Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2007-02-22, 13:26 KODEKS DROGOWY - DOBRE RADY
KODEKS DROGOWY – DOBRE RADY (10)
Dalej o zmianie kierunku
Po ostatnim artykule, na temat zmiany kierunku jazdy, otrzymałem kilka telefonów z zapytaniem, czy na skrzyżowaniu, na którym droga główna (ta z pierwszeństwem przejazdu) biegnie np. w lewo - musimy włączać kierunkowskaz lewy. Odpowiedź jest prosta - TAK! Wielu polskich kierowców, na skrzyżowaniach, gdy skręcają w lewo lub w prawo, a poruszają się drogą główną (np. ul. Piastowską, obok D.T. Piast) - nie sygnalizuje zmiany kierunku, czym narusza przepisy. Problem nie leży tylko w kodeksie drogowym, ale także w bezpieczeństwie jazdy. To także sprawa kultury jazdy, płynności ruchu i sprawności przejazdu przez skrzyżowanie innych użytkowników. Jeżeli skręcamy w lewo po drodze głównej i tego nie sygnalizujemy, to kierowca nadjeżdżający z przeciwka, może odnieść wrażenie, że pojedziemy prosto i mimo obowiązku ustąpienia pierwszeństwa - może także pojechać prosto, i zrobi się... wielkie buuum!. Może także być sytuacja podobna, że ów kierujący, nadjeżdżający z przeciwka, także zechce jechać w lewo. Czeka więc, aż my przejedziemy prosto i się nie doczeka. Gdyby otrzymał sygnał, że nasz pojazd będzie skręcać, mógłby także, po łuku zewnętrznym (na zasadzie stycznej) lub po łuku wewnętrznym - wykonać w tym samym czasie swój manewr skrętu, bez obowiązku zatrzymania się, bo tak w praktyce odbywa się mijanie pojazdów na skrzyżowaniu. I tyle!
Jeszcze nie raz o prędkości
Do tego tematu będziemy wracać jeszcze wielokrotnie. Teraz bardzo ważne przypomnienie. Często wkurzamy się, że przed nami na drodze ciągną się kolumny wielkich ciężarówek, które jest bardzo ciężko wyprzedzić, bo jadą jedna przy drugiej. Najgorzej jest w terenie górzystym, gdy mają one problemy z podjazdem pod strome wzniesienia i trzeba się za nimi ciągnąć całymi kilometrami. A przecież przepis jest jasny, bo brzmi mniej więcej tak: na jezdniach dwukierunkowych o dwóch pasach ruchu (poza obszarem zabudowanym!) pojazdy albo zespoły pojazdów o długości przekraczającej 7 m - są zobowiązane utrzymywać taki odstęp od pojazdu znajdującego się przed nimi, aby inne wyprzedzające pojazdy mogły bezpiecznie wjechać w lukę utrzymywaną między tymi pojazdami. Tak więc sprawa jest prosta, a wszystko zależy od kultury kierowców ciężarówek lub pojazdów osobowych z przyczepą. Wielu kierowców zna ten przepis i złośliwie utrudnia jazdę innym użytkownikom, a są i tacy, którzy trzymają odstęp, ale w chwili, gdy próbujemy ich wyprzedzać - przyśpieszają. To są drogowi bandyci i należy z nimi walczyć, powiadamiając o zdarzeniu policję. Zapewniam Państwa, że zostaną oni surowo ukarani za takie niebezpieczne numery na drodze.
Skrzyżowanie
Ten fragment drogi sprawia wielu kierującym sporo problemów. Jeżeli skrzyżowanie jest proste i przecinają się na nim dwie jednakowe drogi, w dodatku pod kątem prostym, wówczas dla większości nas wszystko jest jasne. Kłopoty się zaczynają, gdy drogi są różnej wielkości, jest ich kilka i w dodatku pod różnymi kątami. Dzisiaj jednak poruszę problem, który dotyczy jednych, jak i tych drugich typów. W Polsce nagminne jest wjeżdżanie na zatłoczone pojazdami skrzyżowanie proste lub rondo. Zwłaszcza w dużych miastach, ślimacza jazda po ulicach powoduje, że kierowcy przepychają się i wjeżdżają na skrzyżowanie, po czym, po zmianie świateł, blokują przejazd innym użytkownikom, którzy mają zielone światło. To jest niezgodne z przepisami i powinno być karane, ale niestety - nie jest. Kodeks drogowy wyraźnie określa, że zabrania się wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim... nie ma miejsca do kontynuowania jazdy. Jednym słowem, jeśli nie możemy w krótkim, określonym czasie, sprawnie i pewnie przejechać całego skrzyżowania - należy nie wjeżdżać na nie, nawet wtedy, gdy mamy zielone światło. Przestrzeganie właśnie tego przepisu świadczy o kulturze i wyobraźni kierowcy. Szerokiej drogi życzy Wam brzeski amator czterech kółek.
Marek Popowski
Ostatnio zmieniony przez Naczelna PP-B 2007-02-22, 13:27, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum