[PPB]

Komentarze, opinie, propozycje, uwagi doświadczonych samorządowców brzeskich

Dylematy ....... radnego.

Radny samorządu terytorialnego wypełniając swój mandat, jest zobowiązany dbać o wykonywanie zadań publicznych oraz o środki publiczne, z uwzględnieniem interesu wspólnoty samorządowej oraz indywidualnego interesu obywateli. W szczególności powinien działać między innymi zgodnie z zasadami praworządności, obiektywności, uczciwości i rzetelności oraz odpowiedzialności. Radni ponoszą odpowiedzialność za decyzje i działanie, nie unikając trudnych rozstrzygnięć. Zobowiązani są do przestrzegania dyscypliny finansowej i budżetowej. W sprawach majątkowych i finansowych winni wykazywać należytą staranność i gospodarność.
Nic dodać, nic ująć. Problemy jednak istnieją, gdy przychodzi podjąć konkretną decyzję. Po prostu, w wielu przypadkach nie ma możliwości jednoznacznej oceny, która decyzja jest właściwsza.
Przed takim dylematem stanęła ostatnio Rada Powiatu, a wcześniej i inne rady gminne. W czym był problem ? Pozornie w nieskomplikowanej decyzji ustalenia dziennych stawek opłat za zajęcie pasa drogowego z tytułu prowadzenia robót w pasie drogowym.
Jak wielu naszym mieszkańcom wiadomo od 2006 roku realizowany jest projekt „Funduszu Spójności”, w 60 % finansowany ze środków Unii Europejskiej. W ramach tych prac następują czasowe zajęcia pasów drogowych, co nie może być finansowane z środków pomocowych, lecz jest kosztem pokrywanym przez inwestora, czyli PWiK w Brzegu.
W czym więc problem – może ktoś zapytać? Nie macie pieniędzy na remonty dróg, a tu stwarza się możliwość dodatkowego ich pozyskania. Teoretycznie pełna zgoda, poza małym ale. Czy z tego powodu nie wzrosną nam koszty inwestycji „Oczyszczalni ścieków w Brzegu”? Odpowiedź – wzrosną. Czy w związku z tym każdy obywatel zapłaci za to w większej cenie 1 m3 ścieków? Odpowiedź – zapłaci. I tu powstaje właśnie dylemat – co wybrać? Czy nieduży remont drogi czy późniejszy wzrost kosztów każdej rodziny oraz firm działających w naszym i oławskim powiecie?
Moim zdaniem, radni w tym wypadku wykazali, że myślą o przyszłości mieszkańców. Zarówno powiat oławski, jak i brzeski zastosowały duże zwolnienia, natomiast niektóre gminy w ogóle zrezygnowały z tych opłat, bądź ustaliły symboliczne w wysokości 1 gr za 1 m2.
Powstaje jednak pytanie, czy taki dylemat musieli radni przechodzić, czy nie można było tego uregulować centralnie wiedząc, że Unia Europejska nie pokrywa takich wydatków z środków pomocowych. Oczywiście, że można i należało. Problem został zauważony w 2006 r. przez Komitet Monitorujący do Spraw Funduszy ze Środków Unii Europejskiej, który w m-cu wrześniu 2006r. zasugerował Minister Rozwoju Regionalnego „zmiany legislacyjne konieczne w celu zwiększenia absorpcji funduszy UE”, gdzie napisano: „W szczególności należałoby rozważyć rezygnację w przypadku inwestycji Funduszu Spójności z opłat za zajęcie pasa drogowego na rzecz zarządcy dróg”.
Prawda, jakie to proste? Tylko w naszym kochanym kraju nic się nie rozstrzyga szybko (szczególnie, jeśli to dotyczy rządu). Ta zmiana, oczywiście, wejdzie w życie tylko, że my już nasz projekt zrealizujemy.
Na zakończenie, w związku ze zbliżającymi się świętami życzę wszystkim Czytelnikom :
Wspaniałych Świąt Wielkanocnych w miłej rodzinnej atmosferze, udanego odpoczynku oraz wiosennej energii do nowych zadań.
Janusz GIL