Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Przez kraj przetoczył się pomruk. Niektóre stacje telewizyjne i gazety ( wraże) zatrąbiły, że zdarzył się skandal – prezydentowi RP budują marmurowy i w dodatku ocieplany chodnik. Za ciężkie pieniądze podatnika - dobitnie podkreślają. A jakaś „ grupa przyjaciół” ( czyich?) z Opola pisze wręcz : „Nie ma za co leczyć dzieci z wrocławskiego szpitala onkologicznego, a dziś czytamy, że prezydent funduje sobie podgrzewany chodnik. O 20 mln zł. wzrastają też wydatki na prezydencka kancelarię. Czy ten człowiek nie ma wstydu ?” – grzmią obywatele zatroskani o to na co zostaną wydane ich pieniądze. A wszystkiemu winien Brat, który zamiast patrzeć pod nogi zaplątał się w jakieś dywany, czy chodniki i runął jak długi(!?), łamiąc sobie rękę. Tak nie może być żeby wielki(?) Brat łamał sobie kończyny!
Postanowiono zatem działać profilaktycznie. Ci wszyscy, którzy dostępują zaszczytu odwiedzenia kancelarii będą bezpieczni. Nie poślizgną się. Solidny, marmurowy chodnik zostanie położony i za pomocą energii elektrycznej – podgrzewany. Sucho, bezpiecznie, elegancko. Można będzie iść nawet w skarpetkach. I tu ziści się marzenie prezydenta Wałęsy, że puści w skarpetkach.
I co tu wydziwiać, że nie ma dla chorych i głodnych dzieci, że emeryci i renciści nie maja na lekarstwa, że drogi dziurawe, że bezdomnych bez liku , w Warszawie – pod nosem najwyższej władzy, dziadów od cholery. Ważne natomiast Czytelniku – Obywatelu, że chodnik jest. I będzie. Coś nie gra z budową autostrad i łataniem dziur na polskich drogach? Drodzy Państwo! Od czegoś, po roku sprawowania władzy, trzeba zacząć. Zacznijmy od chodnika, podgrzanego prowadzącego do pałacu prezydenckiego. Reszta pójdzie jak z płatka. No i te 3 miliony mieszkań Wielka partia ma na względzie. Kiedy? No, nie bądźcie tacy niecierpliwi. Jak się uporamy z rekonstrukcją rządu, to zaraz...
Dla uwiecznienia pamięci budowy chodnika (podgrzewanego) proponujemy umieścić tablicę pamiątkową:
Ten wiekopomny trakt –
marmurowy i podgrzewany
dla najwyższych władz RP
- ofiaruje Naród.
A miało to być tanie Państwo....proponuję powrócić do czasów średnich i utworzyć Księstwo Brzeskie, zbudować wielki mur z wielką dźwięko-głupotochłonną tarczą, i stworzyć własne, odporne na płynącą zewsząd informacje o najnowszych pomysłach, planach, kolejnych aferach naszych dalekich bliskich xxx. Ogłośmy narodowy przetarg na dostawę marmuru oraz ogrzewania. Przy okazji wyjdzie kolejna afera bo ktoś komuś za coś da w łapę by ktoś coś mógł komuś.....zamiast marmuru będą betonowe płyty pomalowane tak by imitowć marmur, w kablach z miedzi będzie za mało miedzi, a po miesiącu owa droga będzie wyglądać jak nasza ul. Reja. Proponuję również wyłożyć drogę marmurem aż do Świątyni Opatrzności i przy okazji nakraść ile się da....bo opatrzność będzie czuwać i napewno idąc po falistej drodze jak J. po morzu poczujemy wszyscy przypływ mocy więc czym prędzej zróbmy ściepę narodową na drogę odlotową btw ściepe zrobiono bez naszego pozwolenia, i cieszmy się, że żyjemy w kraju, w którym oprócz wymuszonej emigracji powrócono do jakże znanej od milionów lat selekcji naturalnej....podobno co nas nie pokona to nas wzmocni...i ja czuje się coraz mocniejszy widząc co się w tym kraju dzieje....skoro ja nie leze w szpitalu zatem jestem zdrowy....skoro ja idąc nawet po krzywym chodniku nie upadam i nie łamię sobie ręki....skoro ja jeszcze jestem w tym kraju...to jestem mocny.....i mam nadzieje ze doczekam chwili kiedy w (....) nie będzie debili. Sam sobie naród zgotował taki los w przypływie humoru....bo skoro nie było mądrego wybrano śmiesznego a gdy jest śmiesznie to jest wesoło a gdy jest wesoło to jest goło i tak zrodziła się ostatnia afera Oberbauera A. i Anety K. która wie napewno a może nie pamięta bo to tak z nudów dla ucieszy narodu narobiła wokół kibla smrodu nie wiedząc, że kibel śmierdzi i nic to nie zmieni. Nawet :censored2: wie z kim wpada .... a dobra :censored2: wie z kim w y p a d a. skoro wpadło z kim wypadało to sprawa prosta....ale zanim wyjdzie na jaw z kim, to nasza kochana Polska kolejny już raz doniesie światu że to kraj dziwny i śmieszny....kraj "dziadów" " małp w czerwonym" i wariatów.....ja chcę czasów gdy Polska była słynna z Fiatów!!!!!!!!
przepraszam jeśli kogoś uraziłem, zamiaru takiego nie miałem
Każdy to czuje, każdy o tym mówi, ale mało kto staje do walki. Chcą nas wykończyć, ugotować, powoli; bo po co zalewać wrzątkiem i wzbudzać podejrzenia, lepiej dokładać powoli do ognia. Każda złotówka wydana na reprezentację to małe drwo dorzucone do stosu, złotówki wydane na podróże służbowe jak i te mniej służbowe to już masywne klocki drewna. "Oni" wiedzą, że widzimy jak z zabójczą częstotliwością dorzucają drewna do ognia, ale dorzucanie całych pni to już lekka przesada... Czekam z utęsknieniem na dzień, kiedy na tych samych taczkach, którymi tak regularnie i ochoczo wozili ten swój opał, zamiast szlachetnej dębiny czy sośniny, na które wszak sami zapracowaliśmy, zasiądą "Oni". I to nie jest błacha obietnica, takie jakie "Oni" składają, to "nie znająca snu groźba", obietnica czystki, bo nasza cierpliwość jest skończona.
Ja już nie jestem w stanie się wypowiadać co do poczynań naszego rządu, mam tylko jedno krótkie zdanie, ten kraj to cyrk. Ciekaw teraz jestem gdzie te prawo i sprawiedliwość bo na ulicy ich nie widzę, a u góry tym bardziej.
Klawo jest
Rodacy! Na drzewa!
„Mknie życiowa stopa w górę, a w zelówce widać dziurę”. Tak mówią rodacy o naszej kondycji materialnej. Minister Zyta głosi, że Polska skacze jako ten tygrys, a tymczasem różni murarze, kafelkarze, hydraulicy, ślusarze, pielęgniarki i lekarze, wykonują prywatne skoki do krajów, gdzie nie ma skoków, ale jest normalnie. Znajdują tam pracę i godziwy zarobek. Nikt dotąd nie policzył, ilu naszych rodaków wyemigrowało za chlebem. Mówi się o milionach. Głowę naszego państwa wreszcie to zainteresowało, więc kazała się zawieść do kraju, gdzie naszych jest sporo. W rozmowach i tak nie dowiedziała się ile. Zapakowano więc Głowę ( i resztę ciała) do samolotu i wysłano do Irlandii. No i ładnie było. Dzieci machały chorągiewkami ( każdej Głowie machają), żołnierze stanęli na baczność, a gospodarze wyściskali dłonie Gościowi. Jakieś jednak wraże typy przyszły na powitanie z transparentem, na którym wypisali : „:censored2: dziadu”. Nie wiadomo, czemu „:censored2:”? Przecież każdemu można przyjechać tutaj i rozglądnąć się za robotą. Głowa wypiła głębsze piwko tutejszej roboty, obiecała otworzyć konsulat i do domu.
Opuściła w trybie dość pilnym gościnny kraj i powróciła na łono Ojczyzny. Nareszcie ktoś z Polaków wrócił! A w kraju roboty huk. No, ale też sytuacja niebezpieczna. Mamy stan wojenny. Jedni chcą zbudować wielką kładkę, inni się temu sprzeciwiają, bo kwiatki, bratki, zajączki w niebezpieczeństwie. Larum mości panowie! Kto żyw do drzew! Wojna na całego. Część bojowników wywiozła się sama na polską Syberię i na dodatek przywiązała się do drzew. Głowa nr II wpadła w popłoch. Gorączkowo naradzała się z ekspertami, wysłuchiwała doradców . Niektórzy radzili mądrze „Ja panu radzę, rób pan jak uważasz”. Głowa nie spała po nocach i...myślała. Wreszcie – Eureka! Jest alternatywa – referendum! Właściwa, Głowa nr I, stanęła w pozycji rozdartej sosny (patrz Żeromski – Stefan). Jest „za”, a nawet „przeciw”. To już polska tradycja postaw Głowy wszystkich Polaków. Marysia jest przeciw kładce, więc nie wypada Głowie (też rodziny) się jej sprzeciwiać. Za kładką są uciemiężeni obywatele sporego miasta, masowo ginący pod kołami samochodów, więc trzeba wziąć ich w obronę. Policja otrzymała tajnymi kanałami polecenie (a może rozkaz?) szukania haków na siedzących na drzewach. Nowy minister obrony zaciera ręce – będzie :censored2:! Trzeba zacząć produkcję hakownic (nowe miejsca pracy, niższe bezrobocie) do ściągania z drzew amatorów świeżego powietrza. Sprawdzą się nowi generałowie, bo ci po „ Woroszyłówce” idą w odstawkę. Co to będzie? Co to będzie? Ta perełka zwana Rospudą jest cośkolwiek nadpsuta, a smród niesie się po całej Europie. Głowę nr I i Głowę nr II głowa boli. I jeszcze na dodatek ten minister od sprawiedliwości coś pieprznął i jako gen. prok. wydał wcześnie wyrok. To naprawdę jest sytuacja, że głowę trzeba owinąć ręcznikiem.
Jan Zakładka (ą)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
