mam problem z kotem.jest wysterylizowany ma ok.roku i czest sika na posciel.kuwete ma czystą,ogólnie wszystko jest ok. goście rzadko przychodzą.wiec nie mam pojęcia czemu tak sie zachowuje? moze ktoś z was mi coś poradzi .z góry dzieki.
Najczęstszą przyczyną posikiwania jest zapalenie dróg moczowych. U kotów kastrowanych niestety sie to zdarza.
Jeśli kot nie je karmy dla kotów kastrowanych, proponowałabym zacząć ją podawać i przede wszystkim - zrobić badania moczu w kierunku zapalenia.
Weterynarz nie zalecił badania moczu? (jeśli nie jest to jakaś tajemnica, prosze napisać na pw u jakiego weterynarza był kot)
Chory kot zazwyczaj zaczyna sikać w miejsca inne niż kuweta. Pokazuje w ten sposób, że coś jest nie tak.
Niektóre osobniki 'uczą porządku'. Potrafią nasikać na pościel (zwłaszcza bardzo puszystą), rozrzucone papiery, czy zabawki na podłodze.
Zdarzają sie też koty, który po prostu tak mają, ale nie są to częste przypadki.
EDIT
Jeszcze co do żwirku. To, że jest dobry, nie musi oznaczać, że kotu pasuje.
Np kot mojego brata po zmianie żwirku zaczął sie załatwiać obok kuwety, a nie w niej. Po powrocie do starego żwirku problem zniknął.
Ostatnio zmieniony przez Nina 2011-09-20, 12:22, w całości zmieniany 1 raz
A może po prostu ma upławy, których nie kontroluje? Tak miała moja kotka... Po zabiegu wszystko wróciło do normy. Co prawda nie wiem, jak bohater wątku wychowany i czy wolno mu w pościeli zalegać, bo moim kociakom wolno było. W zasadzie to one rządziły w domu .
A może po prostu ma upławy, których nie kontroluje?
W sensie, że senne nie trzymanie moczu? Wyjątkowo rzadka przypadłość, zwłaszcza u młodych kotów. No ale niewykluczone.
Tak czy siak kot przede wszystkim powinien przejść badanie moczu i ewentualnie krwi.
A kiedy to sie zaczęło?
Zbiegło sie z kastracją, czy było raczej w jakimś dłuższym odstępie czasu?
Ostatnio zmieniony przez Nina 2011-09-20, 14:24, w całości zmieniany 1 raz
zaczeło sie pare mc.temu a mam go gdzies ponad rok.weterynarz na ul.Brzechwy.nawet dzis gdzies ok.8.rano jak sobie dolegiwałem to zesikał sie w moja posciel.dzis pujde do weterynarza i poprosze o badania. dziekuje za rady i podpowiedzi.no i sprubuje innego zwirku.kuweta od zawsze stoi w łazience.jeszcze raz dziekuje.
Skoro sika nawet w obecności właściciela to badanie moczu powinno być pierwszą rzeczą, jaką sie zrobi.
Jeden z moich kotów zaczął sikać po domu gdy rozwijała sie u niego niewydolność nerek (starcza, więc niemożliwa do zaleczenia). Z kolei druga kotka sika do wanny gdy tylko zaczynają sie u niej problemy z pęcherzem (ma nawracające zapalenia pęcherza).
Trzymam kciuki, żeby faktycznie był to problem z drogami moczowymi - lepsze to niż zwyczajny kot lejek (a takiego też mam )
byłem u weterynarza i dał antybiotyk w zastrzyku.i co? dzis rano na moich oczach chciał sie zesikac na posciel dobrze ze widziałem to zdązyłem go zabrac.antybiotyk dał na zapalenie tego tam moczowego.ale widze ze nic z tego .no trudno trzeba bedzie go pilnowac i przyzwyczaic sie do tego.
powiedział ze w Brzegu badanie moczu jest zbyt ogólne i musiał bym jechac do Wrocka.cóż trudno jak predzej pisałem bede musiał bardziej pilnowac.dziekuje za wszystkie porady.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum