Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
meneli można by pominąć, ale chyba w jakimś celu były wydawane pieniądze i to nie małe na odnowienie kamienic w tym właściwym rynku.
A ulica Długa jest najczęściej uczęszczana jedynie ze względu na znajdujące się przy niej sklepy/instytucje.
No i faktycznie teraz jest bardzo reprezentacyjne. Jedna wielka dziura....
a mnie się podobają takie niekonwencjonalne pomysły, widzę, że większość odbiera próbę na tle rozkopanej drogi zbyt poważnie, zresztą było widać także bck, zabytkowy kościół, a samej rozkopanej drogi niewiele, ale jak ktoś lubi pomarudzić to się do wszystkiego przyczepi i znajdzie dziurę w całym
Ostatnio zmieniony przez Domel 2012-03-28, 22:19, w całości zmieniany 1 raz
A ja, nie wiążąc się w toczącą się tu debatę, zaproszę do zapoznania się z relacją z wypadu reprezentantów Fundacji Rozwój do Warszawy na nagranie odcinka "Bitwy na głosy".
http://panorama.info.pl/i...z-ostatnich-dni
Domel, mi nie chodziło o sam pomysł nagrania tej próby na Długiej, ale o nazwanie ulicy Długiej Rynkiem. Tylko o to. A niekonwencjonalne pomysły przychodzą zazwyczaj gdy nic innego nie ma się do zaoferowania.......
A niekonwencjonalne pomysły przychodzą zazwyczaj gdy nic innego nie ma się do zaoferowania.......
Nie rozumiem. Czyli jest coś jeszcze poza konwencjonalnymi i niekonwencjonalnymi pomysłami? Niekowencjonalność jest dzieckiem chęci ucieczki od rutyny, tego co znane i jest jak najbardziej wynikiem presji jaką, mniej lub bardziej świadomie, wywiera odbiorca na twórcę.
Inną sprawą jest ociekająca komercją formuła programu i presja producentów, ale jaki sens jest jej dystkutowania w kontekście tematu? Podobnie, choć słuszne wytknięcie małej wpadki rynkowo-długiej, to również nie widzę tutaj sesnu obarczania tym zespołu Kamila, no chyba, że on ponosi odpowiedzialność za realizacje materiału, o który się rozchodzi, to mały foszek nie zaszkodzi
Ja dopiero dzisiaj miałem okazję obejrzeć . Podobało mi się . Nie wiem, czy w doborze tekstu nie było pewnej aluzji: "Wszyscy dobrze się bawili, chociaż był wyjątek..." .
Mam nadzieję, że na chwilę obecną już nikt nie ma wątpliwości, że Kamil i jego (nasz) zespól należą do liderów.
Wygląda też na to, że zespół okrzepł i nabrał pewności siebie.
Nie zdążyłem na występ - zdążyłem tylko na ogłoszenie wyników i fragment występu podczas aftera . Wyglądało zarąbiście. Trzeba mieć niezłe... pisanki..., żeby się na Roxanne porywać .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum