Hehe ...
Widze tu wypowiedzi bylych uczniow II LO, ze wtedy bylo duzo imprez organizowanych przez uczniow- tez sa ;]
Oskary Nauczycielskie Na Przykład xD
Które organizuje klasa druga chyba B
Każda szkoła może Cię dobrze przygotowa do matury ;]
i I LO i II LO
;]
Trzeba tylko chciec ;|
Chciec sie uczyc ...
I nie wierzyc w ploty, ze w Nowym nie ma nauki ;|
Zapraszam do mojej klasy chocby w tym tygodniu- niech mi ktos powie ze nauki nie ma ;|
Chcesz zdobyc wyksztalcenie to nie patrz sie na to gdzie sie "nie trzeba uczyc" ...
Ja jakbym miala jeszcze raz wybrac szkole srednia to na 100% wybralabym Nowy ;]
Słysze od znajomych jak jest w Starym ;/ ..
A w Nowym czuje sie swietnie
A jak ktos sie chce nauczyc to sie nauczy!
Bez wzgledu wg mnie na to czy bedzie w Starym czy Nowym
Np slyszalam od kolezanki, ktora przeniosla sie z mojej klasy do Starego i chce wrocic bo tam NIE MA nauki ;/ W sensie, ze jej klasa tylko by piła i imprezowała i jest zero nauki ;/
No wiec wiecie.. to ktora szkola jest "lepsza" to zalezy ... od wielu czynnikow ;]
ja jestem po starzm fajnie było .... popieram glos wyzej wiele czynnikow zalezy... moja klasa byla zgrana moze nie bylismy orlami pod wzgledem nauki ale zgranie bylo świetne
w I LO zalezy na jakich nauczycieli trafi... ja mialem Dream Team czyli p. Wirga p.Chimczak (wychowawca) p.Herowska P.Paszkowska P.Jakubów .... wróciłbym tam jakbym mógł
ja ta szkole polecam ale patrzac przez pryzmat studiów zastanowiłbym się nad Technikum bo jednak wiedza zdobyta w technikum na studiach moze sie przydac.... ale i tak biore I LO
No właśnie dużo zależy od nauczycieli, na jakich się trafi ..
co mogę powiedziec o nauczycielach z Nowego?
Hmm..
Może wymienię wg mnie najlepszych:
- Prof. P. Sajdak - j. angielski
- Prof. H. Mazurkiewicz - j. polski
- Prof. Trzonkowska - chemia
- Prof. Kaczmarek - biologia (i chyba chemia też?)
- Prof. Piotrowicz - j. niemiecki (możecie sobie niemieckiego nienawidzic- ta nauczycielka potrafi sprawic ze pokochacie ((JAK JA)))
- Prof. Medyński - mimo wszystko bardzo dobry nauczyciel Ogromna wiedza historyczna
- Prof. Chwastowski - matematyka
- Prof. Dybała - matematyka
eh bo wymienie zaraz tutaj wszystkich
No .. dwójki bym tutaj nie wymieniła chyba
Nie będę wymieniac nazwisk ..
jak ktos trafi do II LO i trafi na TYCH nauczyciela to sam sie zorientuje co mialam na mysli.
Strasznie ubolewam nad tym ze na emeryture odeszla Prof. Maria Kozłowska od chemii i Prof. Myślińki "Słoneczko" od geografii. Jednak Prof. Trzonkowska i Prof. Fomicz godnie ich zastępują
Oh my godness, ona uczy także w PG nr 4, to na Lompy. Mnie uczy, teori tyle że hohoh. Załamka
A u mnie znowu większośc zadania
Ale nie można za to winic nauczyciela a program nauczania ;]
Wg mnie ;]
Zależy co bierzecie
Pewnie te wszystkie sole, alkochole, itp
Musicie znac ta teorie Bo np w drugiej klasie liceum bedziecie to wykorzystywac do zadan
Wierz mi chcialabym zeby moja nauczycielka z gimnazjum bardziej nas cisnela na teorie bo teraz bym nie miala problemow z praktyka
Ja mam 4 z chemii u pani Trzonkowskiej, teorii jest duzo ale do działu wprowadza nam pare tematów wiecej, uważa tak poprostu i tyle. Ja na przykład kwasy, sole i zasady umiem dobrze.
Chemie organiczną teraz, czyli węglowodory nasycone i nienasycone, alkohole, to teorii jest full, ponadto dużo informacji jest wiecej jak w podr.
Edit: Alkohole pisze sie przez "h" a nie "ch".
Ostatnio zmieniony przez LiscLisc 2007-11-27, 18:52, w całości zmieniany 1 raz
Chciałabym dodać jeszcze jedną opinię na temat brzeskich ogólniaków. Oczywistym jest fakt, że do starego wybierają się osoby z dobrym wynikiem egzaminu gimnazjalnego, olimpijczycy również. Na wstępie więc trafiają tam lepsi uczniowie. Umówmy się, że stary ogólniak "jedzie" jeszcze na opinii sprzed lat, kiedy to był szkołą elitarną. Wyniki egzaminów maturalnych w obydwu szkołach są porównywalne mimo, iż do nowego trafia sory ale trochę "gorszy" nabytek. Wynika z tego, że nauczyciele z nowego naprawdę wkładają mnóstwo wysiłku w swoją pracę i wcale nie jest tam lekko. Mogą o tym poświadczyć uczniowie, którzy przenieśli się ze starego bądź z liceów opolskich. Krótko mówiąc są w lekkim szoku, że w nowym trzeba się uczyć. Nawiązując do wypowiedzi niektórych absolwentów tak nowego, jak i starego to ...Kochani, od tamtych czasów wiele się zmieniło. Przede wszystkim weszła w życie ustawa o systemie oświaty wprowadzająca gimnazja, przez co cały system nauczania uległ zmianie. Poza tym, zmieniają się również nauczyciele pracujący w tych szkołach. Dla mnie nowy najlepiej przygotowałby do matury.
Ja bym proponowała zastanowić się najpierw, co mniej więcej chce się robić później. czy chce sie iść na studia... w jakim mniej więcej kierunku... czym mniej więcej się interesujemy. teraz mamy duży wybór jeżeli chodzi o naukę. więc przed wybraniem szkoły należy przede wszystkim kierować się swoimi zainteresowaniami i umiejętnościami. nie radzę iść np do LO jeżeli mamy braki z gimnazjum
nie radzę iść np do LO jeżeli mamy braki z gimnazjum
Braki ma każdy, nie można mówić o ciągłości w nauce porównując podstawówkę-gimnazjum-liceum
Ciągłości w nauce w ogóle nie ma moim zdaniem, w każdym gimnazjum uczą czego innego, a to dziwne bo program powinien być ten sam.
Rzeczywiście, najpierw warto się zastanowić czy chcemy iść na studia, bo jeśli tak to należy przez 3 kolejne lata myśleć głównie o maturze i przedmiotach, które chcemy zdawać na niej aby dostać się na wymarzony kierunek.
W starym ogólniaku jest ciężko, to fakt, ale myślę, że jeśli ktoś chce to w każdej szkole może się czegoś nauczyć, nawet w zawodówce.
Mhm, rozumiem, choć w sumie nasza nauka w liceum nie opiera się tylko na nauce z gimnazjum, można spróbować nawet z 'brakami', zawsze można się przenieść
W starym ogólniaku jest ciężko, to fakt, ale myślę, że jeśli ktoś chce to w każdej szkole może się czegoś nauczyć, nawet w zawodówce.
w 'starym' jedyna ciężkość, leży w kwestii poruszania się podczas zimy po korytarzach, wtedy faktycznie warunki afrykańskie panują, ale najwytrwalsi potrafią poradzić sobie z trudem dnia powszedniego. Innych jakiś takich ciężkości nie zauważyłem, chyba, że na lekcji fizyki podczas doświadczenia
Gimnazjum to jest jedna wielka pustka, kto do niego uczęszczał doskonale wie, że cyrk jest jego synonimem. Jeden 'pozytyw' jest taki, że każdy kto je ukończy, ma możliwość pójścia tam, gdzie go myśl poniesie, bo obojętnie czy w technikum, czy w liceum ogólnokształcącym wszystkiego trzeba uczyć się od zera
Ostatnio zmieniony przez Włóczykij 2008-01-04, 22:49, w całości zmieniany 1 raz
Na początku trochę ciężko mi było się w starym na wszystko wyrobić, teraz się już po prostu przyzwyczaiłam. Nigdy nie byłam orłem, ale trzeba umieć przetrwać
W gimnazjum hmm... W sumie zależy które gimnazjum mamy oceniać, chodziłam do PG 1 i na prawdę, wg mnie prezentuje ono poziom w porównaniu z tym, co słyszałam od uczniów innych gimnazjów.
Ale powinni zrobić coś z ciągłością nauki w podstawówce-gimnazjum-liceum, bo każda szkoła uczy sobie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum