Dawno temu "urodzony" pomysł o odbudowie Ogrodu Abrahama odżył wraz z pomysłem @GNOM'a dotyczącym odbudowy kładki na Odrze.
Warto byłoby, aby kładka prowadziła mieszkańców Brzegu w jakieś sensowne miejsce, ponieważ obecnie "za kanałem" jest smutno.
Odbudowa to raczej nieadekwatne słowo w tym przypadku, miejsce dawnego Ogrodu Abrahama zajmuje dziś pole rolnicze, ale przecież tuż obok na płn. w stronę drogi do Pisarzowic jest piękne miejsce, które ze względu na charakterystykę powierzchni jest idealne na stworzenie niesamowitego miejsca ( pagórki, stawiki itp )
Pomoc w realizacji pomysłu zaoferował GNOM reprezentujący stowarzyszenie Smoczy Web, ale bez pomocy mieszkańców pomysł nie wypali.
Jak pierwotnie wyglądał Ogród Abrahama? Nie wiem, ale wydaje mi się, że oprócz wspomnianych Dębów
( pod linkiem @Dziedziaca Pruskiego )
nie mogły raczej występować tam rośliny bardziej egzotyczne od rodzimych gatunków.
Można spróbować to sprawdzić co sadzono w ówczesnych czasach, ale to chyba najmniejszy problem.
Śmiem też twierdzić, że zbyt wiele drzew wycięto w naszym regionie - nie mówiąc już o ostatnich latach.
Na przełomie 15 i 16 wieku jak donosi brzeski Diariusz " pod Lubszą ubito 10 wilków" wyobraźmy sobie te lasy..
Jest też wzmianka o 40 jeleniach, które przeszły z Błoni do Ogrodu Abrahama.
Możemy cieszyć się spuścizną poprzednich mieszkańców w postaci np parku "Wolności" ale czy sami nie powinniśmy pozostawić po sobie czegoś wartościowego?
Pomysł na "Ogród" jest łatwy i prosty.
Po wstępnym projekcie i sprawach adm. wyobrażam sobie wytyczenie np spychem dróżek, a następnie wyczyszczeniu terenu z niewartościowych dzikich krzaków i wspólnym obsadzeniu terenu drzewami i krzewami.
Oczywiście każda pomoc była by tu na wagę złota - poczynając od pomocy w Urzędzie Miasta poprzez pomoc w projekcie czy wizualizacji po znajdywanie informacji o Ogrodzie Abrachama, a w późniejszym czasie przy porządkowaniu i nasadzaniu.
Każdy pomysł i chęć wspólnej pracy jest bardzo potrzebne.
Dawno temu "urodzony" pomysł o odbudowie Ogrodu Abrahama odżył wraz z pomysłem @GNOM'a dotyczącym odbudowy kładki na Odrze.
Warto byłoby, aby kładka prowadziła mieszkańców Brzegu w jakieś sensowne miejsce, ponieważ obecnie "za kanałem" jest smutno.
Odbudowa to raczej nieadekwatne słowo w tym przypadku, miejsce dawnego Ogrodu Abrahama zajmuje dziś pole rolnicze, ale przecież tuż obok na płn. w stronę drogi do Pisarzowic jest piękne miejsce, które ze względu na charakterystykę powierzchni jest idealne na stworzenie niesamowitego miejsca ( pagórki, stawiki itp )
Pomoc w realizacji pomysłu zaoferował GNOM reprezentujący stowarzyszenie Smoczy Web, ale bez pomocy mieszkańców pomysł nie wypali.
Jak pierwotnie wyglądał Ogród Abrahama? Nie wiem, ale wydaje mi się, że oprócz wspomnianych Dębów
( pod linkiem @Dziedziaca Pruskiego )
nie mogły raczej występować tam rośliny bardziej egzotyczne od rodzimych gatunków.
Można spróbować to sprawdzić co sadzono w ówczesnych czasach, ale to chyba najmniejszy problem.
Śmiem też twierdzić, że zbyt wiele drzew wycięto w naszym regionie - nie mówiąc już o ostatnich latach.
Na przełomie 15 i 16 wieku jak donosi brzeski Diariusz " pod Lubszą ubito 10 wilków" wyobraźmy sobie te lasy..
Jest też wzmianka o 40 jeleniach, które przeszły z Błoni do Ogrodu Abrahama.
Możemy cieszyć się spuścizną poprzednich mieszkańców w postaci np parku "Wolności" ale czy sami nie powinniśmy pozostawić po sobie czegoś wartościowego?
Pomysł na "Ogród" jest łatwy i prosty.
Po wstępnym projekcie i sprawach adm. wyobrażam sobie wytyczenie np spychem dróżek, a następnie wyczyszczeniu terenu z niewartościowych dzikich krzaków i wspólnym obsadzeniu terenu drzewami i krzewami.
Oczywiście każda pomoc była by tu na wagę złota - poczynając od pomocy w Urzędzie Miasta poprzez pomoc w projekcie czy wizualizacji po znajdywanie informacji o Ogrodzie Abrachama, a w późniejszym czasie przy porządkowaniu i nasadzaniu.
Każdy pomysł i chęć wspólnej pracy jest bardzo potrzebne.
Cytat:
Ale że woda silnie tam podchodziła i rzeczona Rada nie dufała, by brzeg tam trzymać (w sensie umacniać), przeto ostrów ten książęcej zwierzchności w całości na własność oddała, dokumenty stosowne wystawiając. Wypas jednak i trawa na pożytek są folwarku w Kościerzycach.
Więc, żeby zadość tradycji uczynić, jednak nie ogród, a pastwisko - może być i dla jeleni, jaka różnica, wszak i jedno, i drugie, potrzebne w tam jak dziura w moście.
Obawiam się, że trudno będzie coś na ten temat znaleźć w jakimś opracowaniu. Pozostają poszukiwania w archiwach, np...
Dziękuję za archiwalny trop. Ja z kolei obawiam się, że nie ma tam jednak tych najstarszych przywilejów. Potwierdza to już Schönwälder pisząc: "Die ältesten Privilegien und Briefe der Fischer sind nicht mehr vorhanden, doch kann man bei so constanten Verhältnissen versichert sein, daß die spätern im Wesentlichen nicht von den frühern verschieden sind".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum