[Franco Zarrazzo]

Ze strony Loreeny /jedna z niewielu witryn mająca też polską odsłonę/:




“Opowiedz mi, o Muzo, o tych, którzy zjeździli świat”

Echo ponadczasowej "Odysei" Homera jest bardzo odpowiednim wprowadzeniem do siódmego nagrania studyjnego Loreeny McKennitt, najnowszej płyty w ramach przedsięwzięcia, które ona sama określa jako "muzyczne pisarstwo podróżnicze." Tym razem celem podróży jest poszukiwanie szlaków Celtów wysuniętych najdalej na wschód, od równin Mongolii po królestwo króla Midasa oraz Imperium Bizantyjskie. Rozmyślania w drodze dotyczą pojęcia ogniska domowego, podróży w jej wszelkich wcieleniach, łączenia się kultur które jest kanwą historii ludzkości oraz naszego uniwersalnego dziedzictwa, na które składają się konflikt i nadzieja.

Album ten, nagrany w Real World Studios przy współpracy plejady uznanych muzyków, oferuje cały skarbiec instrumentów od harfy, hurdy-gurdy i akordeonu po lutnię oud, lirę, kanoun i nyckelharpę (skandynawskie skrzypce klawiszowe). Do głównych atrakcji należą uwodzicielskie rytmy i motywy Jedwabnego Szlaku z pierwszego singla "Caravanserai"; “Penelope’s Song” ("Pieśń Penelopy"), pean na cześć niewzruszonej miłości oraz muzyczna oprawa Loreeny dla poematu Waltera Scotta o nieszczęśliwym romansie, "The English Ladye And The Knight" (Angielska dama i rycerz). Jako całość, dziewięć piosenek składających się na album "An Ancient Muse" ("Antyczna muza") wyczarowało szeroki wachlarz losów ludzkich z całego świata, jedynych w swoim rodzaju i niezapomnianych.


Od Franka - własnie słucham... po prostu wechikuł czasoprzestrzeni.

[Derian]

Ach, Franco, niech twe imię Walkirie wysławiają w Vallhali po wsze czasy!
Toż na śmierć zapomniałem o premierze tej płyty O.o Niechże mnie pochłoną czeluście piekielne...
Dzięki bardzo jeszcze raz. Trzeba się za nią porozglądać.

Nie wątpie że się nie zawiodę. Twórczość Pani McKennitt, to istne i niepodważalne cudo. Przy okazji potwierdzone przez każdą jej płytę.

[smooth]

Narobiliście mi smaka, bo z tego co czytam to wstyd przyznać, że się nie słyszało.. a na to wychodzi, że nie słyszałem..albo słyszałem i nie wiem o tym.. jeśli w jakimś stopniu możecie mi pomóc w edukacji McKennitt'owej to będę wdzięczny !!

upgrade

Słyszałem przed chwilą "Loreena McKennitt - The Dark Night of the Soul" - najs

[Derian]

Ja Ci moge pomóc. Zdobądź wszystko i słuchaj do upadłego. Wszystkiego po kolei Wybierać nie będę bo to się mija z celem. Jej twórczość jest bardzo rozległa, ale nie w sensie rodzaju muzyki, bo tej mniej więcej jest ten sam, tylko klimatu. Każda płyta ma swój własny niepowtarzalny klimat, każda się czymś charakteryzuje. Po prostu trzeba tego posłuchać.

Jak będę w brzegu, najszybciej w weekend, ale nie ten co teraz, tylko przyszły, to mogę Ci pomóc w zdobywaniu jej twórczości

Co do nowego albumu, to już posiadam Nie mogłem się powstrzymać. I mam, już pare razy przesłuchany. I co...? I wiadomo. Rewelacja
Na tej pani zawieść się nie można.

[Franco Zarrazzo]