[Franco Zarrazzo]

Jak czytamy na stronie BCKu: "Brzeskie Centrum Kultury (do 1992 roku Brzeski Dom Kultury) zostało otwarte w lutym 1967 roku" - wszystkiego najlepszego tedy kochanej instytucji.

Czy to przypadek, że tego miesiąca i tegoż roku urodził się niżej podpisany? :P:P I czy to przypadek, że moja obecność na forum spowodowana jest niczymy innym, jak brakiem informacji w necie na temat imprezy i wystaw organizowanych przez tę instytucję? Przypominam, że znalazłem forum prawie rok temu, gdy od koleżanki spod Tarnowa dowiedziałem się o wystawie prac jej kolegi w Brzegu - chcąc więcej się dowiedzieć, stwierdziłem, że net NIE MA NIC DO ZAOFEROWANIA w tej materii. Wlazłem na forum i zacząłem się trochę dopominać, co spowodowało natentychmiastową reakcję kilku osób zapewniającaych mnie że jest cacy i w ogóle debest. Przez ostatni rok próbowałem udowodnić empirycznie, że jednak nie jest - na wielu wątkach są fotodowody rzekomego nastawienia imprez do odbiorcy masowego. Wiele razy przekonałem sie OSOBIŚCIE, że idąc np do Galerii można pocałować klamkę w godzinach jej pracy. BA! Można nawet zostać w niej zamkniętym. Czy tak ma wyglądać nastawienie na masowego odbiorcę? Ktoś mniej upierdliwy ode mnie pewnikiem po drugim czy trzecim razie więcej nie pójdzie do BCKu czy Galerii. Mało tego - powie do innych "tam nie ma po co chodzić". Może właśnie o to chodzi sympatycznym ludziom odpowiedzialnym za kształt tego miejsca? Siedzimy sobie w "Zaułku", piszemy na lewo i prawo jak to jest fajnie i jaką to sztukę tworzymy i tak dalej... jakieś takie dygresje mnie nachodzą, a każdy post próbujący mnie przekonać że nie jest tak jak jest działa na mnie jak płachta na byka .