Ostatnio jak poszedłem na ognisko do znajomych to przypomniało mi się kilka fajnych miejsc...Wszystkie w obrębie Pawłowa (wkońcu tam mieszkam więc po co gdzieś daleko latać) "kaziuchy"-czyli staw troche za Pawłowem z każdej strony obrośnięty krzakami dojazd tylko z jednej strony wązką drogą obok stawu mała polanka...naprawde super miejsce...
00
Paulina [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2005-05-05, 16:05
haha..Ania jest baaaardzo grzeczną uczennicą I LO i kapować nie będe....:P
Apropo tematu. To jednym z wyjątkowych miejsc, które zawsze bedzie na czołowej pozycji dla mnie jest las. Zaciszne miejsce gdzie można poskładać i uspokoić myśli. Często napotykając tam leśnych mieszkańców.(Mam na myśli zwierzynę leśną, sarny, dziki ii wszystkie występujące w Polskich lasach stworki:)). Las bardzo uspokaja. Kolor zielony wpływa bardzo dobrze na wzrok, patrząc się w dal i widząc zieleń oczy odpoczywają. Prosto mówiąc "dobrze im". Las kryje za sobą tajemniczy urok ma swoje prawa i niezwykłą historię. Każy inną, i niepowtarzalną. Nie ma w lesie dwóch miesjc takich samych choć na pozór może jest to nie do końca prawdziwe stwierdzenie. c.d.n. bo przyszedł ktoś ważny
Las? W Brzegu nie ma lasu Chyba, że masz na myśli park wolności, który letnimi wieczorami i nocami jest chyba najniebezpieczniejszym miejscem w naszym mieście... Ale na dzienne spacery jest jak najbardziej OK
Naturalnie nie ma lasu w Brzegu, ale nie przeszkadza przecież wyjazd za miasto, osobiście jeżdże w dość odległe tereny mojego dzieciństwa stąd może fascynacja zielenią i lasami:), a czy parki sa niebezpieczne, grunt to nie znaleść się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze
00
Paulina [Usunięty]
0 / 0
Wysłany: 2005-05-08, 21:31
ja też lubie las....mam miłe wspomnienia jak widze las z sosnami, świerkami i innymi iglakami, bo kojarzy mi się to z dzieciństwem i wakacjami
To wręcz standardowe tło męskich marzeń erotycznych. Gromada znajomych, muzyka, alkohol, powietrze wypełnione hormonami. Pójdziemy kochanie do tamtego pokoju, dobrze? Ale przecież ktoś może wejść! - to pierwsza nasza logiczna odpowiedź. - Spokojnie, będzie szybko. No i jak?
Winda
Z parteru na dziewiąte piętro to jakieś 27 sekund. Szybko to policzył. A przed wejściem do windy już wyobraził sobie błyskawicznie podnoszoną sukienkę. A jak winda zatrzyma się na czwartym?
Kino
W kinie jest ciemno, a na poranne seanse nie przychodzi prawie nikt. Siądziemy, kochanie, z tyłu, dobrze? Jeszcze nie skończyły się reklamy, a jego ręka już ląduje na naszych udach. Początkowo to nawet przyjemne. Nawet bardzo. Ma tak zwinne palce... A jeśli jednak ktoś to widzi? Podobno w kinach są kamery! I co? Nasze zdjęcia w internecie?
Przymierzalnia
Zasłona stanowi wątpliwą zaporę przed wzrokiem i słuchem innych klientów i ekspedientek. W dodatku na ścianie jest lustro, w którym można się zobaczyć od stóp do głów. I jeszcze ta świadomość, że w każdej chwili może tu ktoś zajrzeć. Jego to oczywiście dodatkowo podnieca. Już samo przymierzanie bielizny w takim miejscu jest krępujące, a co dopiero TO...
Samochód
Przyciemniona uliczka, osiedlowy parking, droga za miastem. Na tylnym siedzeniu jest co prawda przyjemniej niż na gołej ziemi, ale trochę ciasno. Samochód zaraz zacznie się huśtać i hałasować. To może dobre dla nastolatków, którym "starzy" znowu nie chcą zostawić "wolnej chaty". No, wyjątkowo latem, na wakacyjnym wyjeździe mogę się zgodzić.
Ławka w parku
Ławka jest osłonięta drzewami, co dla naszego faceta jest wystarczającym argumentem. Przecież nikogo tu nie ma. A jak będzie szedł, to usłyszymy. A jak nie usłyszymy? Spalę się przecież ze wstydu! A tak bardzo chcę się z nim kochać...
Świetne są wypady po za miasto - na łonie natury , zwłaszcza do 'spotkań intymnych' jak pisze w temacie... tylko przyroda i 'my'... coś faknastycznego! Tym bardziej po męczących
udrękach dni powszednich, taka wyprawa, izolacja jest bardzo miła i relaksująca
Mmmm....
No było to bardzo dawno i do tego nie z męzem hehe, jak poszłam z facetem gdiześ za strzelnicę i jeszcze dalej ,,,,,,,no bynajmniej cisza,,,,,,,pusto nikogo........Było lato,,,,,my naguccy.....Nagle nad naszymi głowami przechodzi wędkarz i mówi "Szcześć Wam Boże",a my nakrywając szybko co się da odpowiedzielismy "Bóg zapłać " Do końca zycia niezapomna jaka byłam czerwona.............
A kiedyś w Wigilię w parku............................
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum