[Jamps]

Byłem dzisiaj (po Kopciuchu zaraz) na nowym polskim filmie pt. Bezmiar sprawiedliwości. To pierwszy przypadek od niepamiętnych czasów, że film wszedł na ekrany w całej Polsce i również w Brzegu w tym samym czasie (premiera oficjalna była w środę w Warszawie, a w kinach od piątku). Udało się to, bo dystrybutor i współproducent z Wrocławia postanowił wspomóc małe polskie kina.

Lubię polskie filmy i tym razem nie zawiodłem się - naprawdę doskonała gra aktorów (m.in. Frycz, Barciś, Englert Żmijewski, Stenka i mnóstwo znanych twarzy także w epizodach - np. ubawiłem się krótkim występem Krystyny Sienkiewicz), a film (dramat sądowy - jak ktoś chce szczegółów to polecam stronę www.bezmiarsprawiedliwosci.pl) bardzo dopracowany, co przy tym gatunku akurat ma istotne znaczenie. Na większą porcję krytyki nie będę się silił, bo nie czuję się na siłach, ale chętni mogą znaleźć mnóstwo recenzji w internecie.

Dodatkową atrakcją jutrzejszego (czyli niedzielnego, godz. 17) trzeciego seansu w Brzegu ma być wizyta aktorów: Bożeny Stachury, Roberta Olecha i reżysera Wiesława Saniewskiego, którzy mają się pojawić po filmie.

Jest jeden szkopuł i przyczynek do dyskusji o brzeskim kinie - na piątkowym seansie było kilka osób, na dzisiejszym (sobotnim) dokładnie 12 widzów.
Być może większą widownię przyciągnie ten niedzielny seans z aktorami i dopiero potem będzie można dyskutować o brzeskim kinie (czy w ogóle, jak i dla kogo).

[Franco Zarrazzo]

[a2r]

[Devon]

[alferx]

[Devon]