Wysłany: 2014-06-05, 05:28 Znojdek z ul. Chocimskiej.
We wtorek otzymałem telefon od Ani, którą poznałem ws. Pucusia z ul. Grobli. Tym razem powiadamiała mnie o małym, starszym, przemoczonym piesku siedzącym na chodniku przy. ul. Chocimskiej. Po powiadomieniu przez Anię straży mejskiej piesek znalazł się w naszym Przytulisku. Znojdek adaptuje się do nowych warunków, trzyma się z dala od towarzystwa innych psów. Potrzebuje nieco czasu, ale będzie dobrze.
003.jpg
Plik ściągnięto 47 raz(y) 176,72 KB
Ostatnio zmieniony przez mulder 2014-06-05, 05:29, w całości zmieniany 1 raz
01
<a class= Gość
0 / 0
Wysłany: 2014-06-05, 22:47
Pies już był u nas w przytulisku i nazywał się Bąbel. Czyżby pan Mulder nie pamiętał swojego ulubieńca.
Faktycznie, że to Bąbelek. Oczywiście, pamiętam, pamiętam, ponieważ sam go wtedy przyjmowałem, będąc po południu w przytulisku. W kwietniu lub maju 2011 r. Bąbelka przywiozły policjantki patrolujące rejon ul. Małujowickiej. Miał kleszcza w oku, a znaleziony został przez obie panie w przydrożnym rowie. Miał nawet wątek na "Forum Brzeg".
http://www.forumbrzeg.pl/...pic.php?t=25681
Mam nadzieję, że do właściciela dotarły już wieści.
Proszę zatem scalić tematy, o ile piesek nie wrócił już do swojego pana.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2014-06-06, 07:13, w całości zmieniany 3 razy
Bąbelka porzucono ponoć na dworcu, ale Ania znalazła psa na chodniku przy kamienicy za "gazownią". Wypytywała w tej sprawie okolicznych mieszkańców, którzy twierdizli, że Bąbelek od dwóch dni trzymał się tego właśnie miejsca, siedząc przy murku. Jeżeli informacja o porzuceniu zostanie zweryfikowana, mam nadzieję, że sprawa trafi w odpowiednie ręce i zostanie postawiony zarzut właścicielowi. Umowa adopcyjna jest, zatem bez trudu można go odnaleźć. Bąbelek szybko zaaklimatyzował się w "nowym-starym" miejscu i głośnym szczekaniem oznajmia wchodzącym swoją obecność. Minęły trzy lata, a on nic się nie zmienił pod tym względem.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2014-06-07, 07:11, w całości zmieniany 1 raz
No i Bąbelek trafił pod tymczasową opiekę do Ani i Radka, którzy wcześniej angażowali się w związek uczuciowy z Pucusiem z ul. Grobli . Trzymam kciuki, mając nadzieję, że dom tymczasowy przemieni się w stałą adopcję. Powodzenia.
Bąbelek rozkochał w sobie wszystkich domowników, a właściciele, czyli Ania i Radek szaleją za nim, podobnie jak dziewczyny z gabinetu dr. Banachowskiego.
Bąbelek zostaje u Ani i Radka, zatem trafił się wspaniały dom dla takiego pieska.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2014-07-10, 07:15, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum