Hmm wystarczy wejść na plfoto i tam tak fotografowanej wody są tysiące zdjęć. W tym nawet przez Brzeżan. To nic nowego ani oryginalnego. I nie przez wszystkich fotografów akceptowanego.
Swoją drogą ja chyba zagłosuję na Ultramarynę. To wyjątkowe zdjęcie. Bojka wkadrowana w tak zwany Mocny Punkt świadczy o zapleczu teoretycznym autora...
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-08-23, 07:49, w całości zmieniany 1 raz
Dlatego wlasnie, ze sa ich tysiace, zaskoczylo mnie, ze tu: ich brak. No i zgadzam sie, ze to nie lustrzanka cyfrowa takowe zdjecie robi Do takich zabaw zapodaje Starta albo Lubitela.
ha, a żeby robić zdjęcia wody na długim czasie naswietlania niepotrzebna jest cyfrowa lustrzanka, zwykły analog lustrzankowy tez daje radę
heh przecież to jest oczywiste
kto w erze aparatów cyfrowych używa lustrzanki analogowej jeśli ma do wyboru oba i jadąc np. na wakacje na pewno wybierze "cyfre", chyba, że tylko profesjonaliści lub osoby zgłebione w fotografii do uzyskania zamierzonych efektów zabiorą "lustro"
to o lustrzance to było do Twojewo adwersarza, bo jakos mnie wzdrygneło że ludzie juz tylko mysla o cyfrze.
era cyfry dopiero sie zaczyna a analog pod wieloma względami jest jeszcze do prozdu przed cyfrą. Cyfra na przykład bardzo kiepsko sobie radzi z subtelnosciami, np. lekko zachmurzonym niebem, najczesciej robi wtedy z niego total białosc. To jedna z wielu rzeczy. Może dorbnych, ale mnie np. cyfrowa głebia ostrości drażni.
Oczywiście są i takie cyfry które dochodzą do widzialnego poziomu orzdzielczosci małego obrazka, ale sa sakramencko drogie póki co. Więc spoko, mysle że mój Nikuś f80 z obiektywami i lampą jeszcze przez długi czas bedzie deklasował większosc cyfr jakie sa za podobna cenę:) Jakies trzy cztery lata. Potem sie kupi Nikona d200 albo cos rownoważnego.
... moze zamiast rozwazac nad waznoscia jednych swiat nad drugimi, nalezaloby zaczac ta dyskusje od tego, do czego owe lustro czy syfra czy co tam chcesz ma byc uzyte? Raczej nie wyobrazam sobie w dzisiejszych czasach, kiedy czas dostarczenia informacji jest najwazniejszy, zeby jakikolwiek fotoreporter latal nadal z analogiem. Rowniez nie do konca zgadzam sie z Twoimi rozwazaniami na temat latwosci przepalenia nieba, ale to juz nie temat na ten dzial. Powtorze sie tez, ze wiadomoym jest, iz do krajobrazow czy architektury nikt kto powaznie podchodzi do tematu, nie zabierze cyfrowej lustrzanki.
I jeszcze kwoli ciekawosci, piszesz Radku: "mnie np. cyfrowa głebia ostrości drażni", a co jej dolega? To przeciez szkla decyduja o glebi ostrosci, a nie sposob utrwalania obrazu, chyba, ze o czyms zapominam.
Krzywy, bo na szybko, przyklad ponizej.
f.2
f.8
f.16
Ostatnio zmieniony przez woyteg 2006-08-24, 03:40, w całości zmieniany 1 raz
Hmm... fotografia i fotografika to dość szerokie i złożone zagadnienie - zamykanie jej tylko w fotoreporterkę to jakby deko megalomania czy hipokryzja. Czy jak to tam nazwać...
Ja osobiście tęsknię do czasów, w których w komórce mieszkania na ulicy Szkolnej uczyłem się wywoływać negatywy, naświetlać papier fotograficzny i za pomocą fotochemii tworzyć obraz fotograficzny.
Na wszystkich forach fotograficznych, w których uczestniczeyłem, znawcy tematu jeszcze nie odcięli kuponów od analogów i jescze pół roku temu twierdzili, że jeszcze trochę wody w rzekach upłynie, zanim matryce cyfrówek dorównają tradycyjnie utrwalanej fotografii.
..i pod tym sie podpisuje. Nadal milo jest zebrac sie we 2, 3 osoby i wynajac jakas ciemnie na dzien. Smrod odczynnikow, zawroty glowy, trzasanie koreksem... sama przyjemnosc.
zgodnie z moim pierwszym odruchem wybrałam dwie fotki i nie zastanawiałam się dłużej... życzę powodzenia, w każdym razie, bo zdjęcia są na wysokim poziomie i nie mam większych skarg...
co do dykusji: "cyfra vs. analog"; focę fuji s5500 i zenitem m312 w równym czasie... i sądzę, że obie techniki mają swe plusy- cyfra jest wygloda, ale mz dopiero przy analogach czuje się, co to jest Fotografia. bo cyfrą może teraz focić każdy, a z analogiem nie pójdzie tak łatwo... fakt faktem- trzeba rozróżniać fotografię od fotografiki. ale który z obecznych amatorów pstrykania nie używał lub nie używa analogowgo lustra? tylko czas nam pokaże, czy przyszli fotograficy również będą się obchodzić z analogami z takim pietyzmem, z jakim my (przynajmniej ja) się obchodzimy.
faktycznie- lustrzanki cyfrowe są genialnym wynalazkiem, sama jestem zafascynowana i marzy mi się taki zakup... ale znów- nic nie zastąpi ciemności ciemni...
można porównywać godzinami...
pozdrawiam serdecznie!
Może powinniśmy robić dodatkowo małe zakładziki: które zdjęcie wygra - byłoby ciekawie
A wracając jeszcze do wcześniejszej rozmowy, a także do wypowiedzi Slimak, to można podzielić konkurs w przyszłości na zdjęcia amatorów i profesjonalistów.
to można podzielić konkurs w przyszłości na zdjęcia amatorów i profesjonalistów.
W większości są to zdjęcia amatorów.
woyteg nie wysyła fotek do konkursu prawdopodobnie bynie zdeklasowac pozostałych na starcie.
Osoby uczestniczące w tym konkursie uważam że są na tym samym poziomie.
Chyba że profesjonaliści zechcą się zabawić wtedy dla nich zrobi się oddziele konkursy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum