No właśnie włączyłam ten przedostatni obrazek, po czym zaczęłam przeglądać moją listę na GG- myślę- kurdę co tak lata- przyglądam się, patrzę w jeden punkt, przestaje, znowu patrzę na listę GG, a ten rysunek napierdziela jak szalony
Jak można tego nie widzieć??
A co do obrazka 4-ego od dołu to był kiedyś test, żeby wyszukwać ile tam jest twarzy...mi wyszło, że za dużo widzę i jestem schizofreniczką
Kiedyś był podobnu rysunek, tzn tej samej kategorii (co 5 od góry)
I tam było ciastko- albo z odgryzionym kawałkiem albo odgryziony kawałek, a na całe ciastko się uwagi nie zwracało, czy coś w tym stylu. To trzeba tak mózg "przeprogramować" , żeby to zauważyć
To znacznie ciekawsza sprawa. Nasz mózg nas oszukuje. Widzimy tu ruch elementów, które faktycznie są nieruchome, widzimy figury przestrzenne niemożliwe do zaistnienia w rzeczywistości, widzimy ruchome czarne punkty, które są białe i nieruchome itd. itp. Jeśli oszukuje nas w tak prostych sprawach to jak to się ma do poznania rzeczywistości? I kiedy nas oszukuje, a kiedy przedstawia właściwy obraz? Tylko co jest tym właściwym obrazem i skąd wiemy, że jest właściwy? Może drzewa rosną w kierunku odwrotnym, a my chodzimy po ścianach nie wiedząc o tym? Może ta ładniejsza płeć nie jest wcale taka piękna? Najlepiej nie zadawać sobie pytań co właściwie widzimy patrząc na cokolwiek.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2006-10-14, 22:20, w całości zmieniany 1 raz
Tylko co jest tym właściwym obrazem i skąd wiemy, że jest właściwy? Może drzewa rosną w kierunku odwrotnym, a my chodzimy po ścianach nie wiedząc o tym? Może ta ładniejsza płeć nie jest wcale taka piękna? Najlepiej nie zadawać sobie pytań co właściwie widzimy patrząc na cokolwiek.
To ja wam teraz przestawie mojeteorie, z którymi borykam się od dzieciństwa- tylko uwaga- skupić się-
Mamy kolor żółty- na przykład taki, który widzimy te buźki
Od dzieciństwa nas uczą, że jak patrzymy na ten--> kolor- to mówimy na niego żółty.
Teraz pytanie? Czy ja przypadkiem nie widzę żółtego koloru tak, jak Ty widzisz czerwony? Przecież nauczono nas, że patrząc na ten--> kolor, to nazywamy go żółtym, ale nikt nie wie, jak my go rzeczywiście widzimy. Może kiedyś, gdy będziemy mogli zamienić się z kimś jego percepcją (mogę tak napisać? ), okaże się, że ta osoba na przykład kolor, który obydwoje nazywamy żółtym, odbiera tak jak ja ten, który nazywamy czerwonym?? Nie wiem, czy jasno się wyraziłam, i czy ktoś zrozumie moje teorie, ale przynajmniej mam taką nadzieję. Więc napiszcie czy zrozumieliście. Wg mnie to mogłoby być przyczyną, dla której są takie różnice w gustach i guścikach, jeśli chodzi o połączenia kolorów
Teraz pytanie? Czy ja przypadkiem nie widzę żółtego koloru tak, jak Ty widzisz czerwony?
Nie. To jest kwestia nazewnictwa, bo oko każdego człowieka oko jest zbudowane tak samo (Pręciki odpowiedzialne za widzenie czarno-białe, czopki natomiast umożliwiają widzenie kolorów, nie mówie tu o wyjątkach chorobowych..typu daltonizm). Więc jeśli kolor buźki nazwaliśmy żółtym, to to jest żółty i już (i nikt go nie postrzega jako koloror powszechnie nazywany czerwonym)
Faktem jest że "to samo wrażenie barwne może być uzyskane za pomocą bardzo różnych kolorów składowych - np. barwę zieloną można uzyskać po prostu z pojedynczej fali o barwie zielonej, lub jako mieszaninę barwy żółtej i niebieskiej.", co nie zmienia faktu, że zielony to zielony.
Saw_woman napisał/a:
Może kiedyś, gdy będziemy mogli zamienić się z kimś jego percepcją (mogę tak napisać? ),
Percepcja jest ogólnie postrzeganiem (nie tylko wzrokowym) i w sensie poznawczym zamiana byłaby trudna.. bo trzeba było by dokonać zamiany dosłownie wszystkiego..od charakteru po całość doświadczeń..itp itd
Saw_woman napisał/a:
Wg mnie to mogłoby być przyczyną, dla której są takie różnice w gustach i guścikach
O jak najbardziej.. w ujęciu generalnym, percepcja ma bardzo duży wpływ na gusta i guściki
Roztropek napisał/a:
Jeśli oszukuje nas w tak prostych sprawach to jak to się ma do poznania rzeczywistości? I kiedy nas oszukuje, a kiedy przedstawia właściwy obraz? Tylko co jest tym właściwym obrazem i skąd wiemy, że jest właściwy? .
Otóż, wniosek może płynąć taki, zę nie ma tak naprawde właściwych obrazów i to że jeden postrzega coś jako A nie oznacza, że postrzeganie tego jako B jest niewłaściwe.
Wszystko przecież zależy od kontekstu oraz własnie od tej percepcji.
Sam na przykład człowiek może być punktem czarnym w ujęciu jednostkowym lub punktem białym jako element grupy, tyle że po pierwsze człowiek jest funkcją innych ludzi, a po drugie postrzegamy go z perspektywy własnych cech....
Cytat:
Może drzewa rosną w kierunku odwrotnym, a my chodzimy po ścianach nie wiedząc o tym?
Chodzimy po ścianie...nazwaliśmy ją podłoga a grawitacja nie pozwala nam nazwac podłogą pozostałe ściany ..wieć w tym koneksice wyznacznikiem definiujacym jest grawitacja..
Drzewa owszem "rosną" w kierunku odwrotnym dla Chińczyków (choć należałoby uściślić definicje kierunku).. najprościej drzewa rosną do góry... a gdzie jest góra..proste w strone odwrotną do grawitacji (i znowu ta grawitacja)..więc o ile drzewa chińskie w potocznym definiowaniu kierunku rosna dla nas w dół..o tyle tak naprawdę rosna w górę
Cytat:
Może ta ładniejsza płeć nie jest wcale taka piękna?
Truizm ? (no albo niesprecyzowanie)
W każdym bądz razie to że kobiety należą do płci ładniejszej nie oznacza że ja każdą okresle jako piękna
Cytat:
Najlepiej nie zadawać sobie pytań co właściwie widzimy patrząc na cokolwiek
No im dłużej sie wpatrujemy w coś mniej zauważalny jest kontekst występowania i przestajemy postrzegać kontekstowo.. im częsciej powtarzamy dane słowo tym mniej bardziej jestesmy swiadomi tego, że żyjemy w świecie nazw i definicji...
Wiec chyba w odbieraniu odtacząjacego nas świata bardzo ważny jest kontekst.
I tak kolor czarny w kontekscie koloru białego jest kolorem ciemniejszym niz w kontekscie koloru dajmy na to brązowego..ale to nadal kolor czarny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum