Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2012-04-16, 20:20 Brak miejsc w przedszkolach
Ponad 170 dzieci nie dostało się do przedszkola. Chciałbym usłyszeć co na ten temat mają do powiedzenia władze Brzegu. Rodziców, którzy podzielają moje poglądy proszę o kontakt pod adresem m_andy@tlen.pl
Nie siedźmy bezczynnie, razem możemy więcej.
A po cholerę miejsca w przedszkolach, skoro premier wyraźnie stwierdził, że dla państwa najlepsza (bo najtańsza) jest rodzina bezdzietna?
W końcu to naród sobie takiego premiera wybrał a wolę narodu należy uszanować.
Wysłany: 2012-04-17, 00:09 Re: Brak miejsc w przedszkolach
andruff napisał/a:
Ponad 170 dzieci nie dostało się do przedszkola. Chciałbym usłyszeć co na ten temat mają do powiedzenia władze Brzegu. Rodziców, którzy podzielają moje poglądy proszę o kontakt pod adresem m_andy@tlen.pl
Nie siedźmy bezczynnie, razem możemy więcej.
Co mają do powiedzenia?
Cytat:
Od 7 maja 2012r. w Przedszkolu Publicznym Nr 1 i w Przedszkolu Publicznym Nr 10 rozpoczną się zajęcia dydaktyczno – wychowawcze dla dzieci 3-5 letnich od poniedziałku do piątku w godz. 900 do 1400, natomiast w Przedszkolu Publicznym Nr 6 na przedszkolaki będą czekały popołudniowe zabawy od poniedziałku do czwartku w godz. 1600 do 1800. Nowością w projekcie będzie otwarty w soboty w godz. 900 do 1400 oddział w Przedszkolu Publicznym Nr 5.
Projekt „MINI AKADEMIA PRZEDSZKOLAKA” skierowany do dzieci w wieku przedszkolnym 3-5 lat, które w dniu przystąpienia do projektu mają ukończone 3 lata i nie ukończyły 5 lat, zamieszkałych na terenie miasta Brzegu, zakłada przyjęcie do 4 przedszkolnych oddziałów w sumie 100 dzieci i jest odpowiedzią na problem niewystarczającej ilości miejsc w brzeskich przedszkolach.
Czyli zamiast tworzyć realne miejsca przedszkolne, w których dzieci mogą przebywać tyle godzin ile potrzeba przeciętnemu rodzicicowi na pracę lub promować (i dotować zgodnie z prawem aby były osiągalne) prywatne inicjatywy - tworzy się pieciogodzinne "przedszkola" popołudniowe i sobotnie podbijając statystyki w papierach i wciskając ludziom kit.
Jak to nie ma miejsc?
A 30 miejsc w 6. Po południu?
A 30 miejsc w 5. W sobotę?
Krnąbrni i niewdzięczni rodzice po prostu nie chcą korzystać z tych dobrodziejstw z którymi władza wychodzi
Normalnie perły przed wieprze
Ostatnio zmieniony przez Atylla 2012-04-17, 00:11, w całości zmieniany 1 raz
Od 7 maja 2012r. w Przedszkolu Publicznym Nr 1 i w Przedszkolu Publicznym Nr 10 rozpoczną się zajęcia dydaktyczno – wychowawcze dla dzieci 3-5 letnich od poniedziałku do piątku w godz. 900 do 1400, natomiast w Przedszkolu Publicznym Nr 6 na przedszkolaki będą czekały popołudniowe zabawy od poniedziałku do czwartku w godz. 1600 do 1800. Nowością w projekcie będzie otwarty w soboty w godz. 900 do 1400 oddział w Przedszkolu Publicznym Nr 5.
Projekt „MINI AKADEMIA PRZEDSZKOLAKA” skierowany do dzieci w wieku przedszkolnym 3-5 lat, które w dniu przystąpienia do projektu mają ukończone 3 lata i nie ukończyły 5 lat, zamieszkałych na terenie miasta Brzegu, zakłada przyjęcie do 4 przedszkolnych oddziałów w sumie 100 dzieci i jest odpowiedzią na problem niewystarczającej ilości miejsc w brzeskich przedszkolach.
Mam pytanie a co z dziećmi 3 letnimi które rocznikowo mają 3 lata, a nie zostały przyjęte do przedszkoli????tak jak zaznaczyłam projekt obejmuje dzieci które mają skończone 3 latka!!!!!!
Jak widać nikt nie przejmuje się naszymy dzieciaczkami. Bo na tyle nieprzyjętych dzieci tylko 50 miejsc na pięć godzin dziennie w oddziałach 1 i 10. Szok. Mało kto chce po południu na dwie godziny czy w soboty to żadne rozwiązanie. A pięć godzin to też mało...choć zawsze coś. A fakt co z tymi urodzonymi po maju 2009 o nikt nikt nie pomyślał do żłobka za duże do przedszkola się nie dostały i co dalej, rodzice maja sie z pracy zwalniać bo przy naszych zarobkach to niania i prywatne przedszkole są zbyt drogim wydatkiem często połowę zarobków trzeba oddać...
Nie, rodzice mają założyć swoje przedszkole, np. na zasadzie spółdzielni socjalnej, na co przecież są unijne dotacje. Niewykorzystywanie tych środków powoduje ich przepadek a społeczeństwo przecież haracz unijny i tak płaci. Dodatkowe obciążanie bezdzietnych i tych, którzy mają już dzieci odchowane kosztami utrzymania własnego potomstwa jest działaniem trochę nie fair w stosunku do całego społeczeństwa.
obciążanie bezdzietnych i tych, którzy mają już dzieci odchowane kosztami utrzymania własnego potomstwa jest działaniem trochę nie fair w stosunku do całego społeczeństwa.
Od tego jest samorząd i państwo, żeby nasze pieniądze wydawał organizując m.in. przedszkola i żłobki dla naszych dzieci. A filozofia zaprezentowana powyżej jest b. interesująca - nie choruję, więc uważam, że ściąganie ode mnie składki zdrowotnej jest wobec mnie nie fair, talibowie nie zrobili mi nic złego, to dlaczego mam płacić za wojnę w Afganistanie?
Oj Marcinku, nie choruję .... ale w każdej chwili mogę zachorować i to jest ode mnie nie zależne, natomiast z dziećmi jest akurat trochę inaczej. Popytaj może kogoś z młodszego pokolenia skąd się biorą dzieci, bo to nie prawda, że przynoszą je bociany - ptaki to raczej właśnie choroby roznoszą, nie dzieci.
Bo twój prezydent alkoholik Kwaśniewski w 1999 wprowadził był mój kraj do struktur NATO, w 2001 potwierdził udział mojego kraju w operacji Enduring Freedom a w 2002 wysłał wojsko mojego kraju, które założyło Camp White Eagle w Bagram - ja też nie wiem po co. Może ty mi odpowiesz?
Miejsc dla 3 i 4 latków by nie zabrakło gdyby 6latki poszły do szkoły...no ale jeszcze przez najbliższe 2lata będzie podobnie bo rodzice mają wybór-posłać do szkoły czy jeszcze rok pozostawić w przedszkolu..wyjściem zapewne mogły by być oddziały przedszkolne w szkołach, właśnie dla 6latków...No ale poza rodzicami tych dzieciaków, dla których zabrakło miejsca nikt się tym nie przejmuje...Jak dobrze ze mój syn jest już 5latkiem i dla niego miejsce (ustawowo) musiało się znaleźć, ale poprzednie dwa lata bywało różnie... A co do projektu unijnego MINI AKADEMIA PRZEDSZKOLAKA..to zamierzam z tego skorzystać;) dodatkowe, popołudniowe zajęcia w Przedszkolu, które mój synek uwielbia, na pewno mu nie zaszkodzą;) Choć po zapoznaniu się z informacjami na stronie brzeg.pl nie jestem pewna czy się zakwalifikuje, bo jesteśmy z mężem jedynie pracującymi rodzicami i to nawet nie na zmiany;( Ale i tak spróbuję;) Najłatwiej jest narzekać, że tylko "50 miejsc na pięć godzin dziennie w oddziałach 1 i 10." Nie zapominajcie,że MINI AKADEMIA PRZEDSZKOLAKA to unijny projekt, a to co unijne rządzi się swoimi prawami. Ma określone reguły i procedury...łatwiej jest na wsi założyć za unijną kasę nowe przedszkole niż w mieście...W mieście chodzi głównie o zwiększenie liczby miejsc lub o wydłużenie czasu pracy przedszkola... Ciesze się jednak, że ktoś się natrudził nad napisaniem tego projektu i chwałą mu za to. Jakby go nie było to byłoby słychać narzekanie, że miasto nie wykorzystuje unijnych środków....Eh... no ale cóż wszystkim dogodzić się nie da...
J.....i co dalej, rodzice maja sie z pracy zwalniać \...
Po boju przez ostanie dwa lata o miejsce dla syna doszłam do wniosku, że najlepiej w naszym chorym kraju, nie wychodzić za mąż/nie żenić się, być samotnym rodzicem, pracującym na zmiany i kombinującym na prawo i lewo.......brakuje w tym chorym kraju wsparcia dla tych tych co uczciwie pracują , a przed kolejną ciążą się zastanowią czy ich na to stać...No ale co ja tam wiem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum