[Naczelna PP-B]

Brzegu nasz....

.... ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie....
Swego czasu słynny polski wieszcz pisał tak o Litwie. A ja pozwolę sobie o Brzegu popisać. Bo tu jest moja mała ojczyzna, moje miasto, mój azyl, mój dom... Ale się refleksyjnie na sercu mi zrobiło, choć nie taki był wcześniejszy zamiar. Przecież, jaki jest Brzeg – każdy widzi.
W tymże Brzegu dość spory rynek medialny. Z każdej strony dzień po dniu, tydzień po tygodniu (a czasami co dwa tygodnie) media lokalne zasypują nas informacjami z brzeskiego podwórka. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że co gazetka – to inny temat widzi, inaczej go interpretuje, co innego wtłacza w nasze mózgownice. Oprócz gazetek funkcjonują również internetowe media lokalne, nawet nie śmiem tutaj ich ilości podać – bo mogę się pomylić, a potem ktoś z dziką satysfakcją wytknie mi mój błąd.
Przewagą internetowych mediów jest to, że praktycznie każdy, kto tylko ma czas i ochotę może mieć swój udział we wpływie na internetowe społeczeństwo lokalne. Był sobie zatem pewien portal brzeski. A na tym portalu same ciekawe rzeczy, a mianowicie teksty, felietony, relacje i... komentarze. Tak! Komentarze! To jest właśnie to, co Dziennikarzyna lubi najbardziej! Zwłaszcza, że i same teksty i komentarze do nich aż się prosiły o kolejne komentarze – tym razem od Dziennikarzyny. I tak się zaczęło.
Jak wielkie to dla mnie było przeżycie, proszę sobie wyobrazić, kiedy okazało się, że grupa internautów na owym portalu – to sama brzeska śmietanka, a co! Skąd mogło mnie - biednemu Dziennikarzynie - do głowy przyjść, że w takich kręgach będzie się obracał, że właśnie na tym portalu zostanie zauważony przez redakcję niniejszej gazetki, ponoć sterowanej, choć nigdy nikt do końca nie wyjaśnił, o co w tych zarzutach chodzi.
Jakie to kręgi śmietanki brzeskiej, za chwilę Czytelnikom przybliżę, ale najpierw we własnej głowie muszę jakieś kategorie do owych internautów dopasować.
A więc w kategorii – felietoniści, pisarze, bajkopisarze i redaktorzy - grono internautów to:
Leszek Tomczuk vel LT, Andrzej Ogonek vel przeradny, Grzegorz Omelan vel G.O., Bartłomiej Tyczyński vel B. Tyczyński, Paweł Wojciech Tytus Kowalczyk vel PK.
Kolejna kategoria śmietanki brzeskiej – politycy, radni, przeradni i bezradni:
Andrzej Ogonek vel przeradny, Kamil Szeremet vel Kamil Szeremet lub „rz****” (ten drugi nick to chyba dla zmylenia przeciwników), Bartłomiej Tyczyński vel B. Tyczyński, Janusz Gil vel Janusz Gil
Oraz kategoria śmietanki brzeskiej – niezidentyfikowani, ale dobrze zorientowani:
Dziadek, brzeżanin, 1 lepszy, Yago, Pamela, bezradny na głupotę, marko, sebek, tosiek, eljot, stary radny, wyborca i jeszcze paru innych.... a wśród nich wszystkich – ja vel Dziennikarzyna.
Dodam od razu, zanim ktoś pomyśli, że powinno się w tym tekściku pojawić, że chodzi o portal www.brzeg.com.pl.
Do tej pory najbardziej ciekawymi i godnymi komentarzy wypowiedziami dla Dziennikarzyny były wypowiedzi (a jakże!) przeradnego. Najpierw bowiem bajki – kategoria bajkopisarstwo, które urwały się znienacka po kilku odcinkach. Sama frajda te bajki czytać, a co dopiero zrozumieć, co autor miał na myśli i jaki był cel niedokończonego bajkowego serialu! Ehh... ostatnia pojawiła się już ponad miesiąc temu i cisza.... I przyszło mi do głowy coś, co kiedyś powiedział pewien polityk: „ Mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy....”;-)
Ale to nie znaczy, że przeradny zamilkł. Przeradny komentował i nadal komentuje (choć ostatnio jakby mniej) wydarzenia z brzeskiego podwórka. Ciekawym jest bardzo zajęcie porównywania jego wypowiedzi z wydarzeniami faktycznymi. No, i wiele ciekawych rzeczy można się z owych komentarzy dowiedzieć, np. kto z kim ile piwa wypił i dlaczego? (cytat z wypowiedzi przeradnego do PK: Zapomniałeś już, jak sam mnie do tego namawiałeś, bym Twe łamy nawiedzał mymi tekstami i ile beeru przy tym się przelało, z nieco zgubnym skutkiem dla nas obu zapewne.)
Od początku po głowie chodziły mi myśli (nie bolało!) i pytania, związane z tak aktywną obecnością przeradnego na brzeskim portalu.
I za nic nie umiem sobie na te pytanka znaleźć odpowiedzi, bo trudno z takich, jak poniżej tekstów (przeradnego i moich) wywnioskować i uzasadnić potrzebę komunikacji przeradnego z mieszkańcami (ja też do nich należę!)

Napisane przez przeradny, 06 luty, 2007
Do Dziennikarzyny!
Oj, coś widzę, żeś Pan blisko nazwijmy to "oficjalnych źródeł informacji". Jeśli chodzi o moje udawanie, to chyba dysponując jednym głosem, a nie realną władzą o rządzeniu mowy być nie może. Owszem pewnie drobną sklerozą chwilową czasem mogę błysnąć, natomiast pewnie złożę wniosek, by Komisja Rewizyjna ustaliła, kto w tej sprawie zlecił wykonanie koncepcji, kto ową koncepcję zaakceptował, kto zlecił następnie wykonanie projektu i określił zakres rzeczowy i finansowy tegoż. (...) A Panu życzę, by ustawę o samorządzie gminnym Pan poznał, bo wówczas może będzie pan wiedział, jak może radny porządzić. A tak w ogóle ukrywanie się pod przyłbicą pseudonimu, to jasny dowód braku osobistej odwagi. Może zatem pora ją odsłonić? Odwagi, odwagi, odwagi....

Napisane przez przeradny, 08 luty, 2007
Skoro się tak boicie, to nie wiem czemu zarzucacie mi, że się nie boję i z głupotą kolejnych brzeskich władców od lat w pojedynkę walczę. (...) A wy się dalej bójcie i trzymajcie buźki w ciup zamknięte. A wybudują wam wkrótce kolejne pomniki: super basen na Korfantego za 53 miliony zł, amfiteatr za 14 milionów i coś tam jeszcze. A wy będziecie wtedy pyskować na dziury w chodnikach i jezdniach, odpadające fragmenty elewacji i coś tam jeszcze. I wciąż będziecie sięgać po bezpłatną gazetę, bo nie potraficie się przyznać, że zapłaciliście za nią swymi podatkami, że pani kioskarka, która ją wam do ręki poda, nie dostanie za ten ruch nawet złamanego grosza.

Napisane przez Dziennikarzyna, 08 luty, 2007
PANIE - niewiadomo już jaki radny, przeradny, bajkopisarzu - kto był wnioskodawcą od wielu już lat owego "pomnika" przy Korfantego? Krasnoludek? Kto pisze do Kuriera? Koszałek Opałek? Kto - wprowadza nas w błąd, że walczy w pojedynkę? Obecny przewodniczący? Wspólnie z nieopierzonymi radnymi z SMB?
A może to wszystko między bajki włożyć? i za 4 lata pseudo-staropolszczyzną próbować wyciągnąć? Może panią Beatę poprosić, bo o wiele lepiej jej to swego czasu wyszło? Albo ufoludki z zaprzyjaźnionego ugrupowania/stowarzyszenia elitarnego SMB
...
Napisane przez przeradny, 08 luty, 2007
Do Dziennikarzyny
Teraz widać, skąd Twój strach, bo tym razem nie jestem sam.
Do przeradnego!
A cóż to? Polityczna walka o media? Czyżby Przewodniczący RM dyskryminował niektóre media lokalne? No, brawo? Tym bardziej, że KB ma nakład ok.1200 i kosztuje 1,50 zł! A PPB - 8.000 i jest bezpłatna! I obie umieszczają ogłoszenia organów samorządowych, czyli i w tej i w tej są nasze "piniążki"
Co zatem gryzie dwóch panów radnych?
Bo Bartek T. do GB napisał przynajmniej...;-), a i w niej ogłoszenia urzędu są?
Więc o co tak naprawdę chodzi, panie Jaśnie Przeradny?
O wspólniego z Jolantą i Grzesiem Obwiesiem - waszego wroga?
...
Napisane przez przeradny, 15 luty, 2007
Do Dziennikarzyny!
Pytanie powinieneś postawić odwrotnie. Ja żadnego z mediów nie dyskryminuję. (...)Co do wrogów to jest ci ich u mnie dostatek, zwłaszcza, że Pańskie zasługi w ich kreowaniu nie do przeszacowania.
Napisane przez Dziennikarzyna, 15 luty, 2007
Do przeradnego!
Przeceniasz mnie, drogi Panie przeradny... to po prostu kontakt z rzeczywistością. A że "święty" nie jesteś (nikt nie jest!) - to i wyłącznie "świętych" tekstów o sobie nie przeczytasz. Ale chwała Ci za to, że się tu udzielasz.
Szkoda jedynie, że niewygodne Ci pytań skrzętnie i umiejętnie nie zauważasz i omijasz szerokim łukiem pod płaszczykiem "pochylania się nad miastem" lub odbijasz piłeczkę w stylu "co złego to nie ja - tylko burmiś i jego służby".

Jeśli zatem ktoś z Czytelników portalu www.brzeg.com.pl lub Panoramy będzie w stanie pomóc mi rozwiązać ową zagadkę – bardzo proszę o pomoc! Help!!!
Dziennikarzyna

[Bartek T.]

[Naczelna PP-B]