Ktoś, a ile Ty chciałeś zapłacić za dzbanek wody???W innych lokalach jest dużo drożej, mi się wydaje, że cena jest ok, a nawet mało...W lokalu woda 0,3l kosztuje 4-5zł.
Nie, nie w Warszawie , tylko w Brzegu w lokalach...nie będę teraz pisać w jakich , bo to nie ma znaczenia...Chyba, że mało chodzisz po lokalach, pubach itd.
Burito 18 zl ... maskara! Rozumiem ze Brzeg ma swoje prawa np:
- mozna wiecej zaplacic za mniej jedzenia niz we Wrocku
- ludzie w Brzegu mniej muszą jeść tylko dlatego ze tu mieszkają
- ceny są Wrocławskie ale porcje Brzeskie
Moze sposobem nie jest robienie Menu w którym jest 15 pozycji jak dla osoby z zaszytym żołądkiem a np. polowe mniej a za to treściwych i konkretnych.
Jak chcesz się najeść to najlepiej wyskoczyć na obiad do mamusi lub babci
Do baru idziesz zjeść spróbować nowych smaków nowych potraw a nie koniecznie najeść się!
Musisz poczekać na otwarcie knajpy gdzie jedzenie jest sprzedawane na wagę 100g np 3zł wtedy się najesz do syta
nowyforumbrzeg, przesadzasz z deka ja wychodze z założenia ze ide zjeść a nie spróbować.. ale skoro tobie wystarcza ugryzienie burito dla spróbowania to juz chyba Twój problem
Z tego całego pisania wynika ,że nikt z Was chyba tam nie jadł jeszcze a tylko rzucił okiem na menu. Miałam tam w niedzielę komunię i porcje były nie do przejedzenia więc te kłótnie o ceny względem ilość to chyba jakiś żart. Proponuje przejść się po reszcie lokali i sprawdzić gramaturę potraw względem cen a potem się wypowiadać. Do lokalu wychodzi się zjeść a w Mexico Barze jest to nie możliwe , bo porcje zapychają do granicy guzika w spodniach. I taka jest prawda.
Oczywiście żołądki są różne ale ani ja ani moja rodzina nie należymy do tych co najadają się widokiem potraw
Zgadzam się z auri-star - bylem, zamówiliśmy porcję dla dwojga, za przeproszeniem - nażarliśmy się, resztę Pani kelnerka zapakowała na wynos i miałem jeszcze kolację i obiad następnego dnia. Mięsa było nie do przejedzenia! Także nie wiem gdzie DZIK wyrobiłeś sobie to zdanie.. No chyba, że od soboty się coś zmieniło..
Byłam w Mexico Bar dwa razy i na razie oceniam na 4, mam nadzieję, że się jeszcze wyrobią.
Główną wadą moim zdaniem jest czas oczekiwania - niezależnie od tego, czy ludzi było dużo, czy mało, na jedzenie czekaliśmy ponad 40 minut. Burito naprawdę można zrobić szybciej.
Tak samo jak Walenty (post w linkowanym wcześniej wątku) mam wrażenie, że potrawy są słabo doprawione. Na wielkość porcji nie mogę narzekać (ale tak na marginesie, mam wrażenie, że jest wymóg prawny odnośnie podawania wielkości porcji w menu, w karcie MB tej informacji nie ma).
I jeszcze a propos postu Walentego - muzyka się poprawiła. Zamiast umc-umc są peruwiańskie piszczałki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum