieckiego eksperyment, w którym miałem pokazać z czego się uczę muzyki żydowskiej, jakie dźwięki na mnie wpływają. To była bardzo osobista rzecz, nagrywałem miejsca typu groby cadyków, małe miasteczka, brzeg Wisły, nad którym mieszkała jakaś społeczność żydowska. Wiem, że takie miejsca wpływają na mnie wizualnie i okazało się, że po ich nagraniu, słuchając tego w domu czuję się jakoś wyjątkowo. To jest wszystko niewytłumaczalne, ale nie jest to oczywiście jakiś New Age. Teraz nie ma takich ludzi, do których można pójść i zapytać, ja to się kiedyś grało. Mamy archiwalne nagrania, musimy jeździć w różne miejsca i z tego się uczyć. Podróżując z Shofarem często zatrzymujemy się w synagogach, małych miasteczkach, rozmawiamy dużo. Podczas pierwszych prób dużo mówiliśmy sobie o muzyce, ale też o sprawach życiowych. Czasami wystarczy zacząć grać muzykę, żeby stwierdzić, że po prostu umie się ją grać.

Macie zamiar wydać płytę?

Raphael Rogiński: Materiał jest już nagrany od lutego, cały czas go miksujemy. Na sto procent wyjdzie w czerwcu nakładem wytwórni Kilogram Records.

Połączenie jazzu i muzyki żydowskiej wielu ludziom kojarzy się z zespołem Johna Zorna Masada i wytwórnią Tzadik. Nie baliście się porównań z tą słynną formacją?

Raphael Rogiński: Nie ma czego się bać. Gram na gitarze, która jest instrumentem, na którym mamy bardzo mało do wyboru. Nie ma jej w wielu tradycjach muzycznych. Jest w cygańskiej, ale Cyganów francuskich. Ja się uczę grać od klarnecistów, skrzypków itd. My jesteśmy stąd i to na pewno słychać w naszej muzyce. Jak ktoś przychodzi na nasz koncert, to wie, że to nie jest z Nowego Jorku, tylko z Polski.

Dlaczego jazz i muzyka żydowska tak dobrze brzmią razem?

Mikołaj Trzaska: Tak naprawdę to jest to samo. Te utworu są w dużej części w ten sam sposób robione. Są rozimprowizowane i ktoś, kto znał nuty po prostu je zapisywał.


Graliście kilkukrotnie w synagogach. Co czuliście występując w miejscach kultu religijnego?

Raphael Rogiński: W żydowskiej tradycji nie jest to aż tak święte miejsce jak kościół, ale na pewno jest to przeżycie. Grałem kiedyś z innym zespołem w synagodze. Było tam 600 osób, które milczały przez godzinę i dwadzieścia minut. Była totalna cisza. Różnica jest taka, że wszyscy jesteśmy bardziej przejęci koncertem.

Mikołaj, czy planujesz wydać płytę na saksofon solo?

Mikołaj Trzaska: Właśnie teraz się do tego szykuję. Na wakacje chcę nagrać płytę na saksofonie, albo na klarnecie solo. To jest bardzo trudno, ale czuję to. Potrzebuje czasu, skupienia. Na razie mam małe dzieci, i bardziej się nimi zajmuję, niż takimi rzeczami.

Rozmawiał Adrian Podgórny
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: duszy, muzyka, naszej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,04 sekundy. Zapytań do SQL: 19
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu