Chciałabym się dowiedzieć od was co sądzicie o Islamie..
Znalazłam się w tej wierze i\ już bardzo bardzo dawno i nie żałuje..
Ma Shaa Allah
Odnalazłam się..wyciszyłam uspokoiłam..
Rodzice nie zabardzo są szczesliwi z Powodu mojej decyzji..
Ale chyba liczy się to co ja czuje..
Co nosze w sercu..
( Nie przysięgłam jeszcze, nie wypowiedziałam ostatniego slowa przed Allahem..czyli jestem muzułmanką jeszcze w sercu..)
jest tu jakaś Muzułmanka/Muzułmanin ??
Ktoś zainteresowany ??
Co sądzicie ??
Ostatnio zmieniony przez Makowa Panienka 2007-04-27, 14:20, w całości zmieniany 1 raz
Religia jak religia, pokaż mi swoje czyny a powiem ci co sądzę o religii którą wyznajesz - tak mawiali kiedyś starzy ludzie z Kresów:)
Jak doznajesz lśnienia w tym kierunku to za tym idź, to wszystko. Muzułmanów będziesz miała dwóch na konfrontacjach literackich "Syfon":) dwóch Muzułmanów i jednego Buddystę.
sądzę, że CI to minie ....i jest to chwilowa "moda"
KOKSU napisał/a:
Ja kiedyś rozmyślałem czy nie zmienić religii ale narazie nie zmieniam
hmm.........a to brzmi jakby religia była samochodem, który się zmienia jak znajdzie się coś lepszego (nowszy model), no i w takim razie jak traktujesz aktualną religię; jak można wierzyć w coś i nagle stwierdzić, że już nie wierze i wybrać tamto...czyli aktualnie jesteś wierzący, czy nie jesteś??...bo wychodzi lekka sprzeczność
KTOŚ
a jak to jest że ludzie przysiegaja sobie miłość a potem biora rozwód albo nie biorą rozwodu ale zamieniaja obie zycie w spektakl pogardy? Ludzie zmieniają przekonania i tyle. I maja do tego prawo i chyba trzeba miec bardzo dobre wiadomosci na temat drugiej osoby i dobre wyczucie osbiste żeby móc ocenić prawdziwosc i szczerosc intencji. W przeciwnym wypadku takie komentowanie cudzych wyborów to bardziej opowiesc o Tobie.
nikt nie napisał że wiara czy przekonania sa jak samochód. To kwestie tożsamościowe, a kwestie tożsmościowe podlegaja ludzkiej woli. Najprostszy komiskowy przykład masz u Sienkiewicza gdzie w Panu W9ołodyjowskim razem z Panem Michałem ostatniego aktu oborny kamieńca dokonuje Ketling co jak własny kraj Polskę umiłował... - bo także poczucie przynależności do narodu to w gruncie rzeczy kwestia wyboru i deklaracji osoby.
Tak na dobrą sprawę to trzeba by się nauczyć fonetyki arabskiej, bo zapis literowy zależny jest od tego jak słyszymy. To jakby zapisać angielskie słowo polskimi znakami - Anglik tak przeczytanego słowa może nie zrozumieć. Do tego dochodzi jeszcze różnica w alfabetach...
Ostatnio zmieniony przez Morg 2007-04-28, 20:58, w całości zmieniany 2 razy
00
Muslima [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2007-04-28, 21:55
Sawka dobrze napisałaś..ja pisze to poprostu w inny sposób wiesz o co chodzi przynajmniej..
prosiłam już wczesniej ale na prośbach się skończyło.
Musiałam się pomylić.
Sawcia co to za Avart ;>??
Zainteresowałaś się, czy jesteś Muzułmanką ??
Ostatnio zmieniony przez Muslima 2007-04-28, 22:04, w całości zmieniany 2 razy
Muzułmanie chyba się muszą codziennie po kilka razy modlić?
Z tego co pamiętam to 5 razy dziennie
No i Ramadan w tym roku przypada jakoś we wrześniu. Wtedy to ani jedzenia, ani picia, ani innych... hmm.... przyjemności od wschodu do zachodu nie ma.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum