Wysłany: 2011-02-19, 08:02 Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt.
"(...)Projekt nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt
Projektu nowelizacji Ustawy o ochronie zwierząt, nad którym pracuje Parlamentarny Zespół Przyjaciół Zwierząt nie można już nazywać „małą nowelizacją”. Po uwzględnieniu wielu uwag i zastrzeżeń zgłaszanych na ostatnim posiedzeniu Zespołu, projekt ten po wejściu w życie powinien wydatnie poprawić sytuacje zwierząt szczególnie domowych w naszym kraju.
Z najważniejszych zmian jakie proponujemy wprowadzić można wymienić m.in.:
* zakaz rozmnażania psów i kotów w celach handlowych,
* wprowadzenie definicji „schroniska”, której rygorowi będą musiały poddać się podmioty gromadzące zwierzęta w liczbie większej niż 20, również wszelkie przytuliska, hotele itp.,
* zwiększenie odpowiedzialności za opiekę nad bezdomnymi zwierzętami przez samorządy,
* rozszerzenie katalogu czynów uznanych za znęcanie nad zwierzętami m.in.: np. zoofilii,
* obligatoryjne odebranie zwierzęcia właścicielowi lub opiekunowi w przypadkach niecierpiących zwłoki,
* rozszerzenie kwalifikowania psów agresywnych o mieszańce w typie ras obecnie uznawanych za agresywne,
* zakaz wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli,
* unormowanie kwestii spuszczania psów ze smyczy,
* zakaz strzelania przez myśliwych do wałęsających się psów,
* podwyższenie sankcji, w tym z uwzględnieniem sprawców przestępstw ze szczególnym okrucieństwem.(...)"
Nowelizacja przewiduje m.in. dziesięcioletni zakaz posiadania zwierząt dla osób oskarżonych o okrucieństwo wobec zwierząt oraz uznanie trzymania psa na łańcuchu krótszym niż 3.5 m i dłużej niż 12 godz. dziennie jako znęcanie się nad zwierzętami. Jest to ważna i oczekiwana informacja, co zapobiegać będzie ulubionemu "hobby" Polaków, którego ofiarą był również ten pies:
http://www.forumbrzeg.pl/...pic.php?t=24488
Ostatnio zmieniony przez mulder 2011-02-19, 08:14, w całości zmieniany 3 razy
* zwiększenie odpowiedzialności za opiekę nad bezdomnymi zwierzętami przez samorządy,
Szczytna idea. Mam nadzieje, iż wnioskodawcy z PO zapiszą odpowiedni mechanizm przekazywania funduszy z budżetu państwa do samorządów. Ewentualnie wpiszą ogólnokrajową opłatę wnoszoną przez właścicieli psów (z odpowiednimi sankcjami za brak wpłaty). Dodatkowo można unormować odpowiednim mandatem karnym sprawę braku kontroli (puszczania psów bez kagańca) czy sprzątania odchodów. Wszelkie wpłaty z tej puli kierowane byłby na utrzymanie samorządowych schronisk (także odłów wałęsających się psów). Bo chyba rząd nie chce zrzucić kolejnego obowiązku bez zapewnienia finasowania, prawda?
mulder napisał/a:
* zakaz strzelania przez myśliwych do wałęsających się psów,
Patrz punkt pierwszy. Przy czym tutaj dochodzi jeszcze sprawa co robimy z tymi zwierzętami. Chyba o adopcji w ich przypadku nie może być mowy.
Mam nadzieje, że wprowadzone byłby też odpowiednie odszkodowania dla rolników oraz tych którzy opiekują się dziką zwierzyną. Na miarę tych, które wypłacane są w przypadku zniszczeń dokonanych przez bobry, dziki czy wilki. Oczywiście wypłacane przez zarządców schronisk.
oldstaszku a od kiedy to ludzi trzeba chronić, są gatunkiem na wymarciu, psy się nad nimi znęcają, przywiązują do kanapy, nie dają jeść, pić, gryzą dla zabawy i nakręcają z tego filmy na YouTube?????
Zmiana przepisów jest ważna nie można bezkarnie krzywdzić zwierząt , ale zmiana mentalności jeszcze ważniejsza bo wiele ludzi nie zdaje sobie sprawę z tego że robią krzywdę. Przecież jeszcze 30 lat temu nikt nie zważał na psy, przecież wszystkie były przy budzie i na łańcuchu, przecież pies był do pilnowania posesji, kto głaskał psa, kto sie z nim bawił im bardziej groźny tym bardziej przydatny. To trzeba zmienić. Tak jak zmieniło się nastawienie do dzieci. Kto sto lat temu myślał że niemowlaki czują, cierpią, miały mieć sucho, być nakarmione i już, kto rozmawiał z niemowlęciem w łonie matki, kto je głaskał?
Świat się robi bardziej humanitarny, wrażliwy i zmienia się również wrażliwość w stosunku do psów.
Dlatego wielu ludziom zwłaszcza na wsi gdzie psy dalej są przy budach tak trudno to zrozumieć.
Trochę boję się że zmiana przepisów, załatwi sprawę na zasadzie, rząd powie- myśmy swoje zrobili reszta to samorządy. a w wielu samorządach nawet jeśli radni są wrażliwi na los zwierząt to czy podejmą decyzję stworzyć warunki dla zwierząt czy dać na przedszkole, szkolę, pomoc społeczną to są trudne decyzje , zaraz odezwą się glosy ze ludzie głodują, nie ma mieszkań a psom się stwarza warunki.
Zaraz odezwą się oldstaszki i inni, tylko że oni zapomnieli że to nie psy zgotowały sobie ten los TO LUDZIE POWODUJĄ CIERPIENIE TYCH ZWIERZĄT. I TO LUDZIE WINNI ZA TO ZAPŁACIĆ.
oldstaszku a od kiedy to ludzi trzeba chronić, są gatunkiem na wymarciu, psy się nad nimi znęcają, przywiązują do kanapy, nie dają jeść, pić, gryzą dla zabawy i nakręcają z tego filmy na YouTube?????
Zmiana przepisów jest ważna nie można bezkarnie krzywdzić zwierząt , ale zmiana mentalności jeszcze ważniejsza bo wiele ludzi nie zdaje sobie sprawę z tego że robią krzywdę.
Zaraz odezwą się oldstaszki i inni, tylko że oni zapomnieli że to nie psy zgotowały sobie ten los TO LUDZIE POWODUJĄ CIERPIENIE TYCH ZWIERZĄT. I TO LUDZIE WINNI ZA TO ZAPŁACIĆ.
Nie kwestionuję takiej potrzeby - jest to dla mnie oczywiste.
Zwróciłem jedynie uwagę na to iż karmi się nas w ostatnich 6 latach marginesem niewiele mającym wspólnego z dniem jutrzejszym nas, naszych dzieci i naszych wnuków.
LUDZIE POWODUJĄ CIERPIENIA LUDZI I POWINNI ZA TO ZAPŁACIĆ - drobiazg...
uznanie trzymania psa na łańcuchu krótszym niż 3.5 m i dłużej niż 12 godz. dziennie jako znęcanie się nad zwierzętami.
według mnie w ogóle nie powinno się trzymać psa na łańcuchu, ile psów ma przez to zjechaną psychikę..szczególnie takie które na łańcuch lądują już jako szczeniaki - później taki dorosły pies spuszczony po paru latach nie wie co ma ze sobą zrobić, nie potrafi się odnaleźć;
a co do tych 12h to jak udowodnić że ktoś trzyma psa przez 15h, tym samym już łamiąc prawo?
I jeszcze za jakiekolwiek znęcanie się nad zwierzętami powinny być podniesione kary nie tylko dłuższego pobytu za kratkami (aktualnie max. 2lata) ale też większych kar pieniężnych + prace społeczne
nie ma ras agresywnych, są jedynie psy tych ras lub ich mieszańce które znalazły się w nieodpowiednich rękach.. z Chihuahu'y też można zrobić mordercę
Oldstaszek ale ja nie neguję tego że ludzie ludziom również robią krzywdę, jestem osobą zdecydowanie przeciwną robieniu krzywdy innym ludziom , zwierzętom komukolwiek.
Ale często gdy ktoś staje w obronie zwierząt to zaraz pojawiają się głosy że ludzie ci powinni pomagać innym ludziom, nie zwierzętom. Zawodowo zajmuję się pomaganiem ludziom, ale jestem też wrażliwa na krzywdę zwierzętom. To spokojnie można pogodzić.
Napisałeś też " Zwróciłem jedynie uwagę na to iż karmi się nas w ostatnich 6 latach marginesem niewiele mającym wspólnego z dniem jutrzejszym nas, naszych dzieci i naszych wnuków" - tego nie rozumiem.
Napisałeś też " Zwróciłem jedynie uwagę na to iż karmi się nas w ostatnich 6 latach marginesem niewiele mającym wspólnego z dniem jutrzejszym nas, naszych dzieci i naszych wnuków" - tego nie rozumiem.
POPiS z krótkim udziałem samejbrony i taligów - to jest SZEŚĆ lat straconych na przepychanki przy korycie.
Spójrz na Brzeg - ilu młodych(i nie tylko) wyjechało za chlebem bo TU nawet wegetować jest luksusem...
Polska - ok. 5 500 000 zatrudnionych (bez biórestwa administracyjnego) na całkowitą liczbę będących w wieku produkcyjnym...jak to wygląda?
Bezrobocie na poziomie 13,5% w kraju - toż to czyste kłamstwo na użytek głupków.
Dzisiaj czytałem: podatki w paliwach i z paliw jakie zgodnie z wszelkimi ustawami mają iść na drogi a w tym autostrady - za ub. rok kwota 50 000 000 000zł. Spożytkowano 20 000 000 000zł, gdzie udział dotacji unijnej stanowił 12 000 000 000 zł...gdzie reszta kasy?...
Pieniądze podatnika jakie powinny ustawowo iść na drogi i ich budowę w ostatnich 16 latach, dałyby dzisiaj ok. 7 000 kilometrów autostrad - mamy AŻ 700!!!
GDZIE KASA?!
GDZIE PRAWO?!
Co tu nie rozumieć...
Co to "nie rozumiem"...
Ostatnio zmieniony przez oldstaszek 2011-02-19, 18:44, w całości zmieniany 1 raz
Krakonos, oczywiście, że powinny iść za tym środki państwowe, by samorządy nie zostały same z problemem. Pewną, choć małą dotację, można uzyskać nakładając kary finansowe ( na wzór Niemiec) na nieodpowiedzialnych ludzi, którzy biorąc psa ze schroniska myślą, że biorą towar ze sklepu i oddają go za tydzień, ponieważ zabrudził dywan.
Ktoś już kiedyś powiedział, że miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt. Nie musisz kochać, ale nie krzywdź i nie bądź obojętny na krzywdę.
Krakonos, oczywiście, że powinny iść za tym środki państwowe, by samorządy nie zostały same z problemem. Pewną, choć małą dotację, można uzyskać nakładając kary finansowe ( na wzór Niemiec) na nieodpowiedzialnych ludzi, którzy biorąc psa ze schroniska myślą, że biorą towar ze sklepu i oddają go za tydzień, ponieważ zabrudził dywan.
Ktoś już kiedyś powiedział, że miarą człowieczeństwa jest stosunek do zwierząt. Nie musisz kochać, ale nie krzywdź i nie bądź obojętny na krzywdę.
Ustawodawca to pokazuje:
Zasiłek na niepełnosprawne dziecko - 158,00zł
Dotacja na psa w schronisku - 220,00zł.
Zgadzam się z jednym - wielu ludzi powinno być pozbawionych prawa trzymania jakichkolwiek zwierząt jako że ich mentalność nie zasługuje nawet na określenie "bydlę"...
no ale na niepełnosprawne dziecko tych zasiłków jest więcej: 153 pielęgnacyjny, 520 świadczenie pielęgnacyjne, 60 lub 80 z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepełnosprawnego, do tego dotacje z PFRON do turnusów rehabilitacyjnych. Nie lubię takiej polityki, w ogóle nie lubię polityki.
nie porównuj tych dwóch form pomocy bo dobrze wiesz że nie o to chodzi. Nie lubisz zwierząt nie musisz pomagać. Pomagaj dzieciom.
To jest zasiłek w zamian za rezygnację z pracy, na rzecz opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem! To wszystko inne, to w większości grosze. 60 czy 80 pln na kształcenie dziecka niepełnosprawnego? To nawet nie jałmużna...
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2011-02-20, 13:36, w całości zmieniany 1 raz
Tak ja zdaję sobie sprawę z tego że te środki dla dzieci niepełnosprawnych powinny być wielokrotnie większe, trudno przeżyć rodzinom, które prócz opłat muszą ponosic koszty leczenia, rehabilitacji, dojazdów, dodatkowych diet. Rodziny te muszą dobijać się o każdą pomoc, same szukają dobrych rehabilitantów, nowych metod, lepszego sprzętu, terapii.
To jest dla mnie oczywiste, ale temat postu nie ten.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
