Założyłem ten temat, z myślą o sympatykach wrocławskiej drużyny, myślę, że znajdą się tacy
Wczoraj - niemożliwe stało się możliwe. Śląsk Wrocław pokonał w hali Orbita Anwil Włocławek 76:63. Miałem przyjemność oglądania tego klasyka na żywo i do dziś czuję dreszczyk emocji, atmosfera jak za dawnych lat, gdy chłopaki grali w Hali Ludowej. Ponad komplet widzów na trybunach, niesamowity doping przez cały mecz i ostatnie minuty meczu na stojąco. W dodatku koszykarze wrocławscy mocno podbudowali swoich fanów gestami do jeszcze głośniejszego dopingu. Wczoraj Śląsk za sprawą kapitalnej defensywy, i całkiem niezłej skuteczności w ataku ograł odwiecznego rywala i cały Wrocław odżył z nadzieją na lepsze czasy w Śląsku.
Na taki mecz we Wrocławiu czekałem dłuuugo - to był niezapomniany spektakl, pozostanie na długo w mojej pamięci..
PS. pod koniec meczu chłopaki z fan klubu Śląska Wrocław najpierw przeszli z flagą z napisem: ŚLĄSK SPRITE, by po chwili kolejni przeszli z flagą ANWIL PRAGNIENIE
Ostatnio zmieniony przez MaRiO 2006-10-28, 10:22, w całości zmieniany 1 raz
ŚLĄSK SPRITE, by po chwili kolejni przeszli z flagą ANWIL PRAGNIENIE
- hehe dobre,gratulacje i niech te lepsze czasy powrócą...należy się dla KIBICÓW,byłem na paru meczach i rzeczywiście atmosfeta bombowa-włosy dęba-hehe(mimo że mało ich na mojej głowie)-pozdrawiam
Swojego czasu jezdzilem na mecze do Wrocka. Najlepiej wspominam finaly w Hali Ludowej i mecze Suproligi. Wtedy ton grze nadawali trzej muszkieterowie : Zielony, Domino i Oława. Dzis w Ślasku gra tylko Domino - oby zlapal forme i nie zlapal kontuzji. Chcialbym zobaczyc jak sie prezentuje koszulka Zielonego z zastrzezonym nr "9" powiewajaca nad Orbitą, jak koszulki najwiekszych gwiazd NBA.
HEJ ŚLĄSk !
Po wczorajszym ograniu Anwilu, Śląsk zglosil sie jako kandydat na pudelko w tym roku. Mysle ze na meczyk z Prokomem wybralbym sie.
Na taki meczy warto pojechać nawet dla samego Radka Hyżego. To moj ulubiony zawodnik polskiej ligi. Jego walecznosc, gesty, ekspresja jest niesamowita ! Troche mi przypomina tez Denisa Rodmana. Bardzo dobrze broni i ... słabo rzuca osobiste. Za to zdobywa wiecej punktów niz "Robak"
Chcialbym zobaczyc jak sie prezentuje koszulka Zielonego z zastrzezonym nr "9" powiewajaca nad Orbitą, jak koszulki najwiekszych gwiazd NBA.
Niestety koszulki wczoraj nie było jeszcze zawieszonej - kibice skandowali przed meczem głośno "gdzie jest koszulka?" Działacze się niestety nie spisali, w przeciwieństwie do koszykarzy Śląska. Radek Hyży wczoraj był niesamowity, Dimitrovskiemu siedziały trójki, Kisner też błyszczał, a Marcin Stefański nie dał pograć rywalom pod deską. Nie wolno również zapomnieć o ekscentrzycznym trenerze Śląska - starym/nowym Andrieju Urlepie!
Fotki z wczorajszego spektaklu można pooglądać T U T A J
PS. Oczywiście na kolejny meczyk również się wybieram, a wczoraj pojawiła się propozycja by grudniowy mecz z Prokomem rozegrać na Hali Ludowej.
Warto dodać, że Maciej Zieliński jest Kandydatem na Radnego Wrocławia Będzie dobrze! HEJ ŚLĄSK!
Ostatnio zmieniony przez MaRiO 2006-10-28, 15:33, w całości zmieniany 1 raz
Sprawa pożegnania Maćka Zielińskiego jest mozna delikatnie powiedzieć kiepsko organizowana przez działaczy klubu. Mecz pożegnalny przełożyli na .... 06.2007, teraz słysze że koszulka nie wisi nad halą, nie wspominając o podpisywaniu z nim kontraktow w ostatniej chwili. Zielony grał dla klubu prawie 20 lat, pokazal co to wiernosc i lojalnosc kiedy np. Tomczyk skakał jak zabka gdzie mu dali wiecej siana. Zdobyl serca kibiców Śląska, w tym moje i Wasze zapewne również i nalezy mu sie do holery jakieś konkretne ukoronowanie osiągnięć. Czapki z głów - działacze do roboty !
Sprawa pożegnania Maćka Zielińskiego jest mozna delikatnie powiedzieć kiepsko organizowana przez działaczy klubu. Mecz pożegnalny przełożyli na .... 06.2007, teraz słysze że koszulka nie wisi nad halą, nie wspominając o podpisywaniu z nim kontraktow w ostatniej chwili. Zielony grał dla klubu prawie 20 lat, pokazal co to wiernosc i lojalnosc kiedy np. Tomczyk skakał jak zabka gdzie mu dali wiecej siana. Zdobyl serca kibiców Śląska, w tym moje i Wasze zapewne również i nalezy mu sie do holery jakieś konkretne ukoronowanie osiągnięć. Czapki z głów - działacze do roboty !
Podpisuję się pod tym obiema rękami, aczkolwiek sam Maciej mówił, że lepiej przełożyć ten mecz pożegnalny, by zagrali wszyscy, z którymi spędził niezapomniane chwile, a jak wiadomo ostatnio zaproponowany termin uniemożliwiłby przyjazd choćby Dainusowi Adomaitisowi.
..a już dziś o 18 w Orbicie Śląsk zagra z Polonią Warszawa. Zapowiada się ciekawy meczyk, już się nie mogę doczekać
Do boju Śląsku!
[ Dodano: 2006-11-28, 07:30 ]
Jadąc na mecz Śląska z Polonią sądziłem, że wrocławianie poradzą sobie bez większych problemów, a jednak.. Początek meczu zapowiadał już wielkie emocje i mocną walkę. Polonia postawiła trudne warunki i od początku spotkania nieznacznie prowadzili. Słabe zawody w Śląsku rozgrywali wysocy zawodnicy m.in. Hyży i Stefański. Jeszcze na 40 sekund przed końcem Śląsk przegrywał 4 pkt. jednak zdołał doprowadzić do remisu 69:69 i dogrywki. Kapitalna gra Deana Olivera (do złudzenia stylem gry przypomina mi Lynna Greera) oraz Tima Kisnera (w najważniejszym momencie meczu rzucił przez ręce za trzy pkt.) W dogrywce podopieczni trenera Urlepa nie dali najmniejszych szans Polonii wygrywając ostatecznie 84:77, a mecz efektownym wsadem zakończył Miha Fon.
We Wrocławiu zjawiliśmy się w 6-cio osobowym brzeskim składzie.
Po raz kolejny wrocławska publiczność okazała się szóstym zawodnikiem meczu. Kapitalna atmosfera i na stojąco przez ostatnie około 6 minut meczu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum