Jakieś 25min temu doszło do kolejnego wypadku, potracony został pieszy na ulicy JAGIEŁŁY.... wie ktos, cos o tym wypadku, bo ja tylko przejeżdżałam to jeszcze nawet karetki nie było, a pieszy leżał na wznak i sie nie ruszał w ogóle, przed nim na awaryjnych stał tir, a za nim jakies auto osobowe...
Wysłany: 2006-10-18, 19:39 Śmiertelny Wypadek na ul. Jagiełły w Brzegu
Dzisiaj około 19:10 na ulicy Jagiełły na wysokości Apteki " Pod Złotą Wagą " doszło do wypadku. Tir potrącił śmiertelnie kogoś na ulicy.... więcej szczegółów nie znam
Ja slyszalem dwie wersje, że koleś pijany i sam wpadl pod Tira, albo że Tir potrącil. No, ale glowa kolesia poszla w kawalki musial być to naprawde nie ciekawy widok
Jakieś 25min temu doszło do kolejnego wypadku, potracony został pieszy na ulicy JAGIEŁŁY.... wie ktos, cos o tym wypadku, bo ja tylko przejeżdżałam to jeszcze nawet karetki nie było, a pieszy leżał na wznak i sie nie ruszał w ogóle, przed nim na awaryjnych stał tir, a za nim jakies auto osobowe...
Słyszałam ze śmierć na miejscu, ponoć Mysłek jak przyjechał to zbierał zwłoki z trawnika, omózg wypłynął, oko ponoć lezało obok.straszne.........
Wiem, że to nie jest czas i miejsce na takie pisanie, ale chciałem właśnie przy okazji poruszyć temat pieszych i przechodzenia przez nich po pasach.
Żywy przykład:
Jade z mamą ulicą Chrobrego od strony więzienia w stronę Alberta, na pierwszych pasach czyli tych które prowadzą z parku w kierunku ulicy Długiej miałem nieprzyjemne zdarzenie.
Jade przepisowo nawet i wolniej, ok 40 km/h jestem ok 3 metrów przed pasami i nagle jakaś poje.... su..... wpie.... mi się pod maske, ja po hamulcach i zatrzymałem się idealnie przed nią z piskiem opon, nawet moja mama-oaza spokoju powiedziała co nico.... To jest chore co robią niektórzy piesi!!! a potem pretensje że coś tam, wiadomo kierowcy też mają w tym udział nie puszczając ich co powoduje przymus wpychania sie. Ale jest jeden przepis o którym prawie nikt nic nie wie bo szanowna TV nie nagłośniła go tak jak ten mówiący o "pieszy ma pierwszeństwo". Owy zapomniany przepis mówi że pieszy NIE MA PRAWA wchodzić na pasy jeśli nadjerzdza samochód.
Baran a co ma piernik do wiatraka.
Chciałbym wiedzieć bo może znałem ofiarę. A godność tej osoby uszanuje czy będę znał nazwisko ofiary czy nie.
Jak jestes taki ciekawski to idz i zobacz na nekrologach zapewne będzie.
Forum nie jest chyba do wypisywania nazwisk osób które tak tragicznie zgineły. Skąd wiesz ze na to forum nie patrzy rodzina zmarłego ? Czysty egoizm.
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-10-20, 13:48, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum