..jasne, że symuluje...tym bardziej symuluje, że już chłopaki forumowicze ustawiają się w kolejce, pielęgnują dłonie..naciągają..rozciągają.. każdy palec teraz ma swój biceps ..a dłoń kręgosłup.. a ich moc uścisku to jedyna myśl zaprzątająca ich głowę ..więc powtórzę jeszcze raz.. ten Twój niby książę z pewnością symuluje
Ostatnio zmieniony przez smooth 2006-12-14, 19:19, w całości zmieniany 2 razy
A tam wszelki opis zbędny, mi sie udaje znaleźć bez specjalnego scenariusza i listy cech . Bo cechy pożądane przez moją skromną osobę same sie wzajemnie wykluczają Wtajemniczeni wiedzą o co chodzi
Ostatnio zmieniony przez Pepe 2006-12-14, 22:24, w całości zmieniany 1 raz
Wysłany: 2006-12-15, 11:04 Re: gdzie jesteś księciuniu? :)
domini napisał/a:
... o, księciuniu na białym rumaku, gdzie jesteś? stęskniona fiona
Pewnikiem przesiąknięty do szpiku kości końskim potem, spocony sam cały i cuchnący znojem krucjaty wiecznie błądzi i szuka tej, która poprzez te poty i znoje dojrzy mężczyznę a nie wygląd zewnętrzny.
O piękne panie, wytworne kobiety
Czyż żywot was tylko w strofach poety?
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-12-15, 11:05, w całości zmieniany 2 razy
Ciekawe czy taki ksiaze, wymazony, idealny, chcial by zadawac sie z fiona?A moze jego wymagania by ja wykluczyly ? Niektore dziewczyny o podobnych wymaganiach my pozniej nazywamy blacharami ! Ale tez ktory z nas jest prawdziwym ksieciem? Potencjalnym szlachetnie urodzonym radze zachowac rozsadek.wszyscy faceci niech sie stana mezczyznami, a dziewczyny, kobietami. Ostratnio niektorym to przychodzi z trudem.
Wysłany: 2006-12-31, 15:49 Re: gdzie jesteś księciuniu? :)
domini napisał/a:
lubię zadbane męskie dłonie... duze, silne, masywne, ale zgrabne i przede wszystkim czyste... lubie kiedy mężczyzna dobrze pachnie, kiedy zapach jego ciała miesza sie z odurzającą i silną wonią wody toaletowej... lubie wtedy wtulać sie w jego owłosiony opalony tors... lubię kiedy mężczyzna ma klasę, dobre maniery, swój styl. kiedy nie ubiera byle czego... lubię kiedy mężczyzna okazuje swoje uwielbienie, przynosi kwiaty bez okazji, robi niespodzianki. lubię kiedy jest mądry, kiedy mnie zaskakuje i imponuje. lubie kiedy umie podejmowac decyzje, kiedy zajmuje sie mną jak swoja kruszynka... lubię kiedy mężczyzna jest pedantem dbajacym o szczegóły swojego wygladu i życia... nie znoszę brzydkiego meskiego zapachu i chocby reszta zwalala mnie z nog - podziękuję... nie lubie adidasów na co dzień i zaniedbanych dłoni. nie lubię skąpstwa, bałaganiarstwa, flegmatyczności i żle doprasowanych koszul. nie lubię półśrodków i bylejakosci. nie lubię gnuśności, upierdliwosći i złośliwosi. nie lubię kiedy mężczyzna nie umie i nie chce sie bawić, tańczyc, wygłupiac. nie lubie kiedy męzczyzna nie lubi zycia... o, księciuniu na białym rumaku, gdzie jesteś? stęskniona fiona
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum