Buczo - ok. 4-6letni pies w typie dobermana, nie przejawia agresji, przyjacielski do ludzi, suczki akceptuje, do psów jeszcze nie sprawdzałam - nie odpowiada na ich zaczepki, zna dwie komendy: siad, podaj łapę. Na spacerze próbuje gonić auta, większych ciężarówek się boi. Jest wychudzony, odłowiony gdzieś w Brzegu
Ostatnio zmieniony przez Estel 2011-03-20, 12:35, w całości zmieniany 1 raz
Mogę zapewnić w 100% że pies został odebrany przez właścicieli, pokazywali jego zdjęcia, zresztą samo zachowanie psa już o czymś świadczyło pies nazywa się Czarny i reaguje na to imię, cały czas skakał i "całował właścicieli",
wesoła morda-bezcenne, radość właścicieli którzy tracili nadzieje na odnalezienie psa również
pies chudy, bo zaginął 4 tygodnie temu
No to uffff, strasznie się cieszę. Nie potrafię sobie wyobrazić jak muszą przeżywać stratę ukochanego futrzaka właściciele - dlatego mojego kota pilnuję jak oka w głowie
00
<a class= Gość
0 / 0
Wysłany: 2011-03-21, 07:57
Nina napisał/a:
Takie zakończenia lubie
Morał z tego taki, że nie można tracić nadziei, bo zawsze jest szansa na znalezienie zwierzaka, nawet po długim czasie.
Kiedyś czytałam w gazecie, że jakiejś dziewczynie uciekł pies i odnalazł się po 2 latach w innym mieście. Wszyscy stracili już nadzieję ale ona się nie poddała i dalej go szukała.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum