Wysłany: 2007-02-02, 10:38 Zakaz palenia w miejscach publicznych
Co myślicie o wprowadzeniu zakazu palenia w miejscach publicznych w Polsce
Coraz więcej krajów wprowadza takie zakazy, czy jest to potrzebne, konieczne i co na to palacze
Ja osobiście nie paliłam nigdy i nie lubię jak po imprezie śmierdzę papierochami, a trudno znaleźć lokal, w którym nie unoszą się opary dymu papierosowego. Palacze mogliby truć sami siebie na dworze, to chyba nie jest taki wielki problem, a uprzyjemniło by to życie niepalącym. Zima w tym roku wyjątkowo ciepła więc wyganianie na dwór nie jest chyba niehumanitarne
Ja niestety paliłem i co gorsza po 8-9 latach totalnego oderwania znowu mi wraca. Stresy...
Mimo wszystko jestem jak najbardziej za. Palacze nie mogą narzucać niepalącym nic, a już przede wszystkim zatruwać im życie i zdrowie. Tak pięknie było by w Mleczarni na dole, gdyby część dla palących była tylko na górze, prawda ?
Na marginesie - jedną z przyczyn upadku całkiem fajnej restauracji "Cosimo" w Brzegu w swoim czasie był fakt, że właściciel ambitnie zakazał palenia na jej terenie. Znam opowieści ludzi, którzy WŁAŚNIE dlatego tam nie chodzili....
Ponad 76% Polaków opowiada się za wprowadzeniem zakazu palenia papierosów w miejscach publicznych. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez instytut badawczy Pentor Research International.
Co jednocześnie pozwoliło wyciągnąć wniosek, że ok 25% Polaków to palacze.
Jak to jest z tym miejscami publicznymi ? Co zostało by uznane za miejsce publiczne, a co nie ? I czy czasem kiedyś nie wprowadzili już takiego zakazu ?
Jak dla mnie palacze są be.. więc im więcej zakazów dla nich tym lepiej
Co jednocześnie pozwoliło wyciągnąć wniosek, że ok 25% Polaków to palacze.
ja bym takich jednoznacznych wniosków nie wyciągała, w końcu bycie palaczem nie jest jednoznaczne z byciem przeciwko zakazowi palenia w miejscach publicznych. Chyba jest trochę palaczy, którzy nie mieli by nic przeciwko takiemu zakazowi, bo nie chcą truć innych ( może to trochę życzeniowe myślenie, ale nie jest oderwane całkowicie od rzeczywistości ).
A miejsca publiczne to jak dla mnie wszystkie bary, restauracje itp. bo w innych budynkach, w dużej mierze są te zakazy, choć z ich przestrzeganiem bywa różnie.
Franco Zarrazzo napisał/a:
jedną z przyczyn upadku całkiem fajnej restauracji "Cosimo" w Brzegu w swoim czasie był fakt, że właściciel ambitnie zakazał palenia na jej terenie. Znam opowieści ludzi, którzy WŁAŚNIE dlatego tam nie chodzili....
no właśnie czegoś takiego się obawiam. Właściciele mogą protestować, że zakaz zmniejszy ich dochody, chociaż myślę, że w dzisiejszych czasach palenie jest dużo mniej popularne niż kiedyś. Warto się przyjrzeć jak to wygląda w krajach, w których zakaz już jest, chociaż Polsta zawsze ma swój niepowtarzalny folklor
Ja powiem tak: w życiu nie miałem papierosa w ustach, a i tak umre na raka płuc, więc... jestem jak najbardziej za. Skoro palacze chcą się truć, to niech robią to w taki sposób, żeby nie miało to wpływu na nas. No i już
ja bym takich jednoznacznych wniosków nie wyciągała
No ja właściwie też.. przedstawienie tego jako logiczne następstwo było moim małym błędem.. niemniej jednak
Cytat:
Z badań Pentora wynika, że wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych popiera aż połowa palaczy. To, zdaniem Jerzego Głuszyńskiego, pokazuje zmianę naszych zwyczajów, ponieważ przed laty odsetek palących był zdecydowanie wyższy. Dodał, że obecnie palenie nie jest ani powszechne ani modne.
Szczególnie zmniejszyła się liczba palaczy wśród ludzi dobrze wykształconych i studentów. Z badań Pentora wynika też, że zaledwie 25% Polaków pali papierosy.
Ja jestem ZA ......zakaz palenia w miejscach publicznych ..........ewentualnie w restauracjach/barach specjalna sala z klimatyzacją tylko do palenia ....odpowiednio oddalona od reszty miejsca (by dymu nie niosła) i dostosowana do tego, by palaczom nie było zimno
Jestem palaczem, pale codziennie, i to często... Najgorsze jest to że jestem palaczem biernym... Wiec jestem jak najbardziej za tym aby takie przepisy zostały wprowadzone i to jak najszybciej
Ps. po proszę też o to aby w domach też był zakaz palenia (przynajmniej w moim )
Ostatnio zmieniony przez Necia 2007-02-02, 15:27, w całości zmieniany 1 raz
a to już mi się wydaje, że zależy to od Ciebie samej i Twojej rodziny, to samo dotyczy innych rodzin trzeba sie jedynie dogadać, zabronić
Tylko że moi rodziciele mnie nie słuchają jedynym miejscem gdzie nie palą jest mój pokój (bo ich tam nie wpuszczam) a tak ani prośby ani groźby na nich nie działają
czy zauważyliście że wypowiadają się sami nie palący...
więc i ja zabiore głos z fajkami na śnieg po pachy mam dość imprez po których moje ubranie jedzie jakimiś fajami...
Przepraszam Warlike - przeczytaj uważnie mój post pierwszy w tym wątku . Ja jestem byłym palącym, ostatnio sięgającym znowu do paczki z napisem "Palenie może być przyczyną śmierci!" (te z napisem o impotencji omijam z daleka ).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum