Wysłany: 2012-06-29, 12:50 Zarządzanie i inżynieria produkcji
Zastanawiam się nad wyborem tego kierunku studiów na politechnice opolskiej ale mam jedno pytanie - czy na tym kierunku jest matematyka i jeżeli tak to jak dużo jej jest i na jakim jest ona poziomie
We Wrocławiu na tym samym kierunku z matematyki jest algebra(jeden semestr) i analiza (dwa semestry). Analiza, czyli matematyka bez liczb - pochodne, szeregi, całki. Jeżeli zdałeś matematykę rozszerzoną bez problemu to dasz rade.
Ciekawa definicja! Matematyka "z liczbami" to chyba arytmetyka (o ile dobrze pamiętam) .
oldstaszek napisał/a:
Nie wiem jak to jest teraz ale kiedyś matematyka była podstawą tak jak i fizyka. No, ale to było jakieś 40 lat wstecz gdy byłem studentem.
A tak, kiedyś tak było, zwłaszcza na polibudzie . Ale dziś żyjemy w innych czasach, i nawet na polibudzie próbują się "obejść bez", puszczając w niepamięć święte słowa majstra: "praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb".
Ostatnio zmieniony przez Dziedzic_Pruski 2012-06-30, 23:38, w całości zmieniany 2 razy
Zastanawiam się nad wyborem tego kierunku studiów na politechnice opolskiej ale mam jedno pytanie - czy na tym kierunku jest matematyka i jeżeli tak to jak dużo jej jest i na jakim jest ona poziomie
Widzę, że nie znajdziesz tutaj odpowiedzi. Nie wiem jak teraz, ale kilkanaście lat temu matematyka na takim kierunku to był przedmiot, który spędzał sen z powiek większości studentów. Całki, całki, całki...
Nie wiem jak dziś wygląda matura z matematyki, ale ja w liceum ekonomicznym miałem ją okrojoną i na studiach musiałem sporo nadrabiać. Jeśli nie lubisz matematyki i sprawia Ci ona problemy, to (o ile za wiele się na tym kierunku nie zmieniło od kiedy ja go kończyłem) raczej sobie daruj kierunki ekonomiczne. Pomimo że matematyka "odpada" zwykle na (lub po) drugim roku, to przewija się później w kilku innych przedmiotach.
Ostatnio zmieniony przez A.Mason 2012-07-01, 00:21, w całości zmieniany 1 raz
Wydaje mi się, że nie jest możliwe by na Politechnice nie było matematyki. Matematyki szeroko rozumianej. Nawet jak jesteś na Ochronie Środowiska - przez pierwsze semestry musisz zaliczać algebry, analizy matematyczne. Dopiero potem jesteś "kierunkowany".
Cóż Ci mogę napisać.. Też nie miałam rozszerzonej matematyki w liceum, ba - nie zdawałam jej na maturze. A jednak poszłam na Politechnikę Wrocławską i skończyłam studia. Trochę pracy trzeba było włożyć na samym początku , poświęcając czas matematyce, ale nie jest to niemożliwe by nie zdać
Jeśli nie miałeś matematyki rozszerzonej, to poziom na studiach może wydawać Ci się wysoki..
Jeżeli ktoś nie ma "nabożeństwa" do matematyki, to powinien sobie (i innym) odpuścić studia na polibudzie.
No tak tylko że wiesz chciałbym mieć jakiś konkretniejszy zawód po którym znajdę pracę a nie jakiś kierunek humanistyczny i dołączyć do grona bezrobotnych magistrów...
Na ZIP-ie były tez osoby po podstawowej maturze i dały rade. Na Politechnice zawsze jest analiza i algebra, nie ominie się tego - obojętnie czy zarządzanie, czy logistyka. Jak słyszałam to na samym zarządzaniu jest łatwiej i sporo osób bierze drugi kierunek.
Samo zarządzanie generuje też najwięcej bezrobotnych i bezwartościowych na rynku pracy absolwentów. Podchodzisz do sprawy ze złym nastawieniem - gdzie by tu iść, coby się nie narobić, a potem zarobić. Wybacz, nie ma tak. Gdziekolwiek na polibudę czy kierunek inżynieryjny nie pójdziesz, będziesz miał matmę. Ale matma nie język chiński, w stopniu wymaganym na studiach inżynieryjnych/magisterskich może jej się nauczyć każdy kumaty człowiek, wszakże jest logiczna. Zamiast biadolić, idź na to, co zaagwarantuje ci pracę, a już od dzisiaj zacznij nadrabianie braków. Znam masę ludzi, którzy wychodząc z podstawową matmą, słabo zdaną, potrafili się nie tylko na studiach ścisłych utrzymać, ale też osiągać niezłe wyniki.
Jak chcesz mieć jakąś pracę, to uciekaj migusiem do szkoły morskiej w Szczecinie (tak?) i jazda. Wakaty są, praca pewna, płaca świetna i nie będziesz wykonywał pracy, którą powinni robić technicy, a w naszym kraju w 90% robią absolwenci studiów technicznych. O.
Ostatnio zmieniony przez Cezar 2012-07-02, 13:36, w całości zmieniany 1 raz
Cezar nie prawda, że nie ma pracy po zarządzaniu Aktualnie na PWr współpracowałem z wieloma osobami, które studiują/lub już skończyły kierunek Zarządzanie i mają praca...i to prace na stanowiskach kierowniczych.
Wszystko zależy od nastawienia na studiach. Jeśli idziesz na studiach, by je tylko odbębnić i mieć papier...zapomnij o dobrej pracy.
Żeby po studiach innych, niż inżynierskie kierunki, na które akurat jest popyt mieć pracę, poza studiowaniem musisz robić coś dodatkowo, udzielać się, być aktywnym studentem. Pracodawcy bardzo zwracają uwagę na takie rzeczy - jak powiesz na rozmowie kwalifikacyjnej w firmie, że byłeś koordynatorem konferencji na 1000 osób, to od razu inaczej na Ciebie popatrzą, niż jak powiesz, że byłeś na konferencji i poza Tobą było tam 1000 osób i że masz nawet zaświadczenie.
A co do matematyki, Zarządzanie na PWr ma przedmiot Matematyka na 1 semestrze, który zawiera w sobie Analizę mat 1 (od funkcji trygon, do wstępu do całek) oraz Algebrę 1 (która kończy się geometrią analityczną w przestrzeni 3 wymiarowej).
W sumie, jest to samo co na kierunkach inż. tylko że zamiast 2-3 semestry jest to robione w ciągu 1 semestru, jako 1 kurs.
Ale wszystko jest do przeżycia
Zastanawiam się nad wyborem tego kierunku studiów na politechnice opolskiej ale mam jedno pytanie - czy na tym kierunku jest matematyka i jeżeli tak to jak dużo jej jest i na jakim jest ona poziomie
Matematyka na ZiP-ie nie jest taka trudna i można ją spokojnie opanować z tym ,że za darmo 3 Ci nie nadzą , więc musisz wykazać troszkę chęci do nauki a będzie dobrze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum