[LeBe]

No dobra, czy coś rusza w temacie czy tylko wymyslamy tematy i piszemy posty tylko dla zdobycia kotwiczek ?

[wróż Mariusz]

Sikork po przemyśleniu za i przeciw to na myśl tak naprawdę przyszły mi jedynie obrzeża miasta gdzie nikt za bardzo nie interesuje się tym co leży w rowach i na poboczach przy wjezdzie do naszej metropolii od wszystkich stron..W temacie chyba nic się już nie ruszy więc miejmy nadzieję że z czasem pojawi się jakaś nowa akcja dla dobra ogółu.

[yasiu]

Nikomu nie przychodzą do głowy żadne propozycje?

[alterego]

Możecie posprzątać Czerwone Koszary, trochę śmieci tam zostało. Tylko większość to odpady budowlane, więc możecie mieć problem.
Ewentualnie brzeg Odry od strony centrum

[LeBe]

Zdaje się, że już ktoś zaadoptował pomysł yasia

[wróż Mariusz]

Temat upadł niestety.Jednego nie wiem i nie rozumiem. Mianowicie dlaczego autor wysuwa pomysł który z czasem i tak się nie ziści lub co gorsza z którego zrobiła się potem na zawsze cisza.? Szczerze mówiąc to byłem "napalony" na akcję pt."posprzątajmy" czyli by społeczeństwu żyło się w czystości mimo wszystko i mimo syfiarzy .Wcześniej pisałem że "dobrymi chęciami jest piekło wysłane" i to jakby było to o czym myślę.Chyba chodzi tylko o swoistą reklamę.Może się mylę ale dzisiaj w Polsce każdy jest cwany na swój sposób.Wszystkie miotły które zdobyłem na ową wspólną akcję i worki na śmieci przekażę potrzebującym sąsiadom i znajomym.

[wróż Mariusz]

Sprzątania świata nie będzie.Moi znajomi są zadowoleni z prezentów w postaci środków czystości które otrzymali ode mnie w ramach niedoszłej czyjejś akcji:) .A ja osobiście ku uciesze większości tutaj z dniem dzisiejszym zmykam z tego forum powodów jest wiele ale nie będę ich zdradzał poza jednym z wielu który brzmi " są tu pewni tacy swoi" także malkotent i nieprzydatny tylko narzekacz znika.Do widzenia pa

[yasiu]

wróż Mariusz, nie obstaję, za żadną grupą, a temat umarł śmiercią natrualną. Ja przecież sam wszystkiego nie zrobię.

[Ewa]

pa pa wróż Mariusz

[LeBe]

Troche rzeczywiście szkoda całej tej akcji. yasiek ma racje, sam nic nie zdziała
Jest natomiast plus taki, że każde z nas miało naprawdę wielkie chęci podjąc sie temu wyzwaniu (tak uważam), więc może nie wszystko stracone i kolejnym razem przekonamy do współpracy wiecej osób.