Wysłany: 2014-07-13, 21:22 jezioro otmuchowskie DRAMAT OMIJAĆ Z DALEKA
WITAM forumowiczów i wedkarzy....
dziś po powrocie z zawodów na j. otmuchowskim miałem miałem wielkie pragnienie sie z wami podzielić tym co przeżyłem , a mianowicie koszmar jak hu..... dramat w hu... najgorsze łowisko chyba w Polsce.... pod każdym względem . od wody zaczne w nocy zrobiła sie zielona zupa gęste i zielone gówno i piana na końcu przy plaży ale to jeszcze jakoś bym przeżył nie wiem po wędkowaniu bym sIe pojechał umyć a ryby na karchera i moze by wyglądały jak bóg je stworzył
ale pytam kurw.... jakie ryby????????????????, 64 wędki łącznie na zawodach i wynik uwaga wygrywa drużyna dwuosobowa z dobytkiem jeden leszcz sory leszczyk 1,9 kilo i kilka bodajże okoni....
smiech na sali to jest wedkowanie ................. omijac omijac i jeszcze raz omijac
nie polecam omijać
odpowiedzialny za te wody powinien sie może zastanowić nag zasypaniem tego gówna.....
ups przeciez to zbiornik retencyjny i sie na da......
moja noga tam już nie stanie nigdy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wiecej ryb bym po flaszce rękĄ na Odrze nałapał niz tam w 12 godzin
Ostatnio zmieniony przez lippek2505 2014-07-13, 21:26, w całości zmieniany 3 razy
Otmuchów, kiedy bym nie był LIPA
Ryb ne ma
Zawody .
tak byłem i to nocne nawet brania nie było tez. Wygrał 2 osobowy team złapał 1 leszcza a reszta nic na 16 duetów
Zkopać,zaorać
Nie ma ryb.
Kropka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum