Ten temat wygląda jakby był zainspirowany naszym formowym tematem o Magdzie M.
Zanim przeczytam artykuł, to śmiało mogę stwierdzić, że mniej lub bardziej świadomie seriale / filmy / wszystko to co zawiera jakieś wzorce, co traktuje o życiu, wpływa na nasze zachowania, na to co lubimy, na to co chcemy robić, gdzie, jak i z kim
Ponadto temat jak temat, żeby budził większe zainteresowanie musi prowokować do zadawania pytań, musi być przesadzony, bo o to w pisaniu chodzi.. artykuł musi mieć podstawowe cechy reklamy, musi być oryginalny, musi się jakoś zakotwiczyć w umysłach „konsumentów”, musi być „kolorowy” itp. Itd. A na dzień dobry już jest zdjęcie z serialu, który wszyscy znają i w tekście do niego nawiązanie. Ok. to poczytam. Heh dobra nie chce mi się tego do końca czytać, zwłaszcza, że mam wrażenie, że o tym pisałem w temacie o Magdzie M. i zaatakowano mnie wówczas.
Polecam książkę Alvina Tofflera "Trzecia Fala". W niej bardzo wyraźnie autor opisuje zjawisko seriali jako kształtujących świadomość i osobowość milionów. Bardzo dużo na ten temat słucham i czytam ostatnio. Mało tego - o zgrozo czeka mnie maraton jakiegoś serialu... a buuu....
jejku... do ludzi nie dociera, że to tylko fikcja? że to nigdy nie była prawda i wzorują się na czymś, co wymyślili inni? nie mogą sobie sami stworzyć celów, do których będą dążyć albo zainteresowań, które będą rozwijać?
jak to dobrze, że na mnie telewizja nie ma żadnego wpływu... (no może jakiś tam ma, ale dla mnie jest on niezauważalny)
To bardzo złożony proces. Działający na podświadomość. Nie chodzi tylko o to, że ktoś się angażuje w świat seriali. To przemysł sterowany czasami nawet przez państwo albo tzw. organizacje trzymające władzę /np. korporacje/. Pokazując takie a nie inne życie rodziny X tworzy się pewien wzorzec kulturowy, do którego podświadomie dążą widzowie. Zresztą to nie tylko seriale, ale i reklamy. W sumie to TV najlepiej nie oglądać, co też robię. Wyjątkiem były święta, gdzie zapodałem sobie dawkę emocji tak wielką, że dziś w nocy spać nie mogłem snem niewinnego - rzucało mną na lewo i prawo. Jakieś strzelaniny, wyprawy, grobowce, skarby, potwory ... ło matko. Do najbliższych świąt wystarczy. Może do kina na jakie Apocalytyco czy inne cyco...
Bo to jest tak, że oglądając takie seriale, sami "wtłaczamy" się w ich życie, bądź co bądź bardzo barwne i pełne wątków Osobiście nie oglądam polskich seriali, ale za "gotowe na wszystko" dałabym się wręcz pokroić
To ja tak offtopicując, tak Apocalypto to zdecydowanie świetny pomysł, sam się nad tym zastanawiam !
Ale zabieramy ze sobą dziewczyny forumowe? Saw, Necię, Pepe i etc ? Obawiam się, że nie mają wyjścia - pod jemiołą zostały wycmokane, teraz są oczarowane i ni ma to tamto . Niestety nie udało się NPPB pod jemiołą wycmokać, ale co się odwlecze, to... .
Nie chciała p Beata pod jemiołę, tedy jemiołę dostarczy się w stosownym czasie i miejscu tu i tam...
Koniec Off Tofica - jakby co, to poplosę Pana Modelatola o stworzenie odpowiedniego wątku.
Nie oprze się przecież żadna dziewczyna
Gdy Smooth z Zarazą zapraszają do kina !!!!
PS
A kto płaci? SPONSOR potrzebny od zarrazz...
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-12-27, 19:12, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum