Na tych stronach znajdziecie wszelkie informacje
Prosimy o pomoc, wysyłajcie poniższe linki o zaginionej do wszystkich Waszych znajomych, także za granicę(strona o Asi jest już chyba w 14 wersjach językowych). chodzi o to aby poinformować o tym jak najwięcej ludzi, w końcu znajdzie się ktoś, kto ją gdzieś widział!
Ostatnio zmieniony przez yasiu 2007-06-18, 19:36, w całości zmieniany 1 raz
Najnowsze informacje o poszukiwaniach.
14-go września minęło 100 dni od czasu zaginięcia Joanny Surowieckiej...
...Obecnie policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej analizują poszukiwania dzień po dniu. Jeszcze raz wertują wszystkie przesłuchania, billingi, e-maile i rozmowy z komunikatora GG. Przesłuchano osoby bezpośrednio związane z rodziną Joanny Surowieckiej. Nie wniosły one żadnych nowości w toczącym się śledztwie. Także wykrywacz kłamstw dał wynik negatywny u osób przesłuchiwanych.
Rodzice zaginionej poprosili o pomoc również detektywów - Rutkowskiego i Andałę.Także ich śledztwa nie dały rezultatu.
Obecnie ściślej współpracujemy z biurem detektywa Rutkowskiego, które pomaga nam szukać Asi za granicą - mówi Kazimierz Surowiecki.
Rodzice właśnie w tym kierunku upatrują szanse na odnalezienie ukochanej córki. Wierzą, że córka żyje i jak sądzą, została porwana i przebywa w jednym z krajów Europy Zachodniej.
-Pierwszym posunięciem było zamieszczenie wiadomości o córce w internecie, w kilku językach - opowiada tata Joasi. - Ulotkami zapełnialiśmy lotniska, miejsca o wzmożonym ruchu pasażerskim. Informacje o poszukiwaniach były przekazywane w miejscach zamieszkania Polonii w Anglii, Irlandii, Niemczech... . Chcemy w porozumieniu z dowódcą Straży Granicznej, nasze informacje o poszukiwaniach rozmieścić na przejściach granicznych, w czternastu językach - mówi Kazimierz Surowiecki. Rodzice porozumieli się z firmą Multispedytor. Kierowcy TIR-ów, którzy przemierzają całą Europę, będą pozostawiać informatory o poszukiwaniach e różnych miejscach postojowych.
Życie rodziny Surowieckich przez ostatnie tygodnie zmieniło się diametralnie. Towarzyszy im ciągły stres. w ostatnim okresie pojawiła się nadzieja. - Dostaliśmy tajemniczy telefon z żądaniem okupu, powiedziano na, że córka żyje. Udaliśmy się do Sczecina. To co przeżyliśmy na miejscu, było wielką próbą naszych nerwów. Przez rządającego okup zostaliśmy zwodzeni cały dzień. Przemieszczeliśmy się z miejsca na miejsce. Spełnialiśmy każdą zachciankę "porywacza" - Opowiada Irena Surowiecka. Jak się okazało, był to zwyczajny oszust, który miał już na sumieniu kilka podobnych "wyczynów". - Został aresztowany i i obecnie toczy się przeciw niemu postępowanie karne - wyjaśnia Elwira Jurasz- rzecznik bielskiej policji.
Rodzice, detektywi, oraz policja zwracają się z prośbą do osób, które mogą wnieść cokolwiek nowego do poszukiwań:
tel 997 0600-007-007
0509-336-001
0602-647-998
032-214-38-66
źródło: "GAZETA CZECHOWICKA" nr20 29.09.2006
[ Dodano: 2007-03-13, 18:15 ]
Poszukiwania nadal aktualne!
Władze miasta Czechowice-Dziedzice zwiększyły nagrodę za wskazanie miejsca pobytu Joasi do 20000 zł Uchwała Rady Miejskiej
To dobrze, nadzieja na szczęśliwy powrót Joanny nie umarła!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum