Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: smooth
2007-03-14, 13:34
Zakaz palenia w miejscach publicznych
Autor Wiadomość
Pan_Pasztet 



Wiek: 36
Dołączył: 10 Maj 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg :)

Wysłany: 2007-09-12, 18:36   

JSSgirl napisał/a:

Więc.. może nakaz palenia w wyznaczonych miejscach, które najpierw trzeba wyznaczyć/stworzyć? :D I musiałoby ich być wiele, bo kto będzie zasuwał 2 km, żeby zapalić fajkę?


moze powiem inaczej... :D Prosba do palących aby palili w wyznaczonych miejscach a jak nie to mandat i tyle.... stworzenie takich miejsc byloby czyms dobrym....

Takie rzeczy to tylko w Erze ;D

ale cos takiego w Polsce to moze bedzie za 30 lat :(
0 UP 0 DOWN
 
JSSgirl 
That's my time to shine ;)



Wiek: 33
Dołączyła: 30 Sie 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Z kapusty :D

Wysłany: 2007-09-12, 18:43   

pasztet007 napisał/a:
JSSgirl napisał/a:

Więc.. może nakaz palenia w wyznaczonych miejscach, które najpierw trzeba wyznaczyć/stworzyć? :D I musiałoby ich być wiele, bo kto będzie zasuwał 2 km, żeby zapalić fajkę?


moze powiem inaczej... :D Prosba do palących aby palili w wyznaczonych miejscach a jak nie to mandat i tyle.... stworzenie takich miejsc byloby czyms dobrym....

Takie rzeczy to tylko w Erze ;D

ale cos takiego w Polsce to moze bedzie za 30 lat :(


Polska, a raczej nasz kochany rząd lubi wszystko komplikować i przysparzać problemów zamiast je rozwiązywać..
Z paleniem tytoniu nie wygrają, a czy chcą walczyć? Oni, wątpie.. w końcu państwo straciłoby miliony gdyby nagle brakło palaczy..
0 UP 0 DOWN
 
Corvin 



Wiek: 49
Dołączył: 26 Cze 2007

UP 5 / UP 2



Wysłany: 2007-09-12, 18:57   

pasztet007 napisał/a:
ale jak idziesz miastem to wdychasz wiele innego "gówna" i to ci nie przeszkadza..??
a swoją droga chodzi o miejsca publiczne ;) wiec.... puby i tego typu... ;)

pasztet007 skup sie... tu chodzi o palenie tytoniu, a nie o spaliny, smogi czy inne swinstwo. To jest inna sprawa i inny probelm. Swego czasu palilem i rzucilem ten nalog, pozbylem sie go. W tej chwili wkurza mnie jak gosc przede mna na ulicy puszcza chmurke ktora laduje mi prosto na twarz. To tak jakby ktos ci naplul w twarz. Nie chce tego i nieakceptuje. Jesli gosciu chce palic to niech to zalatwi w jakiejs bramie nieinteresuje mnie to. Niech sie sam zatruje, jego wola. Ale ja nie chce tego wdychac i nie chce czuc jego wyziewow plucnych pomieszanych z dymem tytoniowym. To samo dotyczy ulicy jak i knajp. A jesli uwazasz, ze kazda ze stron ma swoje racje, to przytocz tu racje palenia tytoniu nie szkodliwe spolecznie.
0 UP 0 DOWN
 
bekamsobie 


Wiek: 42
Dołączył: 21 Kwi 2006

UP 6 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-12, 19:08   

W dalszym ciągu palący nie podali, żadnego argumentu, który przemawiałby na ich korzyść w tej kwestii (to, że trują mnie inne rzeczy z mojego otoczenia to nie jest, żaden argument).
Ja oczywiście jestem wyznaczeniem specjalnych miejsc dla palaczy.
A co do kompromisu jak ktoś tam pisał. Kompromis to jest coś takiego gdy każda ze stron rezygnuje z części swoich roszczeń w celu uzyskania jakiejś korzyści, a jaką to niby korzyści wyniosą niepalący.
0 UP 0 DOWN
 
Pan_Pasztet 



Wiek: 36
Dołączył: 10 Maj 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg :)

Wysłany: 2007-09-12, 19:18   

Corvin, potrafie czytac ;) ale tamto tez zabija ;)


Corvin napisał/a:
W tej chwili wkurza mnie jak gosc przede mna na ulicy puszcza chmurke ktora laduje mi prosto na twarz. To tak jakby ktos ci naplul w twarz. Nie chce tego i nieakceptuje.

narazie nic na to nie poradzisz;) i podoba mi sie to stwierdzenie to tak jakby ktos naplul ci w twarz.... wiec w naszym swiecie lub w nie ktorych miejscach caly czas pluja w twarz...

sorka za zgryzliwosc ;) rozumiem cie jednak doskonale ....

Cytat:
Ja oczywiście jestem wyznaczeniem specjalnych miejsc dla palaczy.
A co do kompromisu jak ktoś tam pisał. Kompromis to jest coś takiego gdy każda ze stron rezygnuje z części swoich roszczeń w celu uzyskania jakiejś korzyści, a jaką to niby korzyści wyniosą niepalący.



bekamsobie napisał/a:
a jaką to niby korzyści wyniosą niepalący.

powiem w skrocie... ;) beda miejsca dla palaczy nie bedzie dmuchania obok nie palacych chyba ze jakiś "inny" bedzie sie chcial wylamac wtedy nic nie poradze...

1. nie beda smierdziec dymem
2. beda zdrowsi
0 UP 0 DOWN
 
bekamsobie 


Wiek: 42
Dołączył: 21 Kwi 2006

UP 6 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-12, 19:35   

Nie będziemy zdrowsi, tylko przestaniemy być zatruwani a to duża różnica.
Nie ma co debatować. Niech wprowadzają zakaz palenia w miejscach publicznych z równoczesnym nakazem budowania palarni. A jak ktoś się wyłamie to wtedy kara finansowa (duża) i już.
0 UP 0 DOWN
 
JSSgirl 
That's my time to shine ;)



Wiek: 33
Dołączyła: 30 Sie 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Z kapusty :D

Wysłany: 2007-09-12, 19:35   

bekamsobie napisał/a:
W dalszym ciągu palący nie podali, żadnego argumentu, który przemawiałby na ich korzyść w tej kwestii (to, że trują mnie inne rzeczy z mojego otoczenia to nie jest, żaden argument).
Ja oczywiście jestem wyznaczeniem specjalnych miejsc dla palaczy.
A co do kompromisu jak ktoś tam pisał. Kompromis to jest coś takiego gdy każda ze stron rezygnuje z części swoich roszczeń w celu uzyskania jakiejś korzyści, a jaką to niby korzyści wyniosą niepalący.

Zauważ, że w mojej dyskusji z Pasztetem uzyskalismy jakieś porozumienie = kompromis.
Wyszły z tego korzyści dla obu stron.
Ja będę próbowała zrozumieć palaczy. On niepalących. Zgodnie stwierdziliśmy nareszcie, że potrzebne są wyznaczone miejsca dla palaczy.
A z resztą co ja Ci będę streszczać. Przeczytaj całą dyskusję to powinieneś zrozumieć. Dobrze wiem co to jest kompromis. I mówiłam o kompromisie między mną a Pasztetem a nie palącymi i niepalącymi chociąz poniekąd można by było zastosować te nasze wnioski dla dobra ogółu.
0 UP 0 DOWN
 
Pan_Pasztet 



Wiek: 36
Dołączył: 10 Maj 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg :)

Wysłany: 2007-09-12, 19:51   

bekamsobie napisał/a:
Nie będziemy zdrowsi, tylko przestaniemy być zatruwani a to duża różnica.

:shock: heh masz wiele innych czynnikow zatruwajacych twoj "czysty" organizm

bekamsobie napisał/a:
Nie ma co debatować. Niech wprowadzają zakaz palenia w miejscach publicznych z równoczesnym nakazem budowania palarni.


jezeli nie zauwazyles to juz to wywnioskowalismy... wiec bez komentarza ;/ czytaj troszke wiecej niz 1 post wyzej :x
0 UP 0 DOWN
 
bekamsobie 


Wiek: 42
Dołączył: 21 Kwi 2006

UP 6 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-12, 19:51   

Chodzi mi o to, że ja nic nie zyskam (tak jak to w kompromisie) tylko przestanę tracić. Ale jak już napisałem mi to pasuje.

A jakbyś czytał więcej postów, tak jak mi radzisz to zauważyłbyś, że te same wnioski do których doszedłeś wypłynęły o wiele wcześniej (siedzę w tym temacie trochę dłużej niż ty) :wink:
Ostatnio zmieniony przez bekamsobie 2007-09-12, 19:56, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
JSSgirl 
That's my time to shine ;)



Wiek: 33
Dołączyła: 30 Sie 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Z kapusty :D

Wysłany: 2007-09-12, 19:56   

bekamsobie napisał/a:
Chodzi mi o to, że ja nic nie zyskam (tak jak to w kompromisie) tylko przestanę tracić. Ale jak już napisałem mi to pasuje.


Przestaniesz tracić "czyste" powietrze, więc je zyskasz? Postaw sobie znak równości i pomyśl logicznie.

Mniej dymu tytoniowego w otoczeniu niepalącyh to więcej "czystego" powietrza dookoła nas. Dalej sądzisz, że niczego nie zyskujemy?
I stwierdziłeś to co my stwierdzilismy kilka postów wcześniej, później twierdząc, że nie uzyskalismy kompromisu.
Heh... :wink:
0 UP 0 DOWN
 
Pan_Pasztet 



Wiek: 36
Dołączył: 10 Maj 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg :)

Wysłany: 2007-09-12, 19:57   

wiec wilk syty i owca cała ;) mam nadzieje ze skoncza sie docinki ze strony palaczy i na odwrot :)

w PEACE :D (wpis men)
0 UP 0 DOWN
 
JSSgirl 
That's my time to shine ;)



Wiek: 33
Dołączyła: 30 Sie 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Z kapusty :D

Wysłany: 2007-09-12, 19:59   

bekamsobie napisał/a:
Chodzi mi o to, że ja nic nie zyskam (tak jak to w kompromisie) tylko przestanę tracić. Ale jak już napisałem mi to pasuje.

A jakbyś czytał więcej postów, tak jak mi radzisz to zauważyłbyś, że te same wnioski do których doszedłeś wypłynęły o wiele wcześniej (siedzę w tym temacie trochę dłużej niż ty) :wink:


Może i masz rację ale później ja i Pasztet zaczelismy się co do tego spierać, dyskutować, po czym na nowo uzyskalismy kompromis. Po czym Ty zacząłeś spór na nowo. Gdzie tu sens ;/
PS: Jestem dziewczyną jeśli do mnie pisałeś/aś (też nie wiem w jakiej formie pisać :P )


*po chwili*

Juz wiem :P Zajrzałam na profil :D
Ostatnio zmieniony przez JSSgirl 2007-09-12, 20:01, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Pan_Pasztet 



Wiek: 36
Dołączył: 10 Maj 2005

UP 1 / UP 0


Skąd: Brzeg :)

Wysłany: 2007-09-12, 20:02   

bekamsobie napisał/a:
A jakbyś czytał więcej postów, tak jak mi radzisz to zauważyłbyś, że te same wnioski do których doszedłeś wypłynęły o wiele wcześniej (siedzę w tym temacie trochę dłużej niż ty)


Ja juz odpuszczam :( dla mnie wyjscie jest ;)
0 UP 0 DOWN
 
smooth 
wyrwany z kontekstu


Zaproszone osoby: 2
Wiek: 43
Dołączył: 21 Wrz 2006

UP 35 / UP 7


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2007-09-13, 01:43   

JSSgirl napisał/a:
Przestaniesz tracić "czyste" powietrze, więc je zyskasz? Postaw sobie znak równości i pomyśl logicznie.


Jak dla mnie to bekamsobie myśli całkiem logicznie i do rzeczy, zaś Twoje
działania matematyczno logiczne są raczej magiczne tak samo jak definicje strat i zysków :wink: nawet ograniczając sie do małych przedziałów czasowych Twoje myślenie raczej nie ma racji bytu bo jeśli popatrzymy na całą sytuacje jak na wykres matematyczny przy założeniach, że przy braku substancji smolistych itp czyste i świeże powietrze jest wyrażone linią prostą (const), dodatkowo stratę utożsamimy ze spadkiem oraz zysk utożsamimy ze wzrostem.
Niech symbolicznie punkt a oznacza moment rozpoczęcia zanieczyszczania powietrza przez palenie, punkt b oznacza moment w który powietrze przestaje być zanieczyszczane, to w przedziałach (-∞,a) mamy const, od (a,b) mamy spadek (strata) i od (b, +∞) mamy const.. więc myśląc przedziałami nie odnotowujemy, żadnych wzrostów (zysków) oraz myśląc globalnie tzn. w przedzial(-∞, +∞) bez dodatkowego "wspomagania" nie uzyskamy lepszego stanu powietrza niż w przedziale (-∞, b).
Argument z innej półki.
Jeśli ktoś Ci regularnie zabiera pieniądze z portfela i nagle przestaje, to zanim zaczniemy myśleć o zyskach musi Ci najpierw oddać to co zabrał i dać coś ponadto, natomiast zanim odda to co zabrał to można co najwyżej mówić o "iluzji zysku lub też pozornym zysku".

JSSgirl - dalej sądzisz, że można tu rozumować w kategoriach zysku ?
Tak czy siak mam nadzieję, że nie odczuwasz potrzeby podjęcia dalszej odbiegającej od meritum sprawy polemiki.

Co do samej dyskusji jeśli chodzi o moje wnioski i pseudo wnioski .
1) Trzon dyskusji oparty na zasadzie „syty głodnego nie zrozumie” (przy czym jeść trzeba, a palić nie koniecznie, wręcz się nie powinno)
2) Należałoby wprowadzić regulacje zmuszające do wyodrębniania miejsca dla palących !
Czy to będzie kosztowało ? Jeśli tak niech się dołożą olbrzymie bogate koncerny tytoniowe serwujące swym klientom oraz otoczeniu szybszą śmierć.
3) Czytając całą dyskusję zauważyłem, że przewijały się w niej próby zachęcenia niepalących do zrozumienia i tolerancji dla palących.
Od razu wyobraziłem sobie scenę kiedy pieszy / rowerzysta Pan X (potrącony przez kierowcę Pana Y) zostaję w szpitalu odwiedzony przez Pana Y, ten zaś zaczyna się użalać na durne przepisy ruchu drogowego, na ograniczenia prędkości.. (cii teraz dodam trochę dramaturgii) i w dodatku kopci namiętnie szlugi 

4) Na koniec małe przypomnienie (czyli często przytaczane statystyki itp.)
- Każdego roku na choroby spowodowane paleniem tytoniu umiera w Polsce przedwcześnie około 100.000 tysięcy ludzi.
- Co 10 sekund na świecie umiera ktoś na chorobę wywołaną paleniem tytoniu
- Paląc papierosy tracimy
* 1 dzień: 5zł – czasopismo,
* 4 dni: 20zł - bilet do kina,
* 1 tydzień: 35zł – książka,
* 1 miesiąc: 155zł – ubranie,
* 4 miesiące: 620zł – rower,
* 6 miesięcy: 930zł – telewizor,
* 1 rok: 1860zł - 2-tygodniowe wczasy (np. w Hiszpanii)
* 10 lat: 18600zł - działka rekreacyjna,
* 40 lat: 74400zł - wysokiej klasy samochód

Zresztą tutaj można poczytać więcej – miłej lektury !
0 UP 0 DOWN
 
JSSgirl 
That's my time to shine ;)



Wiek: 33
Dołączyła: 30 Sie 2007

UP 0 / UP 0


Skąd: Z kapusty :D

Wysłany: 2007-09-13, 17:05   

Oj Smooth to się rozpisałeś :) Ja myśle bardziej na swój sposób z tym traceniem i zyskiwaniem :)
Ja prosta chłopka jestem :D :wink:




:offtopic: Ta wiem.. post nic nie wnoszący do tematu.. wiem wiem... :roll:
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: miejscach, palenia, publicznych, zakaz


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 35
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu