Wysłany: 2012-01-05, 19:52 Podstawówka- jaką wybrać ?
Pytanie brzmi: jaka podstawówka jest obecnie w Brzegu najlepsza dla pierwszoklasisty, pod względem jakości i poziomu nauczania ?
Proszę o pomoc bo ja podstawówkę skończyłem jakieś 22 lata temu, a teraz przyszedł czas na wysłanie córki do pierwszej klasy.
Zgodnie z rejonizacją powinna chodzić do SP nr 1 na Chrobrego (nie wiem czy taka numeracja nadal obowiązuje) , ale sąsiadka na tę szkołę narzeka, wszyscy namawiają do przeniesienia do SP nr 3 na Kamienną lub do SP nr 8 na Zieloną (tam ja chodziłem, ale sentyment nie zawsze jest dobrym doradcą).
Proszę o pomoc- a myślę że nie tylko ja jestem zainteresowany tym tematem.
jesli mogę to wypowiem sie w kwestii szkoły nr 8
Moje dzieci tam uczęszczają od pierwszej klasy.
Corka obecnie w 2 kl. syn w 4 kl.
Syn uczeszcza do klasy integracyjnej- poziom wcale nie zanizony, dwoch nauczycieli, opieka nad maluchami naprawde wzorowa.
Córka w klasie zwyklej- troszke inaczej niz w integracyjnej. Stały kontakt z wychowawca klasy.
sale wyposazone w wysokiej klasy sprzety, nowoscia sa tablice zintegrowane z podrecznikami, lawki dostosowane do wzrostu dziecka bo sa regulowane.
Lekcje w pierwszych klasach odbywaja sie na parterze, sale duze, odpowiednio oswietlone.
Zajecia rozplanowane dla pierwszakow tez super bo zwykle na 8 rano, ewentualnie na 9.
Wywiadowki bardzo czesto.
Bylam przerazona mysla ze dziecko po 4 lekcjach ma isc samo do domu, no ale w koncu to nie przedszkole.
Jako udogodnienie to mozliwosc zapisania dziecka do swietlicy do g.15, gdzie dzieciaki fajowo spedzaja czas, lekcje zawsze odrobione, wykonuja rozne prace plastyczne, sa gry i zabawy, jak jeszcze cieplo wychodza na dwor pod opieka swietliczanki.
Kilka razy zdarzylo sie ze syn chcial wyjsc ze swietlicy sam, "oszukujac" pania ze swietlicy mowiac ze mama jest w domu- wtedy zawsze telefon kontrolny do rodzica - nie wiem tylko czy to standard czy na zyczenie ale ja prosilam o interwencje bo znam swojego syna i jego pomysły gdy miał wizje "pustej chaty":-)
jesli sie cokolwiek dzieje nic nie pozostaje obojetne nauczyciela.
w razie wypadku/urazu kontakt z rodzicami natychmiastowy (wiem bo nawet kilka razy w miesiacu biegam do szkoly bo "kolano znow ucieklo"
z czego jestem bardzo zadowolona to ze sklepiku szkolnego.
Prowadzi go przesympatyczna p.Gosia, ktora robi pyszne bulki i dostarcza do szkolnej ławki, jest to swietna alternatywa gdy dziecko zglodnieje lub braknie czasu na poranne kanapki
jedzenie codziennie zdrowe, swiezutkie i pyszne!
Mozliwosc wykupienia obiadow, ktore przywozone sa ze stolowki Domowej.
Warto dodac ze w szkole organizowane sa bardzo czesto wycieczki.
dzieci non stop gdzies jezdza.
Niby nic, bo nie daleko ale dla dzieci to straszna frajda! ciagle jakies teatrzyki w szkole lub bck, wyjscia do muzeum oraz duzo lekcji w terenie.
dodam ze przez 4 lata nauki nie zdarzylo sie w szkole aby moim dzieciom ktos ukradl telefon, pieniadze, worek, kurtke itp rzeczy.
Wiadomo ze w kazdej szkole sie moze sie ktos trafic kto zatruje zycie drugiemu czlowiekowi ale jak na razie jest git majonez
To co jest napisane powyżej o szkole nr 8 to nic nowego ,bo ogólnie w każdej szkole jest podobnie moja dwójka dzieci chodzi do szkoły nr 5 i do tego co jest napisane powyżej dodam ,że dzieci maja własne szafki , do tego książki są na wyposażeniu szkoły więc tornister jest lekki , bo nosić ich nie trzeba. Obiady i przerwy w klasach 1-3 są indywidualnie dla danej klasy aby zapewnić dzieciom możliwie jak największy komfort. Jest to jedyna podstawówka całkowicie skomputeryzowana czyli typu e-szkoła gdzie rodzić ma dostęp do informacji o postępach dziecka prze internet. Tak ,tak szkoła ma małą salę gimnastyczną ale po pierwsze czekamy na decyzję kiedy rusza budowa pełnowymiarowej sali a po drugie w ramach jej braku dzieci odbywają zajęcia na basenie więc nie jest źle Moja najmłodsza córka też będzie chodziła do szkoły nr 5 mimo iż szkołę na nr 6 mamy po drugiej stronie ulicy
Ostatnio zmieniony przez auri-star 2012-01-06, 00:43, w całości zmieniany 1 raz
Ja jak chodziłem do 6 1999-2005 to poziom niski, szału nie ma. Dziecka nigdy bym tam nie wysłał ale nie wiem jak teraz, pewnie to samo. Dużo słyszałem słowa o 8 na Lompy wszystkiego trzeba się dowiedzieć
Czy coś więcej w tym temacie można zobaczyć? A może nauczyciele z tych szkół coś napiszą ?
Tak, wiem, powiecie że to nie obiektywne, ale oni wiedzą co szkoły oferują, więc zapraszam.
Ostatnio zmieniony przez GNOM 2012-01-10, 19:46, w całości zmieniany 1 raz
Mój syn chodzi do 1. Generalnie nie jestem zbytnio zadowolona z tej szkoły, być może spowodowane jest to podejściem nauczycielki, która go uczy... Duży minus- świetlica dostosowana do potrzeb osób pracujących czyli od 7 do 15!
witam
Jestem rodzicem 2 dzieci z PSP 3 - swój wybór podjąłem na podst:
1. najlepsza średnia z egzaminu końcowego szkoły w Brzegu
2. hali gimnastycznej
w sumie pkt 1. mówi wszystko
ps.
jak dobrze kojarzę to szkoła nr 8 (dzisiejszy zespół szkół nr2) ma najgorszy wynik egzaminów końcowych zarówno wśród szkół podstawowych jak i gimnazjów w Brzegu)
Ostatnio zmieniony przez banitta 2012-01-11, 20:31, w całości zmieniany 2 razy
Duży minus- świetlica dostosowana do potrzeb osób pracujących czyli od 7 do 15!
Niestety ale tak działają świetlice w większość szkół. Powodem jest najczęściej tylko jeden etat dla świetliczanki a co za tym idzie problem z obsadą na świetlicy
ps.
jak dobrze kojarzę to szkoła nr 8 (dzisiejszy zespół szkół nr2) ma najgorszy wynik egzaminów końcowych zarówno wśród szkół podstawowych jak i gimnazjów w Brzegu)
A gdzie można sprawdzić wyniki o których piszesz.
Byłem w SP nr 3 – i nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia – na korytarzach ciemno i ponuro a sala lekcyjna którą mi pokazano była raczej ciasna (stoliki poustawiane prawie jeden na drugim) brak szatni, nie wiem jak ze stołówką , a i zajęcia na dwie zmiany nie napawają mnie optymizmem.
Sala gimnastyczna to nie wszystko.
Jutro wybieram się do SP nr 8.
Ostatnio zmieniony przez GNOM 2012-01-12, 12:30, w całości zmieniany 2 razy
Byłem w SP nr 3 – i nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia – na korytarzach ciemno i ponuro a sala lekcyjna którą mi pokazano była raczej ciasna (stoliki poustawiane prawie jeden na drugim) brak szatni, nie wiem jak ze stołówką , a i zajęcia na dwie zmiany nie napawają mnie optymizmem.
Większość szkół mieści się w starych budynkach i nawet jeśli robione są jakieś remonty to dotyczą raczej sal niż korytarzy więc nie ma się co spodziewać cudów.Klasy tez się od tych remontów nie powiększają a spora liczba dzieci w klasach powoduje zagęszczenie ławek. Stołówki nawet jeśli istnieją to i tak obiady są z cateringu więc nie zawsze ciepłe i nie zawsze wysokich lotów. A zajęcia na dwie zmiany to normalka nie do uniknięcia
Chyba masz wymagania na miarę prywatnej placówki ale wizyty w kilku brzeskich szkołach zweryfikują Twoje oczekiwania jak kiedyś moje
Ostatecznie szkołę tworzą nie mury a ludzie w niej pracujący i nie wygląd a poziom nauki i bezpieczeństwa ma swój wymiar w przyszłości dziecka
GNOM, twoje wrażenia z Trójki są jak najbardziej prawdziwe - brak szatni, korytarze jakie są każdy widzi, zajęcia w drugiej klasie są częściowo na drugą zmianę (w klasie mojego dziecka dwa dni na ósmą, trzy dni na 9 albo 10), stołówka jest w przygnębiającym miejscu (piwnica) - tam to dopiero byś się przeraził , do tego dołożę ci jeszcze coraz większy ruch na ul. Kamiennej i koszmar z rodzicami bez wyobraźni, stającymi na pasach albo tuż przed nimi, żeby wypuścić z tylnych drzwi swojego auta dziecko, bo mamusia za późno wyjechała z domu i nie ma czasu stanąć na pobliskim parkingu.
Tylko że np. dla mnie to nie były argumenty decydujące, podobnie jak fajna sala gimnastyczna, nowe boisko, nowe podwórko, duży parking obok, czy bliska odległość od domu, nie mówiąc o sentymencie (bo ja i cała rodzina - jakieś 15 osób - chodziliśmy w różnych latach - od dawnych to niedawnych, do tej budy).
Ale w sumie i tak najważniejsze jest to, na jaką wychowawczynię trafi twoje dziecko, która poprowadzi je w pierwszych trzech latach (lub jaką sobie wybierzesz, jeśli masz możliwość wyboru)
Wg mnie od tego zależy w 20 procentach los twojego dziecka - pozostałe 75 procent zależy od ciebie (rodziców) i dziecka, a te wszystkie dodatkowe warunki to moim zdaniem 5 procent.
Więc radziłbym szukać po prostu dobrej, wymagającej, z odpowiednim podejściem nauczycielki, która dodatkowo ma teraz trzecie klasy (i od września będzie miała pierwsze, a nie pójdzie na urlop zdrowotny. czy na emeryturę )
Poleciłbym ci bez wahania wychowawczynię mojego syna właśnie z Trójki, ale on jest w drugiej klasie, więc musiałbyś przetrzymać swoją pociechę jeszcze rok w zerówce
Od czwartej do szóstej klasy uczy już 10 nauczycieli na raz, więc tu nie da się nigdy trafić w idealny zestaw pedagogiczny - w każdej szkole jest np. fajna polonistka i niefajny matematyk, albo odwrotnie. A patrzenie na wyniki końcowych testów? W ciągu sześciu lat szkoła z pierwszego miejsca może spaść na ostatnie i odwrotnie. Żadna szkoła tak bardzo nie odstaje, żeby to był jakiś obiektywny wskaźnik.
Weź pod uwagę jeszcze jedno: po Trójce i Jedynce twoje dziecko pójdzie pewnie do gimnazjum nr 3, po Szóstce zostanie w swojej szkole, po Ósemce podobnie, a po Piątce pójdzie do Czwórki. Chyba, że ty albo ono będzie chciało zmienić otoczenie kolegów. To też jakieś tam drobne znaczenie może mieć (0,5 procenta?).
Tak więc miłego wyboru.
Pozdrawiam
Tatuś, który te wybory ma już za sobą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum