W czasach totalnej wolności co komu do tego, ale czy wszędzie? Wojskowe komisje lekarskie dzielą tatuaże na szpecące i nie szpecące, za posiadanie jednych i drugich w zależności od okoliczności można zostać uznanym za niezdolnego do służby wojskowej. Czy wytatuowany z każdej strony facet budzi respekt i podziw , czy politowanie? Niektórzy twierdzą, że świadczy to o braku jego równowagi psychicznej i na przykład nie powinien być wartownikiem lub ochroniarzem, czyli nie powinien mieć styczności z broną.
Moim zdaniem przyozdabianie ciała w takie właśnie sposoby to sprawa bardzo indywidulna i wrzucanie wszystkich właścicieli kolczyków i tatuaży do jednego worka jest nie wskazane.
Ale... dla chcącego nic trudnego Amerykanie znani są między innymi z tego, że prowadzą badania nad zjawiskami tak różnymi, że nie sposób je zkwalifikować. Z pewnością prowadzili też rozważania i doświadczenia względem osób ozdabiających swoje ciała
Jak najbardziej przeciwna tatuażom, nie uważam tego za przyozdabianie, ponieważ nie podobają mi sie , z kolczykami hm... moje mysli są podzielone, w języku, nosie nie podoba mi sie, w pepku wygląda fajnie jeśli ma sie płaski brzuszek , a w uchu jak dla mnie normalka ( w jednymmam 3 dziurki i planuje jeszcze jedna ) , inne części ciała odpadają jak dla mnie
tatuaże??? może i czasami są interesujące ale...tylko jak KTOŚ jest młody,poźniej na "starość" wygląda to żałośnie-serio(ja to tak odczuwam-widzę na codzień wśród angielskiej społeczności!!!)
kolczyki??? są dla kobiet ale... to też w granicach rozsądku-pozdrawiam kobiety które go mają-hehe
Ostatnio zmieniony przez sedzia DRED 2006-08-22, 06:14, w całości zmieniany 1 raz
jak sobie patrze na swoj tatuaz to przypominaja mi sie lata szalonej mlodosci i wolnosci... ;] mysle ze jak popatrze na niego za jakies 40 lat to mile wspomnienia powroca... ;]
swoja droga takie ozdoby to bradzo indywidualna sprawa jak prawi Kaspersky ;]
Niektórzy twierdzą, że świadczy to o braku jego równowagi psychicznej i na przykład nie powinien być wartownikiem lub ochroniarzem, czyli nie powinien mieć styczności z broną.
Ahoj znam ochroniarzy i policjantów którzy maja tatuaże np. mój kuzyn na ramieniu i jakoś był w wojsku, zdał egzaminy w szkole policyjnej. Nie wiem ale co to ma do tego ze ktoś ma tutuaż czy kolczyk. Fakt jak "koleś" ma 80% ciała w kolczych czy tatuażach to już jest świr TOTAL ....
Mnie się kolczyki we wszystkim otworach (i nie tylko ) ciała kojarzą z głupim "młodzieńczym" buntem i chęcią . . . no nie wiem zaimponowania? Lub upodobnienia się do kogoś.
Gorszą sprawą są tatuaże- bo nie są usuwalne. Jak widzę kogoś z tatuażem to kojarzę z więzieniem, narkomanią lub po prostu dnem społecznym.
Szerokim łukiem omijajam ludzi z "wywalonym tatuażem" bo boję się o swoje zęby, gdy się okaże, że może krzywo popatrzyłam . . . a taki cwaniaczki na świecie istnieją
Takie jest moje zdanie wystarczy przyjrzeć się części społeczeństwa, posiadającej tatuaże- grubo ponad 90 % to nie są normalni, inteligentni ludzie. . . proszę . . teraz Wy, posiadacie tatuaży możecie mnie atakować i krytykować . . No proszę bardzo, to jest po prostu moje zdanie
No jeśli wg Ciebie ładne ciało to ciało tlenionej blondynki w mini szerokości mojego paska od spodni lub ciało "wysportowanego" kolesia czyli kolesia z muskułami zamiast mózgu no to gratulacje
Taki typ ludzi to robi sobie tylko po to tatuaże, żeby płeć przeciwna (podobnego pokroju) w BS-ie czy innej melanżowni zwróciła na nich uwagę. A później krzaki, lub samochód, później wytrzeć buzię (lub co innego) i do domu
Saw_woman, nie ograniczaj ludzi z do jednego typu.. mi sie np tatuaze podobaja chciala bym sobie taki kiedys zrobic ale gdybym miala pewnosc ze np nie rozciagnie sie z latami a niesety tego nie da rady przewidziec. tatuaze i kolczyki to sprawa indywidualna i raczej nie ma to wplywu na to jaka bedzie osoba jako policjant czy strazak nawet lekarz ..moze sobie miec tatuaz ale tez musi sie troche liczyc z tym ze jednak trzeba go jakos ukryc bo jednak duzo osob zyje jeszcze stereotypami.
No wybacz widziałam dziewuszkę z usuniętym tatuażem i jej ramię wyglądało jakby jej ktoś łyżką w skórze pomieszał - dla uruchomienia wyobraźni - wyobraź sobie deser fantazja- gdy wlewasz syrop do jogurtu i mieszasz. Tak wygladało jej ramię. NO szpecenie się na siłę
Może jestem stereotypowa ale myślę życiowo i przyszłościowo jeśli chodzi o skutki
saw raczej jak juz ktos robi sobie tatuaz liczy sie z tym co sie z nim stanie ... dlatego ja np jeszcze nie zrobilam bo wiem jak wyglada rosciagniety, ale raczej chodzilo mi o to jak opisalas osoby ktore robia sobie tatuaz. mam znajome ktore maja tatuaze i w takich miejscach ze raczej nikogo to nie razi bo jedna ma na biodrze a dwie na krzyzu.kumpel ma na przedramieniu ale ze przytyl i mu sie rozciagnol faktycznie nie ciekawie wygladal ale to juz ich problem . nie powinien to byc jednak warunek zeby nie przyjac np tej osoby na sluzbe do wojska czy do policji.
Ja proponuję przyszłym amatorom tatuażu, by najpierw spróbowali henny. Wiem, że to coś zupełnie innego, ale dopiero mając na skurze jakiś obraz będziecie sie mogli przekonać, czy nie nachodzi was czasem chęć na jego zmiane... wtedy jest raczej pewne, że do tatuażu robionego maszynką sie nie nadajecie.
A jeżeli chodzi o kolczyki... hmm... no cóż, można zawsze je zdjąć, szkoda tylko pieniędzy wawalonych w błoto
Ja proponuję przyszłym amatorom tatuażu, by najpierw spróbowali henny.
Ja miałam ,skóra zareagowała dziwnie bo połowa tatuażu była bledsza, mimo poprawiania, nic to nie dało, zresztą gdyby był prawdziwy czułabym się jak te wszystkie "Co tak k...a krzywo patrzysz, może powybijać Ci te blond/czarne włoski"
Do tego oczywiście żucie gumy angażując wszystkie mięśnie twarzy i rączki ściśnięte w pięść już od urodzenia 24h/dobę - tak "w razie czego"
Wszystkie te młode kobitki z tatuażami , które kojarzyłam, są w ciaży bądź mają już dziecko, nie wiedząc kto jest tatusiem. . . Albo co gorsza wiedzą (ale nikt by nie chciał takiego tatusia)- zresztą takiej "mamusi" też
Właśnie, gdyby moja mama miała tatuaż, to nie wiem czy umiałabym powiedzieć do iej "mamo"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Amerykanie znani są między innymi z tego, że prowadzą badania nad zjawiskami tak różnymi, że nie sposób je zkwalifikować. Z pewnością prowadzili też rozważania i doświadczenia względem osób ozdabiających swoje ciała 
, a w uchu jak dla mnie normalka ( w jednymmam 3 dziurki i planuje jeszcze jedna ) , inne części ciała odpadają jak dla mnie
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
